Mój Pięciokot cz.12 Paaadaaaa śnieeeeg... :o

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Wylecę dziś z UK czy nie?

Ankieta wygasła Sob sty 09, 2010 16:33

1. Wylecę
6
27%
2. Nie wylecę
16
73%
 
Liczba głosów : 22

Post » Śro lis 25, 2009 15:41 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

i dobrze Kinia tak ma być, najważniejsze żeby koty wyzdrowiały :ok: :ok: :ok: :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro lis 25, 2009 15:47 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Ja wiem że taki jest priorytet co nie zmienia faktu że jest to dla mnie krepujące po zbóju. Ambiwalencja się tworzy niemiła - z jednej strony świadomość niewyróby i wstyd spowodowany koniecznością przyjęcia pomocy, z drugiej ulga bo wiem że mogę leczyć, że mam za co.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lis 25, 2009 16:03 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

nie przesadzaj, każdy cię rozumie i twoje skrupuły. Najważniejsze w tej chwili to wyleczyć koty, odkurować, odczekać, poszeczepić. Ponadto znaleźć dom małej.
Najlepiej przed 6 - co pomału staje się dramatycznie pilące :ok:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 25, 2009 16:23 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Tyzma pisze:nie przesadzaj, każdy cię rozumie i twoje skrupuły. Najważniejsze w tej chwili to wyleczyć koty, odkurować, odczekać, poszeczepić. Ponadto znaleźć dom małej.
Najlepiej przed 6 - co pomału staje się dramatycznie pilące :ok:

Owszem. Wiem, ze jeśli Szelka do tego czasu nie wydobrzeje całkiem, to choć - mam nadzieję - poprawi się na tyle że będzie mogła pojechać do Agaty i Alexa i będzie tam miała doskonałą opiekę. Skarpeciara nie ma tyle szczęścia i faktycznie jej domek staje się tematem "na wczoraj".

Paskudztwo!! MIęsko na misce, a ta mnie do kuchni prowadzi! Żeby nie było wątpliwości jak zobaczyła miseczkę na conva, od razu "miau". O, zołza pierońska! 8O
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lis 25, 2009 16:41 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Witaj dzielna kobieto. :piwa:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro lis 25, 2009 16:57 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Gdzie dzielna?? Wyje po kątach w poczuciu totalnej porażki, a w wolnych chwilach robi to co robi bo to akurat jest oczywiste.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lis 25, 2009 19:57 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

kinga w. pisze:Gdzie dzielna?? Wyje po kątach w poczuciu totalnej porażki, a w wolnych chwilach robi to co robi bo to akurat jest oczywiste.
No matko...Kinguś, Ty przecież :aniolek: Większości ludzi nie chciałoby się kiwnąć palcem...Podziwiam Cię, że potrafisz się pozbierać i jeszcze iskierki humoru w twoich postach można się doszukać. ja niezmiennie :ok: :ok: :ok: trzymam bo daleko.... :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lis 25, 2009 20:12 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Wiesz co? Jak minęło bezpośrednie zagrożenie, jak już wiem że prędzej czy później (oby prędzej) maluchy się pozbierają, to i humor lepszy bo stres odpuścił.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lis 25, 2009 20:23 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

I tak trzymaj :) Wierzę, że już z górki :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lis 25, 2009 21:03 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Mała panna na wydaniu?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro lis 25, 2009 21:16 przez kinga w., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lis 25, 2009 21:04 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Śliczna :D Ale pierwsze zdjęcie to prawie porno :mrgreen: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lis 25, 2009 21:06 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Słodka :1luvu:

Pierwsze zdjęcie jest kapitalne :ok:
Uwielbiam takie "rozłożone" koty ;)
Obrazek Nasza miłość :1luvu:

Pyśku i Nosku [*] Kocham Was moje kociaczki i tęsknie :(

wiktoria26

 
Posty: 276
Od: Sob paź 31, 2009 11:02

Post » Śro lis 25, 2009 21:17 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Machnęłam się w fotkach - już poprawiłam.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lis 25, 2009 21:33 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Cudne sa! :1luvu:

Trzymam kciuki za zdrowko i za domek :ok: :ok: :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro lis 25, 2009 22:41 Re: Mój Pięciokot cz.12 Niech już nie chorują...

Piękne fotki :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: badgstuff i 38 gości