Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 10, 2008 19:54

Eeee, zdarzają się jeszcze tacy na "wymarciu" :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob maja 10, 2008 21:09

Dobre wieści :D
No i gratulacje -tyle szczęścia -oby tak dalej :wink: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon maja 12, 2008 9:14

Patryś, widać, że i Grzesiowi i Tyldzi przecudnie razem na balkonie :D

Pozdrawiam i wytul panienke ode mnie :)
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Nie maja 18, 2008 8:51

:D :D :D

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon maja 19, 2008 8:40

He, he i te futrzaste i te ludzki na balkonie super wyglądają :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon maja 19, 2008 8:48

AgaPap pisze:He, he i te futrzaste i te ludzki na balkonie super wyglądają :D


Dziękujemy! :D

Są moim wielkim szczęściem i radością życia. Mimo obsikanej i obklejonej żwirkiem pupy :lol: Oczywiście Matyldzinej, nie Grzesia :wink:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 19, 2008 12:17

:smiech3:


Śliczne zdjecia :wink:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Czw maja 22, 2008 0:07

Na początku 2005 roku nie miałam bladego pojęcia o kotach. A teraz? Teraz nie ma dnia bez kota, obojętnie czy mojego czy nie. Moje życie, a co za tym idzie życie Grzegorza, podzieliło się na dwa - praca i koty. Pod koniec tego roku, miną trzy lata od kiedy staram się Coś zrobić. Trochę z tego Czegoś mi nawet czasem wychodzi. Niestety to trochę Czegoś pochłonęło mi tę cześć życia której jeszcze nie zabrała praca. Na początku przyszedł Toffik, później było prywatne przytulisko i z niego zabrana Matylda, później kolejne przytulisko aż w końcu schron. W trakcie schronu pojawił się dochodzący i dokarmiany Bury, później umierająca na zapalenie płuc Agata, prawie niewidomy Maciej i 3 pozostałe koty Starszej Pani, tymczasowa Domka a zaraz po niej jedna z kotek Starszej Pani okazała się w ciąży (przenoszonej 2 miesiące!) i z guzem sutka. Ostatnim "nabytkiem"jest mała Muffka - tymczas u Baśi za który wzięłam odpowiedzialność.
Wiem, że w porównaniu z innymi forumowiczami, to jest pikuś. Ale ja więcej już nie jestem w stanie zrobić. A czasem i to mnie przerasta. To Coś co robię, zabrało mi kawał życia, w dużej części tego rodzinnego. Ale nie umiem przestać. A złoty środek wydaje się być nieosiągalny.
Wybaczcie te moje żale, jakoś tak w nocy mnie naszło.
W nocy z piątku na sobotę wyjeżdżam na trzy dni. Zamiast się cieszyć i pakować, ja biegałam za pogryzionym Burym, odbierałam karmę z Gliwic, przewoziłam tymczasową Muffkę i jeszcze pojadę po puszki i żwirek dla schronu i dla Starszej Pani. Jak już pojadę, to będę się zastanawiała jak daje sobie Bury radę, czy przez te 3 dni kiedy nas nie będzie sobie poradzi? Czy jak wyjadę za granicę czy nie minie mnie jakiś ważny telefon? Może jakiś dom dla kota? A może coś się stanie w schronisku?
Wiem, że kiedyś już nie dam rady, że kiedyś będę musiała przestać z własnej, bądź nie własnej, woli. I co wtedy będzie? Co będzie z Nimi a co będzie ze mną?

Dlaczego życie się tak dziwnie układa?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw maja 22, 2008 0:10

A wiecie co jest najśmieszniejsze w tym wszystkim?

Ironią tej sytuacji jest to, że bez Waszych pieniędzy, bez pomocy z Forum, nie zrobiłam bym nic...

Wybaczcie.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw maja 22, 2008 22:03

Myślę, że nikt nie będzie miał przeciwko, kiedy poprosimy o pomoc dla kotów znajdujących się pod opieką Patrycji, o których pisze w wątku ogólnym - Schronisko Opole, a które bardzo potrzebują Waszej pomocy.
W tym celu wystawiłam bazarek, na który serdecznie zapraszam. :)

Bazarek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt maja 23, 2008 10:15

Koty Starszej Pani, Muffka i inne, którymi opiekuje się Patrycja proszą o wsparcie i zapraszają na bazarek.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt maja 23, 2008 11:22

Boo, bardzo dobrze Cię rozumiem... :(

I wciąż trzymam kciuki...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt maja 23, 2008 11:33

Cześć Tofficzku! Wróciłam! Cieszysz się, bo ja bardzo!

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 23, 2008 14:11

CoToMa pisze:Boo, bardzo dobrze Cię rozumiem... :(

I wciąż trzymam kciuki...


No my to się musimy rozumieć :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 23, 2008 14:12

Iskropka pisze:Cześć Tofficzku! Wróciłam! Cieszysz się, bo ja bardzo!


Witamy, witamy :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości