Arsnova pisze:Wetka powiedziała, że ten steryd najprawdopodobniej miał zabezpieczyć przed zakażaniem, które mogły wywołać rozkładające się robale. Natomiast samo odrobaczanie ponoć było do kitu. Dostała specjalne jedzonko jelitowe, a w przyszłym tygodniu idziemy raz jeszcze, być może trzeba będzie powtórzyć odrobaczanie...
Zabezpieczyć przed zakażaniem, jednocześnie rozwalając odporność organizmu? Tia...

Po mojemu, to wet wetowi oka nie wykole. W moich kontaktach z wetami ta zasada co i rusz znajdowała potwierdzenie. Choćby ten "inny" narobił potwornego dziadostwa, to wet "kolejny" (bądź "własny") w życiu tego nie potwierdzi. Taka se solidarność zawodowa. Szkoda że ze szkodą dla naszych podopiecznych.
I dlatego trzeba samemu starać się wiedzieć jak najwięcej, żeby zdążyć złapać weta za rękę, zanim narobi szkody.
Jeśli chodzi o "zabezpieczanie" przed toksynami robali, to ja jednak wolę olej parafinowy, probiotyki i siemię lniane. Co do tego oleju to ostatnio pojawiły się opinie, że nie jest tak całkowicie obojętny dla organizmu, jednak z całą pewnością ma mniejszą szkodliwość niż walenie sterydów.
A przy okazji przypomniało mi się takie kuriozum, jak to pewna wetka zaleciła antybiotyk dla wszystkich kotów w domu, kiedy tylko jeden zachorował na lekką infekcję wirusową (zresztą niegroźnie, obeszło się i dla niego bez antybola). Też: "żeby zabezpieczyć przez zakażeniem". Taka odpowiedzialność zbiorowa. I w taki właśnie sposób produkuje się koty (i ludzi też ) wiecznie chore i nieodporne na najmniejsze przeziębienie. Interes się kręci i o to chodzi.
Edit: a tak przy okazji - bez urazy, niedawno słyszałam opowieść o kociaku zatrutym lekami przez Waszą wetkę. W chwili adopcji miał etykietkę "kota, który prawdopodobnie nigdy nie będzie zdrowy i ma jakieś wady rozwojowe, nie wiadomo czy przeżyje, cały miot taki był". Pomogło... odstawienie antybiotyków i wzmacnianie odporności Scanomune, oczywiście u innego weta (poza Krakowem). Kot wyrósł na dużego i silnego łobuza. Opowiadał mi to aktualny DS kociaka, a dobrze znam również DT, wiadomość jest z pierwszej ręki.