Behemot V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 14, 2011 13:05 Re: Behemot V

AYO pisze:Miłość kwitnie :twisted:

Czyli siniaczków przybyło... 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon lut 14, 2011 13:09 Re: Behemot V

Dla równowagi siniaczków przybyło też, bo nigdy nie mogę złapać momentu, kiedy mam przestać albo go lekceważę :mrgreen:
Ksiaże Pan nie bawi się w niuanse i półśrodki tylko lutuje z kobry i ze smakiem przytrzymuje a czasem pomaga sobie paputkami :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 14, 2011 13:13 Re: Behemot V

Be sie niesamowicie przepoczwarzył 8O . AYO, Tyś to musiała uczynić. Jak go tu poznałam zwiewał na podniesienie reki AYO i tylko corne 4 litery pokazywał :mrgreen: Dawaj szczegóły jak Księciunia resocjalizujesz, bo mam od ponad roku dziką dzicz, seniora Kleofasa, która na razie daje się ludziom (z kotami to juz upełnie inna bajeczka) głaskać tylko przez firankę :mrgreen: Każda metoda warta wypóbowania.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon lut 14, 2011 13:16 Re: Behemot V

AYO pisze:Dla równowagi siniaczków przybyło też, bo nigdy nie mogę złapać momentu, kiedy mam przestać albo go lekceważę :mrgreen:
Ksiaże Pan nie bawi się w niuanse i półśrodki tylko lutuje z kobry i ze smakiem przytrzymuje a czasem pomaga sobie paputkami :mrgreen:

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon lut 14, 2011 13:17 Re: Behemot V

Macie Walentynkę kochani:
Obrazek

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lut 14, 2011 13:26 Re: Behemot V

Diękujemy :1luvu:

Psiama - sama wiesz, że tylko cierpliwością można cos wskórać.
Myślałam, że to nigdy nie nastąpi - taki typ i szlus 8)
Gwarancji nie ma żadnej.
Zresztą on nadal jest nerwus i myślę, że fakt iż w zasadzie nikt nas nie odwiedza i nie ma w domu głośnych dźwięków poza talewizorem ma istotne znaczenie.
Jeszcze dwa lata temu jak przychodził czujnie zwinąć sie w kłebek w nogach materaca to prawie wstrzymywałam oddech, żeby przedłużyć ten moment :roll:
Robię to co wszyscy, karmię tym co lubi, dużo gadam do niego, ZAWSZE jak wracam do domu to dostaje mokre ulubione jedzonko no i ZAWSZE montuję niepowtarzalne posłanka z mojej kołdry i kocy jak idę spać :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 14, 2011 14:33 Re: Behemot V

Zresztą przyszło mi właśnie do głowy, że on sam zdecydował tego lata, którego wrócił na miejsce w krzakach pod lasem i czekał na mnie - tylko musiał sam to zrozumieć :mrgreen:
Myślę też, że w tym krótkim czasie kiedy sie jeszcze nie znaliśmy ludzie [mężczyzna lub wyrośnięty szczeniak] zrobili mu krzywdę i musiało minąć tyle czasu ile musiało, żeby sie otworzył przynajmniej do tej osoby, którą wybrał :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 14, 2011 19:00 Re: Behemot V

Nie no, dobrze jest! Takie spoufalanie z ksieciem panem... 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon lut 14, 2011 19:04 Re: Behemot V

AYO pisze:Paniątko przychodzi wieczorkiem na przykład, podchodzi pod samą twarz, trąca pyszczkiem i układa się na płuckach mniej więcej [moich..] pyszczem do przodu i jeszcze dla jasności sytuacji unosi mordke do góry :ryk:
Zero czytania, palenia i innych drobnych przyjemności - DRAPIEMY 8O
Drapiemy a lepek obraca sie jak na rożnie
:ryk:



:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

samo zdrowie i ubaw po pachi :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lut 15, 2011 14:05 Re: Behemot V

:ryk:
genialnie :mrgreen:

pozdrawiamy kota B i jego Dużą :kotek:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 15, 2011 14:40 Re: Behemot V

no to zaznaczę sobie i tutaj :oops:
A kotki moje zostały w poprzedniej części :mrgreen:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 15, 2011 14:43 Re: Behemot V

Nic nie szkodzi - sa bezpieczne do wglądu 8)
Oba puchate i chyba mocno wielorasowe a przez to niepowtarzalne - cuda :1luvu:

Witamy więc oficjalnie w Behemotowie :piwa: :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lut 15, 2011 15:00 Re: Behemot V

A tan w poprzedniej :evil:
Inni też chcą pooglądać..... :roll:
Anda pisze:No to może najsampierw :mrgreen: się przywitam na wątku, o którym nie miałam bladego pojęcia. A przeceiz od dawna mogłabym tu sobie posiedzieć :roll:
Moje koty wrzuciłam na wątku czarownic, aleeeeeeeeee
taaadaam:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Biały z czapka i w majtkach - Staruszek Wacław - jest z nami już 17 lat - inteligentny, cudowny kotek. Ma jedną wadę - zrobił się namolny i upierdliwy na starość. Nie znosi innych kotów. Jasia zaakceptował po roku może obrażania się, dąsów i łapoczynów.
Buras o przenikliwym :twisted: spojrzeniu - Głupi Jasio. 8 lat.
Zobaczyłam go na miau. Wyglądał jak mała zmokła kura. Zupełnie zgłupiałam na jego punkcie i w środku zimy pognałam po niego pociągiem. Dotąd siedziałam w domu forumowiczki i gadałam, aż mi go oddała :mrgreen:. Potem były same kłopoty, ale i one się skońzzyły i jaś, mimo kurzego móżdżku i gamoniowatości totalnej, jest moim ukochanym kotem. Jas jest bardzo dobrym łagodnym olbrzymem - lubi inne koty. czasami jednak boi się ich, nawet przedszkolaczków, które zrobią na niego pch

:mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lut 15, 2011 18:37 Re: Behemot V

nie chciałam sie i tu narzucać ani przechwalac, ale
skoro Ty to zrobiłas to juz trudno, no :oops: :twisted:

Dzięki Shirka, :mrgreen:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 15, 2011 18:52 Re: Behemot V

Anda pisze:nie chciałam sie i tu narzucać ani przechwalac, ale
skoro Ty to zrobiłas to juz trudno, no :oops: :twisted:

Dzięki Shirka, :mrgreen:

Nie ma za co :wink: Próbowałam odgrzebać jeszcze wątek o Jasiu, żeby poczytać o tym dokoceniu ale....nie znalazłam :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości