Anulka, przywykna koty , Jaga i wszystko bedzie dobrze.
U nas na klatce 2 z 5 psich sasiadów sa kolezenskie i np. jak z sasiadem rozmawiamy, a on ze Skiperem jest, to nasze koty juz wiedzą,ze to niegroźny pies. I jesli koty w trakcie rozmowy też wyjda na korytarz, a sasiad mowi do psa - bierz kota, to Skiper pierwszy wark taki konkretny, ale zobaczy nasze koty i zaczyna skomleć, a wtedy ktoraś z naszych, najczęściej Gusia idzie do niego, noskiem trąca i mówi - No co ty, sąsiadek nie poznajesz?

A Skiper lubi zwierzeta, choć z psami kilka starć miał, ale wychowywał sie z kotem staruszkiem .
Wg mnie przywykna do siebie, na razie jeszcze sie moga zapomnieć.