Sonia i Otis cz. III - trzy lata z Sonią s.96

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob wrz 08, 2007 18:31

Tydzień temu zapisaliśy się z Piotrkiem na bieg Run Warsaw...to tylko 5 km ulicami Warszawy - taka masówka...ale mamy motywację do treningów...biegamy 2 na jeden...interwałowo - 4 minuty biegu - dwie marszu...nie podejrzewałam siebie o taką kondycję 8O początki trudne, a dziś 24 minuty biegiem i ostatnie 20 s sprintem...a potem człowiek spływa potem do butów...rewelacja...wszystkich miauowiczów z Warszawy namawiam serdecznie...taki bieg to świetna sprawa... http://www.runwarsaw.pl/#

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob wrz 08, 2007 18:48

moś pisze:Moim zdaniem urodziny sa wazniejsze niz imieniny.

Etam, każda okazja do świętowania jest równie dobra. 8) :mrgreen:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob wrz 08, 2007 20:25

varia pisze:
moś pisze:Moim zdaniem urodziny sa wazniejsze niz imieniny.

Etam, każda okazja do świętowania jest równie dobra. 8) :mrgreen:

Tyz prawda :wink:
iza - pozdrowienia i kciuki za bieg :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob wrz 08, 2007 20:43

Ano - dziękujem bardzo 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie wrz 09, 2007 17:29

izzA napiszę jeszcze tu - boski podpisik :D
Dawno mnie nie było w Twoim wątku, dużo się działo w między czasie, ale teraz planuję tylko spokój i stabilizację i obiecuję zaglądać częściej i regularnie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 09, 2007 17:51

Dobry wieczor :D Iza pewnie ćwiczy... w ten deszcz :? Biedna :roll: :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 09, 2007 18:06

świetny podpis. może i ja powinnam się uśmiechnąć.
A tak OT - u nas w rodzinie jest taka fajna sytuacja - jest małżeństwo, mają dwójkę dzieci. Dziewczynka urodziła się w dniu urodzin mamy a chłopczyk wtedy kiedy i tata. I nie były to porody przez cesarkę - natura tak zadecydowała.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Nie wrz 09, 2007 18:14

izaA chyba biega z parasolem :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 09, 2007 20:26

Za kogo wy mnie macie? Bieganie z parasolem 8O rozumiem, że nasze przygotowania traktujecie z przymrużeniem oka :wink: Lało rano, lało w południe, ale wczesnym wieczorem było bardzo przyjemnie...biegaliśmy od 18 do 18.40 - i nie spadła żadna kropla deszczu - tylko rosa z drzew. Były w lesie kałuże, w niektórych miejscach złowrogo "plaskało", ale było super przyjemnie...dziś interwał 5 na 2 - 5 min biegu na 2 minuty marszu...i tak 5 powtórzeń - czyli 25 minut biegu :) po ostatnim odpoczynku - sprint ile fabryka dała - no i ile kto wytrzyma...dziś dołączyła do nas Zuzia - i ku ogromnemu memu zdziwieniu dawała radę...jednak młodość to młodość :P Niestety na run Warsaw z nami nie pobiegnie, bo jest ograniczenie wiekowe - od 13 lat :( Dziś po raz pierwszy biegłam już bez kolki...Niesamowity jest moment - kiedy odkrywacie, że zwyciężacie słabość własnego ciała...np. ta moja kolka...jaka satysfakcja - że nie boli...no i wyrównany oddech mimo 25 minut biegu...i moment, kiedy po kolejnym odcinku - u mnie to dopiero po 5-tym - pocą ci się nawet nogi pod spodniami...i jeszcze jedno - ten "power" po wszystkim...płyniesz, ale masz tyle endorfin - że wieczór za krótki :lol: Tyle o mnie w wątku kocim :wink:

A teraz o kotach...Otis ozdrowieniec jest w kółko skory do gonitw i zabaw...tylko słychać jak głośno przekomarza się z Sonią, a w chwilę później stado galopujacych słoni z góry na dół i z powrotem...Jedna obserwacja - mimo tłustej karmy Otis nie przytył...druga obserwacja - jak będzie tak dalej - to nasz ozdrowieniec zwyczajnie spali nadwyżki :lol:

I teraz pytanie do kryształowców - kończymy ostatnią paczkę karmy s/d i co dalej? Kiedy robić badanie kontrolne - czy podczas podawania karmy czy trochę później - jak przejdziemy na zwykłą? Czy przechodzić na zwykłą? A może zamiast Was pytać - zadzwonić do wetki :?: :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie wrz 09, 2007 20:32

izaA pisze:Za kogo wy mnie macie? Bieganie z parasolem 8O rozumiem, że nasze przygotowania traktujecie z przymrużeniem oka :wink:

I troszkę zazdrościmy :oops:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie wrz 09, 2007 20:34

Zadzwonic do etki bo ja powiem szczerze nie chce udawać madrzejszej niz jestem 8) Tak sadzilam ze biegaliscie i nie pomylilam sie.A dzis wcale milo na dworze nie bylo, podziwiam, nawet z przymruzeniem oka :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 09, 2007 21:15

U nas w przerwach nawet świeciło słońce - więc było całkiem przyjemnie...

A co do biegania jeszcze...Piotrek twierdzi, że się cieszy, ze ja też...bo samemu - to trzeba mieć sporo zapału - a tak to biegniesz dla towarzystwa...poza tym, cytuję: jak biegnę z Tobą - to nie muszę wybierać - czy spędzać czas z Tobą i nie biegać czy bez Ciebie i biegać......a dziś dodatkowo tak go ucieszyło zaangażowanie Zuzi - sama zapytała czy może z nami biec, że szczebiotał jak ptaszek i wśród tej zadyszki - co ja każdy ma - jeszcze sobie pogawędki ucinał :P

Zadzwonię jutro do Izy i zapytam o te badania :roll:

Mokkunia- przecież u Was na pewno są miejsca do biegania...a wiesz..jak się biega z kimś - to potem strasznie wciąga :P Tylko trzeba zainwestować w buty...nie do razu za 500 zł...my biegamy w New Balance - ważna jest podeszwa - inna do biegu w terenie, inna do biegu po betonie. Pomaga też zegarek - co odmierza czas w interwale - jak ktoś decyduje się na taki trening...Mój Piotrek jest potwornym gadżeciarzem...ale on biegał już cały zeszły rok - ma buty, spodenki, kurtkę i specjalne koszulki...ja dostałam buty na imieniny :lol: no i biegam dopiero od tygodnia... :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie wrz 09, 2007 21:19

No prosze, pelne wyposazenie. To wy prawdziwi profesjonalisci jesteście :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 09, 2007 21:39

Naprawdę zakręceni mają jeszcze pomiar tętna w czasie biegu...i na przykład system Nike +, biegacz na iPoda i czip w bucie...iPod zbiera wszystkie informacje - o tym, co zrobiłeś...jest też twoim prywatnym trenerem...masz też muzykę w słuchawakach...taaaaaaaaaaaaak to jest dopiero raj dla gadżeciarzy...jak w każdej pasji i sporcie...teoretycznie wystarczy Tshirt i trampki...t e o r e t y c z n i e :lol:
My tylko amatory...i niech tak zostanie...dziś Piotrek snuł plany...za dwadzieścia lat zjadą do nas dzieci ze swoimi dziećmi i będziemy razem biegać, a dziadek na czele rodziny...uwielbiam, jak snuje takie opowieści 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie wrz 09, 2007 21:52

Pozostaje Wam życzyć przynajmniej
Obrazek

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 170 gości