Już. Waler i Konik wąt 2.I Dziadź na zawsze :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 03, 2009 11:18

Kurdę :(
Dziś w okolicach 4 rano obudził mnie któryś kot, lejąc do łóżka :(. Prawie na pewno Koń, Dziadź spał przy głowie, Waler w szafie, plama była tam, gdzie chwilę wcześniej leżał Koniu.
Dziewczyny wczoraj zabrały vitopar, więc właśnie piorę wszystko, mam niestety ogromną kołdrę, widzę, że nie wypłukała się ładnie, będzie chyba trzeba poprawiać :(. Szit szit szit.
Teraz piorę poduszkę i kapę, obsikane wcześniej.

Uschi, z tym feliwayem da się ponegocjować, czy nie znalazłyście?

Muszę też wymienić pokrowiec w kanapie a ten co jest wyprać porządnie z Dziadzia.
Syf i malaria u mnie w mieszkaniu.
:(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie maja 03, 2009 11:32

Bu :(
Sib, też myślisz, że to na tle emocjonanym?
Kurczę, moje co prawda w innym kierunku działają, ale też mi dają do zrozumienia ostatnio, że poświęcam im za mało uwagi :?

Trzymaj się jakoś z tym praniem, no i ogólnie też :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 03, 2009 14:53

sibia pisze:Chciałam napisać tylko, że Warszawa w weekendy i wakacje to najcudowniejsze miejsce na świecie.

zgadzam sie w calej rozciaglosci :mrgreen:
dlatego ja tak bardzo w lecie nie lubie z Warszawy wyjezdzac :lol:

sikania wspolczuje
bozszzz, moje koty to aniolki, tylko miaaaucza w ramach oprotestowania mojej miernej opieki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 03, 2009 16:35

sibia poczytaj o tym preparcie
http://www.onlineshop.germapol.pl/sklep ... 564,0.html
on nie maskuje zapachu moczu tylko go rozklada
może bys się zdecydowała nabyć pakiet startowy?
jest bardzo wydajny
ja mam i sobie chwalę
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 03, 2009 16:48

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie maja 03, 2009 20:42

Ja używam Vitopar fresh (bioaktywny neutralizator przykrych zapachów) a na odstraszenie Repelex plus. Oba się sprawdzają. Jak popsikasz na noc kołdrę (tym drugim) żaden kot Ci do łóżka nie wejdzie.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie maja 03, 2009 20:48

Migota pisze:Ja używam Vitopar fresh (bioaktywny neutralizator przykrych zapachów) a na odstraszenie Repelex plus. Oba się sprawdzają. Jak popsikasz na noc kołdrę (tym drugim) żaden kot Ci do łóżka nie wejdzie.


odstraszacze, z calym szacunkiem dla producentow na jedne koty dzialaja na inne nie.
moj nerkowy Oski leje na odstraszacze ladnym łukiem
i to tyle na temat ich skutecznosci :wink: :evil:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 03, 2009 20:49

dalia pisze:sibia poczytaj o tym preparcie
http://www.onlineshop.germapol.pl/sklep ... 564,0.html
on nie maskuje zapachu moczu tylko go rozklada
może bys się zdecydowała nabyć pakiet startowy?
jest bardzo wydajny
ja mam i sobie chwalę


Potwierdzam. Testuję dzięki annskr i uważam, że jest lepszy od vitoparu. Sib, jeśli chcesz, mogę odpalić :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie maja 03, 2009 20:54

Jana pisze:
dalia pisze:sibia poczytaj o tym preparcie
http://www.onlineshop.germapol.pl/sklep ... 564,0.html
on nie maskuje zapachu moczu tylko go rozklada
może bys się zdecydowała nabyć pakiet startowy?
jest bardzo wydajny
ja mam i sobie chwalę


Potwierdzam. Testuję dzięki annskr i uważam, że jest lepszy od vitoparu. Sib, jeśli chcesz, mogę odpalić :wink:


pewnie że jest lepszy :wink:
i na dodatek fajniej pachnie :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 03, 2009 21:12

Ale ja chcę mieć koty w łóżku.
Tylko, żeby nie sikały :(
Dzięki za linka, na razie mam prawie całą butlę vitoparu, tylko wczoraj ją pożyczyłam Uschi i tanicie, bo miały awarię.
No i zgodnie z prawem M., natychmiast, jak vitopar opuścił dom stał się niezbędnie potrzebny.
Zrobiłam dziś 3 prania, czwarte czeka, bo nie mam gdzie wieszać.
Boję się pościelić łóżko.
Do tego utknęłam na 168 stronie pracy i nie mogę ruszyć dalej, a jutro mam oddać całość. Koty czują, że jestem zajęta i urządzają konkurs na największego namoleona.
Idę podlać kwiatki, przynajmniej mam ładny balkon po tym długim weekendzie. Ugh.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon maja 04, 2009 18:22

Powiesiłam 4. pranie :/
Oddałam pracę.
Torba, w której zabrałam z domu milion papierów, między innymi do oddania, w autobusie dziwnie mi zaleciała, w pracy okazało się, że ze srodka - cóż - wali kocim moczem.
Vitopar z domu - koty sikają. Nowe polskie przysłowie.
:roll:
Jak wróciłam do domu i nie musiałam siadać do pisania nie bardzo wiedziałam, co ze sobą zrobić, z nerwów posprzątałam łazienkę ;). Od jutra poprawiam co oddałam.

idę poskakać, mam nadzieję, że dziś będzie suchy dzień.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto maja 05, 2009 8:23

Nie był suchy :(
Koń, tym razem na pewno.
Znowu pranie :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto maja 05, 2009 8:29

Łap siki Konia, migusiem :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 05, 2009 12:53

Spoko spoko, w kwestii lania donosze, że ktoś w domu (wiem kto nawet) zaszczał mi ramiączko od plecaka.
A ja byłam dziś z tym plecakiem w ministerstwie na spotkaniu. I mam dziarsko plecak na plecach, gadam z kimś i czuję szczocha. I zastanawiam się kto tak, kurna, jedzie.
A to ja... :?

Jea, bejbe.
Jak można zaszczać jedno ramiączko stojącego pionowo plecaka? :roll:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 05, 2009 21:54

Na stoojąco?
Jestem pijana w drzazgi po wizycie u redafam wiec znikam, odmeldowuje sie tylko, ze wrocilam.
Stado nakarmione, ide spac.
redafu, ajlawiu ;)
sama wiesz.

Czyszczenie kota z wlosoglowek - bezcenne.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 60 gości