Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 20, 2007 13:32

Miś jest odwodniony - wyniki badania krwi to potwierdzają. Czyli muszę mu robić kroplówki. I złapać sik do badania. I pilnować czy robi kupę - ciekawe jak, przy pozostałych 10 kotach robiących kupę regularnie :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lis 20, 2007 15:29

Misiu, no co Miś? :(

Jest odwodniony przez te wymioty.
A pawie mogły być przez to zaparcie.
Mam nadzieję, że to to w żadnym razie nie nerki.
Tylko "zwykłe" :evil: zatwardzenie

Kciuki za siuśki (oby dobre wyszły) :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 20, 2007 15:36

Misiu zdrowiej :ok:
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 20, 2007 19:21

Misiu :(.
Zdrowiej!

Ja wczoraj widziałam stadko Jany. Na żywo. Piękne. Rozmruczane i przytulaśne. Achchchch.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lis 20, 2007 22:08

Kciuki za Misia :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lis 20, 2007 22:10

No więc przydybałam Misia w kuwecie. Niestety, nie na tyle, żeby złapać sik (ach, te kryte kuwety :roll: ), ale zobaczyłam, że on faktycznie dziwnie się ustawia. Nie przysiada jak normalny kot, tylko się garbi, a tyłek ma dość wysoko. Może faktycznie spadł skądś i stłukł sobie kręgosłup, boli go, źle się ustawia i nie może zrobić tej cholernej kupy? :roll: :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lis 20, 2007 22:25

Przy siuraniu się "pałąkował"?
Biedulek :(

Trzymam za poprawę samopoczucia,
no i za złapanie cennego materiału :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 20, 2007 23:19

Misiu !!! :ok: :ok: :ok: za twoje zdrówko.

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Śro lis 21, 2007 9:32

Jak na bolący kręgosłup to Miś za bardzo świruje - wczoraj wieczorem dostał głupawki i tak biegał, skakał, że młodzież za nim nie nadążała 8O

No co jest temu Misiu, noooo :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 21, 2007 9:44

Jana, a może ból kręgosłupa i reszty wziął się właśnie z zaparcia?
Bywa, że zatkanie powoduje nawet paraliż tylnych łap.

Apetyt Misio ma?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 21, 2007 10:08

miałam podobne problemy z Białym, tyle że wyniki były lepsze. i krwi i siqu. ogólnie miał jakąś wirusówkę z temperaturą, ale miał bolesny brzuch. na RTG wyszło że ma pełne jelitka i koprostazę.
ogólnie nie lubi dotykania, ale potrafi zacząć brykać z kotami, bawi się skacze... i wtedy mu nic nie przeszkadza :twisted:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro lis 21, 2007 16:03

Chyba dobrze, ze się rusza, może mu szybciej to zatwardzenie przejdzie.
A może on zakłaczony, może bezopet by mu pomógł?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lis 21, 2007 16:16

Bezopetem też wczoraj wieczorem nakarmiłam.

Tylko czemu on tak dziwnie się ustawia do sikania? I skąd ta podwyższona kreatynina, no i odwodnienie?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 21, 2007 17:20

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Dużo kciuków za Misia, niech nie straszy i ładnie się sprawuje.
Co z sumamedem? zadziałał?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lis 21, 2007 17:22

A on dużo pije? Może za mało?
Nocka ma podwyższoną kreatyninę chyba od zawsze, a mocz w porządku.
Też była zagęszczona, erytrocyty, hematokryt i te inne parametry miała za wysokie. Dopajałam ją na wszelkie możliwe sposoby i parametry zeszły do normy, oprócz kreatyniny.
Któryś z kotów jeszcze miał zagęszczenie, ale nie pamiętam który, musiałabym do wyników zajrzeć.

Jest tylko jedna różnica - żaden kot się nie wyginał dziwnie przy wizycie w kuwecie...

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 548 gości