Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gosiagosia pisze:Ja jak się narobię to ochota na jedzonko mi odejdzie, i dobrze bo może wreszcie schudnę![]()
![]()
![]()
A te 12 potraw Wigilijnych to kto zje
Moli25 pisze:KatS ja gdzieś czytałam, że kot jeśli lubi suche to może jeść zamiast mokrego.
Jakie suche lubi?
KatS pisze:Ba! Specjalnie szukałam tutaj polskiego mięsnego, żeby znaleźć podroby.
Kurczak, wołowinka.
Surowe i gotowane na wodzie i na rosołku.
Sam rosołek
Wszystko jest "be" i wszystko kłuje w ząbki, już tu się wczesniej żaliłam że poza tym, że nie lubi, to ona też nie umie jesc mięsa. Nawet jak się skusi (na kurczaka się zdarzyło), to międli to w pyszczku (nawet najmniejszy kawałek), wypada jej to, znowu to gryzie, żuje, nie wiem w sumie co jeszcze. W wielkich mękach zjada w końcu mały kawałek i się poddaje. Roztarte na taki prawie pasztet już w ogóle jej nie interesuje.
Ech
Gosiagosia pisze:Niektóre koty są tylko na suchym i wcale im to nie szkodzi oby tylko dużo piła.
Gosiagosia pisze:Niektóre koty są tylko na suchym i wcale im to nie szkodzi oby tylko dużo piła.
MaryLux pisze:Moja wetka z dużym naciskiem doradzała mi przestawienie Inki na samo suche
KatS pisze:Wiecie co, dzis postanowiłam że chrzanię to wszystko. Chce jesc suche, niech je suche. Do tego jakies smaczki się staram takie bardziej mięsne podawać, może czasem wyje trochę sosiku z mokrego jesli będzie tak uprzejma i tyle. Chciałabym, żeby mięsko czasem zjadła albo chociaż mokrą karmę, ale mam dosć zamartwiania się tym co dnia. Swoim własnym żywieniem nie przejmuję się nawet w połowie tak, jak jej.
Dzisiaj Stella jest na mnie obrażona za podanie pasty witaminowej (chciałam jej zrobić lekką suplementację dodatkowo bo ma taką matową siersć). Na mój widok sunie przyczajona przy podłodze i ucieka. Odmówiła nawet żółtka, które zwykle lubiła i którym ją chciałam przekupić na przeprosiny. Powiem Wam szczerze, nastrój mam dzis wisielczy, a to jej uciekanie na mój widok mnie dobiło. Najchętniej poszłabym spać z głową pod kołdrą![]()
Dziękuję Wam bardzo za rady, pomogły mi podjąć tę decyzję. Chciałam, żeby Stella miała wszystko, w tym najlepsze jedzenie, ale widocznie ona tego nie chce. No nie uszczęsliwię jej na siłę...
Gosiagosia pisze:Przecież dałaś jej WSZYSTKO MIŁOŚĆ I DOM![]()
KatS pisze:Gosiagosia pisze:Przecież dałaś jej WSZYSTKO MIŁOŚĆ I DOM![]()
Żeby ten małpiszon to doceniał
Ech, no marudzę dzisiaj i użalam się nad sobą, ale już kończę, trzeba się wziąć w garsć.
Stella nadal mnie unika. Focha ma, artystka jedna
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości