
jaki wielki ten drapak




Moderator: Estraven
ewaw pisze:[Miłość do kotów to warunek nr 1. Jak się dowiaduję, że jakiś kotów nie lubi, albo uczulony jest, to od razu skreślony, odpada w przedbiegachAle Wojtek mi mówi, że z 4 kotami to on by nawet miłości swego życia nie wziął. Trudno się mówi - ja na to. Albo z kotami, albo wcale.
izaA pisze:Full wypas ten drapak, mam nadzieję, że Maurycy się nim podzieli, w końcu to jego drapak
Nelly pisze:ewaw pisze:[Miłość do kotów to warunek nr 1. Jak się dowiaduję, że jakiś kotów nie lubi, albo uczulony jest, to od razu skreślony, odpada w przedbiegachAle Wojtek mi mówi, że z 4 kotami to on by nawet miłości swego życia nie wziął. Trudno się mówi - ja na to. Albo z kotami, albo wcale.
Tylko wiesz, nie każdy koty lubi przez to, że ich nie zna po prostu. Nie miał na dobrą sprawę do czynienia, a mówi: nie lubię. Zna stereotypowe, nieprawdziwe bajki, że fałszywe itd. sama wiesz. Nieraz dobrze jest delikwentowi dać szansę, zaznajomić z ogonkami, poopowiadać o nich, może polubi? Dać czas i szansę, a jak nie, to skreślić![]()
Ja nie szukałam TZ-ta, który lubi koty, bo sama o tym nie wiedziałam, że lubięTo znaczy, ja lubiłam wszystkie zwierzęta ale mieć to chciałam psa. Tak jakoś oboje polubiliśmy
z czasem.
Hannah12 pisze: A na spacery wychodzi czy musi kuwetkować
czarna.wdowa pisze:Czyli reasumując: dać im szansę, dać im szansę :lol:
Nelly pisze:(...) Bo kot jest głuchy, ale uszy żyją swoim życiem
Nelly pisze:No na odgłosy jedzeniowe to chyba wszystkie reagująpopatrzcie, nawet niesłyszący Rudi
On pewnie czuje innym zmysłem, jako łakomczuczek musiał sobie wyostrzyć inny
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 840 gości