Mamę tak załatwić od góry przy jedzeniu to się raczej nie da, ona nie pół-dzik, a dzik z przerwami na zabawy w domu i oglądanie telewizji, czujna jest
Moderator: Estraven
MB&Ofelia pisze:Oj, czitka, mnie też wystraszyłaś nie na żarty! Zajrzałam w pracy na miau i zanim doczytałam to mi serducho opadło aż do siedzenia! No ale nic, dobrze że nic poważnego.
Jak chodzi o wylizanie odpchlacza: Ofelii kiedyś udało się liznąć odrobinę która widocznie spłynęła po futerku, biedactwo obśliniła się strasznie, ale nic złego się nie stało.
Najlepiej by było żeby udało się kapnąć Mamuśce jak najbardziej na kark. Na przykład do długiego patyka przywiązać kawałek gąbki, nasączyć odpchlaczem i pacnąć tym w Mamuśki kark jak będzie spała.


.





!
. Ale nie mogę, niestety nie mogę. Moje koty i nie moje koty wymagają bardzo troskliwej opieki. Mam nadzieję, że są szczęśliwe.



Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 61 gości