Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Nie sie 24, 2014 20:08 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Ofelku, bo Duza gotowała dzisiaj obiat i siem nie podzieliła nic a nic. Ona jus chyba mnie nie kocha, mam takie podejzenie. Beniu powontpiewający

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 25, 2014 14:21 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Beniu. Moja Duża się musiała podzielić z mną, bo inaczej bym se sama amciała :evil: Weś ty wychowaj tą niegrzecznistą Dużą, najlepsiej zębkami i pazurkami.
Ksiązniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35117
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 25, 2014 19:11 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Duże są niewychowalne
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 26, 2014 9:31 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Duża jezd okropeczna. Wczoraj calutki dzień nie było jej w domciu. rano szypko tuptała do pracy, później przelazła i zaraz znów wylazła, ledwo nam kotkom zdążyła dać amciu, i wróciła okropecznie późno :evil: Chyba jej nasiusiam do kapciów :evil: I jeszcze pachniła opcym kotę! i bezczelmnie mówi, że to nie opcy kot ino z miau i że poznała jedmną Ciocię z miau. Ona się cieszy jak gupia, a ja bym wolała, coby nigdzie nie tuptała ino siedziała w domu z nami kotkami.
Książniczka Ofelja zagniewana
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35117
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sie 26, 2014 22:33 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Nasza robi to samo - znika na cały dzień, nie ma jej, siedzi gdzieś w jakieś gópiej pracy, a my tu głodni. Potem ona jedzie do takiej innej Dużej, co tu u nas była i przedstawiła się jako bapcia. No i jak nasza Duża wraca od tej bapci to zawsze czuć od niej innym kotem. I to jusz chyba nazywa siem zdrada. Eliszka i Beniu

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 27, 2014 9:00 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Obie z Ofelią jesteśmy dumne z Czarnidełka :D Mała czarna "tajfłapa" coraz sprawniej poluje na ćmy. Wczoraj pożarła dwie, z niewielką tylko pomocą (np. z postaci trzepnięcia ćmy gazetą, żeby z poziomu sufitu zleciała na poziom podłogi). A jak profesjonalnie ganiała za sznurówką! No i często udawało jej się złapać papierek na końcu sznurówki (kiedyś zwykle chybiała). Dobra Ofelkowa szkoła!
Ofelia co najwyżej może być nieco zazdrosna, bo wszystkie zdobycze pożera Czarnidełko, no i nie daje się Ofelce pobawić, sama dzielnie morduje.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35117
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sie 27, 2014 15:36 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Melinda też czasami już trafia łapką w futrzaną myszę a nie obok... mysza wielkości średniej gruszki... :oops:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro sie 27, 2014 19:26 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Ofelku, lepiej nakupkaj, będzie to czuć mocniej.
I chodź na wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 09, 2014 18:11 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Co się tu dzieje??? Ofelku i Carmencita odcięte od wątku, słyszę, że chcieli je na dywanik przerobić!!! Ratunku!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 09, 2014 19:13 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

No mię Duża chciała zrobiać na dywanika. Za niewinmność. Bo to ta gupia koszulku się do mię przyczepiała i zahaczła o pazurku. A fstrątne Małe Ciorne chciało mię wrobiać, że to niby ja amciam Duziej zez talerza. A ja stałam se grzeczmnie i czekałam na miseczku.
Chyba ją ugryznę w dupinkę :evil:
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35117
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 09, 2014 19:15 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

Co za gupia koszulka . Dobrze jej tak :evil:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto wrz 09, 2014 19:20 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-polowanie

MB&Ofelia pisze:No mię Duża chciała zrobiać na dywanika. Za niewinmność. Bo to ta gupia koszulku się do mię przyczepiała i zahaczła o pazurku. A fstrątne Małe Ciorne chciało mię wrobiać, że to niby ja amciam Duziej zez talerza. A ja stałam se grzeczmnie i czekałam na miseczku.
Chyba ją ugryznę w dupinkę :evil:
Książniczka Ofelja

Nie rób tego, bo się otrujesz!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 09, 2014 19:49 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-kocie miłości

- Miaaaaau! Miaaaaaau! Miauuuuu!
Mała Czarna Carmen truchcikiem pognała na balkon. Ofelia powoli, z godnością należną dorosłej kotce potuptała za nią.
- Ofelku, Ofelku, dlaczemu on tam miauka, ten sąsiat? On tak żałośnio miauka!
- Mała Ciorna, ty mu nie wierzaj - odburknęła Ofelia - To opcy kot i może być niebezspieczmny.
- Ale on miauka, że mię okropecznie lubia i chce się z mną bawiać... Ofelku, a może on jezd w mię zakoffany? - oczy Czarnidełka zalśniły z podniecenia.
- Ale ty jezdeś gupia! - westchnęła Ofelia - To opcy kot i cię nie zna i cię nie może koffać. On chce ino twojej misku i twojego amciu. On nie jezd kotę-dżętelmenę.
- A skąt wiesz, Ofelku? - buntowała się Carmen - Posuchaj, on tak tąsknie mię woła.
Ofelia dostojnie zasiadła na miękkim krzesełku i przelotnie zerknęła na kocią głowę wystającą zza załomu muru. Później spojrzała na mały łepek Czarnidełka.
- Kot-dżętelmę tak nie miauka. Ten opcy miauka besczelnię do nas kotek. My jezdeśmy damy i do nas nie wolmno tak miaukać. Pamiątaj, Ciorna, kocur ma cię szanowić i pisać do cię namiątne listy. Tak jak mój rycerz Lilo do mię...
Ofelia przymknęła oczka i wciągnęła głęboko powietrze. Nadal czuła w nosku wspaniały aromat długiego listu od Lila, który wywąchała z ubrania Dużej. Lilo, ach Lilo! Tak chętnie znów by do niego napisała i niuchała odpowiedź. Ofelia się rozmarzyła...
- Miaaaaau! Miaaaaaau! Miauuuuu!
- Ej, ty, opcy! Nie przeszkadzaj mię medytowić! - syknęła groźnie Ofelia.
- A o czym ty mędytujesz, Ofelku? - dopytywała się Carmen
- Jak to o czym? O mięłości! - westchnęła rozmarzona Ofelia.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35117
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 09, 2014 19:51 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-kocie miłości

Genialne! :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, Sigrid, Wojtek i 819 gości