Drops + reszta (trudne życie). EWOLUCJA

[kwiryna]

Ojej ja w zyciu tylko Kurkumke kastrowalam, ranka byla malutka, nie wiem moze 3 cm? Cos takiego chyba... no i jak tylko zeszla narkoza to juz probowala lazic, ruszac sie. Oczywiscie kubrak przeszkadzal, zataczala sie i lazila na boki.

[ewkkrem]

No właśnie wydawało mi się, że ta rana to duża i tak wysoko . Wet uprzedzał, że ze względu na wagę Fufii narkoza może schodzić dłużej. Nie wiem dlaczego bo w końcu dopasowuje się narkozę do wagi kota. Furia, 24 godz. po sterylce jest nienaturalnie ożywiona. Biega, skacze i ucieka przed swoją dużą. Ale je i wydala.
Ja kastrowałam kotkę w 1996r. Inaczej to wtedy wyglądało. Tak troszkę i po cichutku (bo Duża Futii Miau-owa) myślę, że Duża Furii zafiksowana i przesadza
No cóż, może ktoś mądrzejszy zajrzy do Dropsa i nas wszystkich uspokoi.

[MaryLux]

Na miau wszyscy są sfiksowani.
Ja już sobie wyobrażam 100 możliwych scenariuszy operacji Lusi

[kwiryna]

A ile wazy koteczka?
Jak rozmawialam z wetem to mowil, ze do sterylki dobrze zeby kotka osiagnela wage 2 kg - wtedy jest juz stabilniejsza do znieczulenia wlasnie.

[ewkkrem]

Furia waży 2,55. Zapytałam na forum "zapytajweta". Ponoć wszystko jest ok. Nawet ta nadpobudliwość . Furia, a w końcu imię zobowiązuje, już ok. Je, siusia, dokazuje . W poniedziałek wizyta i antybiotyk i ... hulaj dusza

[MaryLux]

[ewkkrem]

Chciałem się pożalić na moją dużą! Usiłowała mi wczoraj podać coś STRZYKAWĄ do pysia. To coś to ponoć jakaś konva bo ja podobno mało jem i chudnę. No to jej dzisiaj pokazałem, jak JA życzę sobie jeść. Ma mi dawać nie na misce, z której też Maciek i Nowaki jedzą, tylko z ręki!!! Ewentualnie wolę bezpośrednio z podłogi.
A Dzisiaj zrobiłem jej kawał i pochłeptałem JEJ czerwony barszczyk

Drops - rozżalony.
PS. Lusiuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!! Jak się czujesz????????????

[aga66]

A czemu Dropsiu mało jesz?

[MaryLux]

Chciałem się pożalić na moją dużą! Usiłowała mi wczoraj podać coś STRZYKAWĄ do pysia. To coś to ponoć jakaś konva bo ja podobno mało jem i chudnę. No to jej dzisiaj pokazałem, jak JA życzę sobie jeść. Ma mi dawać nie na misce, z której też Maciek i Nowaki jedzą, tylko z ręki!!! Ewentualnie wolę bezpośrednio z podłogi.
A Dzisiaj zrobiłem jej kawał i pochłeptałem JEJ czerwony barszczyk

Drops - rozżalony.
PS. Lusiuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!! Jak się czujesz????????????

Dropsiu, a jak smakuje czerwony barszczyk?
Ja od powrotu z operacji (a było to w czwartek o 20) zjadłam już 700 g puszkowego amciaku. I ciocia z foondacji zrobiłs mi kropluffkę. Byłam grzeczna: nie podrapałam jej.
Czy jedzenie z ręki jest smaczne?

[ewkkrem]

Lusiu, Ty moja koffana Cieszę się jak nie wiem co, że czujesz się dobrze i masz apetyt. W końcu to coś, co Ci ukradli, to ma wyjść Ci na zdrowie.
Ja nie mam apetytu i w ciągu 8 miesięcy schudłem 0,4 kg. z 4,3 na 3,9 kg. Duża mówi, że to niedobrze . Ale, tak na przekór powiem, że czerwony barszczyk jest całkiem, całkiem .
Długo nie pisałem, bo duża zajęta tylko Nowakami i dla mnie nie miała czasu Ja też jej nie ułatwiałem sprawy, bo, co odpaliła komputra to ja robiłem tak:

No i jak miała pisać?
A poza tym dostaliśmy nowy drapaczek! (Tzn. JA dostałem )


Mój ci on! Mój ci
Drops.

[MaryLux]

A ze mną się podzielisz drapaczuszkiem?

[MaryLux]

[ewkkrem]

Ależ, moja koffana Lusiu, toć Ty nie musisz pytać bo co moje to Twoje!!! Wiadomo przecież. Czyż nie????!!!!
Pozostałym znajdom nie damy! I już!
Twój Drops.

[MaryLux]

Ależ, moja koffana Lusiu, toć Ty nie musisz pytać bo co moje to Twoje!!! Wiadomo przecież. Czyż nie????!!!!
Pozostałym znajdom nie damy! I już!
Twój Drops.

Jasna sprawa

[ewkkrem]

Och, Lusiu, jaki my zgodny tandem stanowimy
Drops