Balbinka i Pikasia, zdjęcia stare i nowe

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2007 8:18

Dziękujemy ciotkom :)
Noc spokojna, pompowania żadnego nie było, dywaniki nienaruszone 8)
Pikasia zjadła trochę dietetycznego Hill'sa, zajrzała Balbinie do miski, poszalała jeszcze z piłką w stylu koncertowym, więc chyba nic jej nie boli.
Wiem, leki jeszcze działają, ale może ból już nie wróci|? Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy incydent.
Ale przy okazji zrobię jej i tak kontrolne badania krwi, może jeszcze w tym miesiącu.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 16:04

Dopiero zajrzałam, kciuki som :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 02, 2007 16:07

Kciuki!

smil, a Ty dzis do 15stki na pl. Politechniki nie wsiadalas? Darlam sie za Toba (?) smiiiiil, ale nie reagowalas, no i teraz nie wiem.
Czy to mozliwe tak wszystkich spotykac w tramwajach?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lip 02, 2007 16:17

sibia pisze:
smil, a Ty dzis do 15stki na pl. Politechniki nie wsiadalas? Darlam sie za Toba (?) smiiiiil, ale nie reagowalas, no i teraz nie wiem.
Czy to mozliwe tak wszystkich spotykac w tramwajach?


Wsiadałam!
Ale nieprzytomna dziś jestem, nie słyszałam, buu :(


Pi jeszcze dziś nie ma za bardzo apetytu. Albo jej dietetyczne papu nie smakuje :twisted:
Nic to, dziś jeszcze ma prawo, jakby co, zacznę się martwić jutro.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 16:21

Za jednymi wrzeszczy, a do innych się nie odzywa, mimo że stoją tuż obok :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 02, 2007 16:26

Aga, ale jaaa? 8O
Nie odezwałam się do Ciebie? :oops:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 17:21

hih, nie, to ja.
Kicor, ale smil znam z reala (skułam się z nią piwem :oops: ), a Ciebie znalam tylko ze zdjęcia i się wstydziłam.

Wniosek - musimy się razem upić, choc Ty jako matka karmiąca nie wiem, czy możesz ;)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lip 02, 2007 21:50

sibia pisze:hih, nie, to ja.
Kicor, ale smil znam z reala (skułam się z nią piwem :oops: ), a Ciebie znalam tylko ze zdjęcia i się wstydziłam.

Wniosek - musimy się razem upić, choc Ty jako matka karmiąca nie wiem, czy możesz ;)


sib, to jest promocja alkoholizmu :twisted:

No, żeby już nie wyszło, że trolluję we własnym wątku, to spieszę donieść, że Pikachu zjadła troszku kurczaczka, zrobiła duuużą koopę i właśnie roznosi mi chałupę. To się chyba lepiej czuje, nie?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 21:54

pewnikiem :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lip 02, 2007 22:05

Na pewno czuje się lepiej :)

Ja nie matka karmiąca, ale babcia, matka pić nie będzie, ja mogę :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 04, 2007 9:16

Kicorek pisze:Ja nie matka karmiąca, ale babcia, matka pić nie będzie, ja mogę :twisted:


No dobra, to promocję alkoholizmu wprowadzimy w czyn, jak tylko Babcia Kicorek będzie w stanie zostawić swoją wnusię i jej mam wyłącznie pod opieką Cyryla 8)



A u nas, jak w temacie. Pikasiątko co prawda szaleje, bawi się, ale... jest trochę podejrzana. Bo je owszem, ale zupełnie nie w swoim stylu. Po pierwsze - mało :? Po drugie - nie dość, że mniej jej nakładam niż zwykle, to i tak nie bardzo jej to wchodzi. Medytuje nad miską, zastanawia się, w końcu zostawia niedojedzone.
W związku z tym dziś rano nie dostała śniadania, tylko pojechała do lecznicy oddać krew. Spodziewałam się lekkiej szarpaniny, a tymczasem Pi jak już się położyła, to ani nie wyrywała łapki, ani nie płakała nawet, po prostu pozwoliła pobrać krew Pani Doktor, bez żadnych trzymanek, ścisków i krzyków 8O I znowu dostała pochwałę :)
Wyniki będą po południu, więc o kciuki poprosimy ładnie.

Żeby nie było, że Balbi poszła w zapomnienie - wczoraj odstawiła istny cyrk. Ganiała, naparzała się z Pikaśką, apetyt miała niezwykły i - uwaga - dostawiała się do dietetycznego żarcia swojej przybranej siostry 8O Z tego wszystkiego puściła pawia jeszcze wieczorem, ale to chyba z przeżarcia, bo naprawdę nieźle świrowała.

A, i zrobiły mi dziś obie o czwartej nad ranem piekielną pobudkę. Dawno nie musiałam się przed nimi zamykać, ale tym razem nie szło wytrzymać. No i się darły pod drzwiami :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 13:05

smil pisze:No i się darły pod drzwiami :twisted:
I co, lepiej się wtedy spało? :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 04, 2007 13:43

smil pisze:A, i zrobiły mi dziś obie o czwartej nad ranem piekielną pobudkę. Dawno nie musiałam się przed nimi zamykać, ale tym razem nie szło wytrzymać. No i się darły pod drzwiami :twisted:


Ale to bardzo, bardzo dobry znak, nawet jeśli na tym nie wychodzisz najlepiej ;)

Niemniej jednak cały czas kciuki za dziewczyny !

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro lip 25, 2007 11:35

No i cio tam u ślicznotek?

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Pt lip 27, 2007 23:29

Aaa, ciocia Asia nas troszku wyciągnęła, dziękujemy :)
Wątek zaniedbany, ale mnie tym razem na dłużej rozłożyło, więc może to będzie jakieś wątłe usprawiedliwienie :oops:

Dziewczynki spędzają czas w rytm pogody - jak dogrzeje, to się gotują w słońcu i na nic moje tłumaczenia, że w kuchni czy sypialni jest chłodniej - obie solidarnie grzeją się na balkonie :twisted:
Jak chłodniej, to z kolei szał, głupawka i fiksum-dyrdum :wink: :twisted:
Co mnie oczywiście cieszy, mimo wszystko 8)

Problem kłaków udaje się opanować dzięki regularnym wysiewom owsa (ziarno dostępne na wagę w nieocenionej Haki Mirowskiej). Koti żrą jak dzikie 8O

Objawowo Balbinok w miarę w normie, w upały, przy zmianie pogody apetyt szwankuje, mokre czasem kłuje w zęby, ale suche nerkowe wchodzi. Poza tym trochę się odbudowała, waży znowu swoje 4,4 kg, pije z fontanny, dostaje fortecor, no i wkrótce będziemy się wybierać na badania krwi i usg, a wcześniej odłowię siuśki, co by ciężar sprawdzić.

Pikachu po sensacjach ok, apetyt ma oszałamiający, wariuje, poluje, robi mi koszmarne pobudki, ale też trochę się podsocjalizowała i miziakuje obłędnie :)


Wstawiam kilka zdjęć sennych :wink:

Pikachu na kanapie
Obrazek

I detal zaspany :wink:
Obrazek


Oraz również zaspana Balbinka, na podusiach ofkors
Obrazek
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Hana i 56 gości