PomyLuna cz.III

Lunka je mięsko bo jest mądra i kochana :1luvu:

Ewelinko, nic się nie stało, Perełs i tak ma jeszcze 9 puszek Animondy. Niech Twoje małe Demonki rosną duże i grzeczne :1luvu:

Luna i sznurek

Boska!

Lunka, my siem baldzo ciesymy, ze ty jes mienso. Bo ono jest baldzo pysne i zdrowe. Beniu i Eliska

Belle - zobaczyłam tą grafikę i od razu pomyślałam o Tobie

Dziś kupiłam 200g żołądków - serduszek ani wątróbki już nie było. Więc co tam, zacznę od dodania do mięska żołądka

Kto by pomyślał, że się będę babrać we flakach dla koteczka...

Hahahahaa, elianka, no normalnie jak nasze zdjęcie (z tym, żem ruda, a nie blond) :mrgreen:

Ta grafika mi uswiadomila, żem glodna :mrgreen:

Dobry!

Zrobiłam dziś Lunie "mieszankę wstępną" - na razie indycze podudzie, szponder wołowy i kilka kurczaczych żołądków, z dodatkiem jednego żółtka. Będę tam powolutku dodawać zmielone skorupki, serduszka i wątróbkę, bo nie chcę mieszać wszystkiego naraz - w końcu księżniczka dopiero polubiła mięsko

Dzisiaj podeszła do miski z powątpiewaniem, wyniuchała, popatrzyła na mnie podejrzliwie, ale zjadła większość. Jest dobrze :ok:

I przyleciałam z michą tego pokrojonego mięsa do TŻ "Paaaatrz! BARF!" :ryk:

a co on na to? :ryk:

Dobrze ,że jej zasmakowało :mrgreen:

Co TŻ na to?

"BOŻEEEEEEEE RZYYYYYYYYYYG!" :ryk:

A Luna właśnie dokończyła swój "bożerzyg"

Edit: Powiedzcie mi, co ja robię ze swoim życiem? :roll:

http://www.findtheinvisiblecow.com/

"BOŻERZYG" rozwalił system :ryk:

Co robisz ze swoim życiem? Chyba udzieliłaś już na to odpowiedzi w temacie tegoż oto pięknego,założonego przez siebie wątku :ok:

...szukam niewidzialnej krowy...

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

"Bożerzyg" a je leżę i ryczę ze śmiechu :ryk:

Tego mi dzisiaj trzeba, bo mam doła, że skrzywdziłam moje koty:
Szaję, bo przywiozłam małą, a Grandzię, bo ją do Szajki przywiozłam :crying:

ab., a skąd, przecież koty nigdy się nie kochają od razu

polubią się na pewno, będą mogły się nawzajem myć, razem biegać, rozrabiać, bawić - tylko potrzebują trochę czasu

Ja tam jestem dobrej myśli! Krew się nie leje, więc się nie martw

...A wiecie, że w tej gierce po kilku razach można szukać niewidzialnej kozy?

ab. pisze:"Bożerzyg" a je leżę i ryczę ze śmiechu
Tego mi dzisiaj trzeba, bo mam doła, że skrzywdziłam moje koty:
Szaję, bo przywiozłam małą, a Grandzię, bo ją do Szajki przywiozłam

Ja od czwartku mam kilku miesięczną kotkę.I jej relacje z domownikami z dnia na dzień się poprawiają .Wczoraj syczały na małą a dzisiaj nawet się powąchały także trzeba dać im czasu i będzie dobrze

PomyLuna cz.III

Kto przegląda forum