NASZA BANDA-nowe fotki str 35 :)

[LimLim]

Oj to niewesoło macie

[RyuChanek i Betix]

zapalenia pecherza bakteryjnego nie ma. Leczenie idzie kiepsko to fakt. Wetka tłumaczy wszystko kryształkami ale inne koty z tymi dolegliwosciami pod siebie nie robią. A ona albo nie sika albo sika za dużo i tam gdzie spi. Usg wskazało tylko mikronercze i piasek, badanie moczu tylko kryształki. Krew OK. Cały czas na diecie... próbowac będe z homeopatią ale w sumie nie wiem w jakim kierunku ja stosowac. W vetserwisie wyczytałam cos o idiopatycznym SUK czyli takim bez powodu.Ale wetka w sumie nie powiedziala na 100% czy ona ma SUK Jasne jak nie wiadomo jak wytłumaczyć to zwalic na idiopatyczne. Mój dzieciak miał idiopatyczna alergię

[Anka]

Keiko, maleństwo, wracaj do zdrowia, noooo. Twoja mamusia Betix zamartwi się o ciebie
Myślę o Was ciepło, trzymajcie się.

[RyuChanek i Betix]

Dziś Keiko narazie nigdzie nie nasiusiała tylko do kuwety ale nie zrobiła za dużo.
Oczko Simona wygląda znacznie lepiej, Saphira też w dużo lepszej formie
Puchi biega i zaczepia niewidzialnych kolegów

[moni_citroni]

I ma byc jeszcze lepiej !

[zuza]

No to odpukuje.

[Anka]

W nie malowane

[RyuChanek i Betix]

Dzieki za pamięć o nas
Wiem czemu Keiko sie nie zsikała bo znowu ja przytkało, miała na cewce kropelkę krwi dostała ćwiartkę nospy i po 5 minutkach poszła do kuwety zrobić duże sioo. Może ta ćwiartka wystarczy i narazie sie nie przytka znowu. Maleństwa czyli Poochi i Mika toczą walki o pozycje w grupie (to mniej wiecej rówieśniczki), ganiają, skaczą na siebie ale wszystko w granicach przyzwoitości.
Keiko po gonitwach z Tusiem śpi, reszta bryka po całym mieszkaniu tak że nie wiem gdzie jest kto a Simon siedzi mi na głowie na turbanie z ręcznika (właśnie umyłam głowę) szkoda ze nie mam w gotowości aparatu

[ryśka]

Miziaki dla całej bandy!

[RyuChanek i Betix]

Jeszcze nadodatek zwymiotywało biedactwo. Mam nadzieję że to nie te wymioty . To było jedzonko i tylko raz. Teraz śpi kochaniutka.
Na kolana wlazł mi Tusiek udeptuje, mruczy i wystawia brzuch.

[Nelly]

Czyli walka o zdrowie Keiko nadal trwa. Oj masz tych problemów z nimi masz - ale one Tobie to wynagradzają, wieeelką miłością

[RyuChanek i Betix]

Nelly z całą pewnością tak jest. Co ja bym zrobiła bez ich mruczenia i psot
Właśnie 8 kotów ma godzinę głupawki ojej tylko nie po mojej głowie.
Biegaja wszystkie, Saphira chyba chce nadrobic tydzień przerwy-słodka jest, Keikusia podskakuje na pulchnych łapkach i droczy sie z Tusiem, a o reszcie nie wspomnę-SĄ WSZĘDZIE.
Pomijajac fakt że Keiko zlała sie dzieciom na tapczan to kotki sa w formie.
Tapczany ścielę najpierw folią, a potem narzutami, tak wiec tylko narzuty sa do prania. Po rozmowie z wetem wiem tyle że cewka Keiko jest powiekszona od ciagłego drażnienia piaskiem i zwieracze nie pracuja jak trzeba bo albo robi sie skurcz, albo cewka nie trzyma. Tak wiec dieta i jeszcze raz dieta. Pojutrze robie badanie moczu zobaczymy jakie jest ph. Jesli dalej źle to będziemy jednak przyzwyczajać do eukanuby, moze jednak sie da przkonać.
W homeopatie mój wet nie wierzy, mówił ze to pomaga ludziom tak jak placebo. Natomiast u kota nie można powiedzieć ze wierzy w leczenie, leki. Czasami tak to jest ze jak stosuje sie łącznie leki farmaceutyczne, dietę i homeopatyki to pomaga to pierwsze a my myslimy ze to homeopatia

[ryśka]

Wszystkiego najlepszego dla Tusia, który obchodzi dzisiaj imieniny

[RyuChanek i Betix]

Dzięki za pamięć!!! wprawdzie nie obchodzimy imienin ale miło że o nas pamietasz.
Tusiu to duzy, ciężki, zwinny kot. Na dodatek bardzo dziwny; raz przychodzi sam na kolana, ociera sie o nogi jak jestem czymś zajeta, mruczy baardzoo głośno, wspaniale bryka z innymi kotami, umie pięknie sam sie bawić, a czasami ucieka jak chcę go pogłaskać i muszę go gonić. Wtedy troche go pomiziam i puszczam żeby wiedział że jest bezpieczny. Dziwak mały Ponadto zrobił sie bardzo przystojnym kocurem

[Kaska]

Wszystkiego najlepszego dla Tusia