
Moderator: Estraven


Bastet pisze:Pierwsze Spotkanie.... I co myślicie? Jak wypadło...?
Przepraszam za domowe pielesze...
zuza pisze:Niepewność była ale i ciekawość. Ta lapka to go macała tak delikatnie. Nie liznęła go czasem?

, to Tosia wychodzi z bardzo rozsądnego założenia, ze ona już nie musi
Ale nie chciała zjeść małego, tylko go obejrzeć. Jeszcze jest bardzo maluni i moze naprawdę nie skojarzyl się jej z kotem? Bo agresji nie bylo po niej widac, tylko ciekawość.
Kot. Nie dla idiotów!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 18 gości