» Nie maja 07, 2017 17:45
Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny
Nie, jutro pojade. Napisalam list do dr Domi, w lecznicy dzis dyzur ma dr Ruszczak. Szara jest spokojna, zjadla mikse zarcia, spi w swojej oponce. Mam nadzieje, ze jej mozg wyladowal sie elektrycznie na razie...
Poprzedni atak byl w srode. Ten byl najsilniejszy i najdluzszy z tych wiosennych.
A jutro po pracy pojade z zastrzykami, bedzie dr Kasia bez zapisow i dr Dominika na zapisy, ale cos pewnie zadecyduje po przeczytaniu moich maili.
Szarutek zmeczona atakiem i ja tez. Adrenalina wykańcza.