Broszka & Company cz.5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 22, 2013 11:51 Re: Broszka & Company

Alienor pisze:
Revontulet pisze:
Broszka pisze:Pippin ma tak szalony apetyt że z przerażeniem patrzę jak topnieją zapasy kociego jedzenia :evil: Gdzie to wszystko się w nim mieści? 8O Normalnie woreczek bez dna i czarna dziura zamiast żołądka :roll:

Łączę się w bólu z Tobą :D :mrgreen:

Ciel też tak ma, więc wiem o czym mówisz :mrgreen: .

Ja też Was rozumię, bo moja tymczaska Lunka stale by jadła, tak na zapas chce się najeść a jest chuda. Dzisiaj Luneczka została wysterylizowana, zaczęła już chodzić ale się bardzo przewraca.
Moje kotunie pilnie ją obserwują i chyba nie mogą się nadziwić, że je nie gania, ani na nie nie fuka. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt lut 22, 2013 13:06 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Pippin ma tak szalony apetyt że z przerażeniem patrzę jak topnieją zapasy kociego jedzenia :evil: Gdzie to wszystko się w nim mieści? 8O Normalnie woreczek bez dna i czarna dziura zamiast żołądka :roll:

Moje rude też tak ma :mrgreen:
I czarne - choć ten to trochę wybiórczy jest.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 22, 2013 15:25 Re: Broszka & Company

Widzę że nie jestem osamotniona i też macie takich pochłaniaczy jedzenia ;)
Maluch nie dość że wciąga wszystko jak odkurzacz w ilościach nieprzyzwoitych to oczywiście proporcjonalnie do karmy wzrosło zużycie żwirku :twisted: :mrgreen:

jasia0245 pisze:Dzisiaj Luneczka została wysterylizowana

super :ok: :ok: :ok:


Sypie i sypie... Na dodatek temperatura spada i już jest -8 stopni :x
Mam naprawdę dość zimnicy i śniegu :?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lut 22, 2013 19:21 Re: Broszka & Company

U nas -3 i sypie od poludnia.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 23, 2013 9:39 Re: Broszka & Company

Lunka jest bardzo spokojna, nie je od wczoraj na zapas, może wreszcie się wszystko u niej unormuje i żwirku też będzie się zużywać znacznie mniej. W jej kuwecie zawsze było więcej urobku jak w kuwecie moich dwóch rezydentek. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: U nas jest śnieg ale nie jest go wiele, troszkę mrożno ale już nie pada. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie lut 24, 2013 14:59 Re: Broszka & Company

Pozdrawiam z kompletnie zasypanego i odciętego miejsca :twisted:
Jest pięknie, choć pochmurno - a takie mam widoki z okien:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
TZ od rana próbuje odśnieżyć wyjazd...
Śniegu jest masa - napadało w ciągu trzech dni chyba najwięcej tej zimy :?
Niestety robi się coraz bardziej nasiąknięty wodą bo temp jest powyżej zera - ciężki jak cholera :evil:
A od dzisiaj zapowiadają odwilż i teraz to wszystko będzie się topiło i płynęło :strach:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie lut 24, 2013 16:32 Re: Broszka & Company

O rety, ile śniegu 8O .
Ładnie to wygląda.
Dopóki jeszcze to wszystko nie płynie :roll: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 24, 2013 16:49 Re: Broszka & Company

Zimę macie tak cudną, ale nie zazdroszczę tego odśnieżania drogi. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie lut 24, 2013 18:25 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:A od dzisiaj zapowiadają odwilż i teraz to wszystko będzie się topiło i płynęło :strach:
:strach:

Ale zdjęcia i widoki przepiękne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Szkoda, że nie może być i pięknie, i wygodnie... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 24, 2013 18:48 Re: Broszka & Company

hanelka pisze:
Broszka pisze:A od dzisiaj zapowiadają odwilż i teraz to wszystko będzie się topiło i płynęło :strach:
:strach:

Ale zdjęcia i widoki przepiękne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Szkoda, że nie może być i pięknie, i wygodnie... :(


Razem z miko-dono (Alą) podpisujemy się pod zdaniem hanelki. 8)
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 24, 2013 20:24 Re: Broszka & Company

Ja się nie podpisuję - mnie się nie podoba ani troche :twisted:
Ale już niedługo będziesz mieć Broszko, ślicznie. Idzie wiosna. U nas leje co chwilę i ciapa śniegowa niknie w oczach. A ma być coraz cieplej. Wsiąknie Ci to może gdzieś...? :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26119
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 25, 2013 10:19 Re: Broszka & Company

Śnieg mocno już osiadł i się topi, wilgoć w powietrzu straszna a od wczorajszego wieczoru utrzymuje się mgła gęsta jak mleko...
Spadający z dachu z wielkim impetem śnieg uszkodził nam antenę i połamał częściowo piękny wielki krzak jaśminowca rosnący nieopodal okna :evil: O moim zawale nie wspomnę bo runęło kiedy jeszcze spałam a łoskot był taki jakby dom się walił :evil:

Coś niedobrze z Pippinem - wymiotował wczoraj i nie chciał kolacji ani dzisiaj śniadania i jest smutny, cały czas śpi :( Nie mam możliwości wyjazdu bo TZ nie dał rady odkopać całej drogi i nie mam jak dostać się do weta :?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lut 25, 2013 10:31 Re: Broszka & Company

Ojej, nie wygłupiaj się Pippinku :(
Może sie przejadł (czy w ogóle możliwe jest, aby taki kurdupel się przejadł?).
Albo zjadł coś czego nie powinien?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 10:42 Re: Broszka & Company

W sobotę przyłapałam go na tym że wgramolił się na szafki w kuchni i wyżarł całe jedzenie Kuleczki - a tak się cieszyłam od piątku że Kulka odzyskała apetyt i zaczęła więcej przebywać poza swoją samotnią :( A to Pippin ją przeganiał i wyżerał po cichu jedzenie :evil:
Ale wątpię żeby to było przyczyną wymiotów i złego samopoczucia :roll:
Boję się czy czegoś nie połknął bo teraz zmienia zęby i wszystko pakuje do pysia i gryzie... Albo może się zatkał kłakami... Podałam mu parafinę i czekam czy przeleci :|
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lut 25, 2013 10:52 Re: Broszka & Company

Pippin, nie stresuj Dużej! Bądź zdrowy i nie wymiotuj kocie :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi i 137 gości