
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewkkrem pisze:madrugada pisze:Śliczne maleństwoDziecko musi czasem coś zbroić, przecież się bawi
Pewnie, że musi. Ona cudownie się bawi samaSprężynkami za grosze
MB&Ofelia pisze:Silverblue pisze: Jak odchudzić spaśluny żeby chudzielce jeszcze bardziej nie schudły - oto jest pytanie...
Cóż, chyba trzeba zadbać o rzeźbę. Trochę ruchu, tłuścioszki zamienią masę w mięśnie, chuderlaczki wyhodują bicepsy![]()
https://demotywatory.pl/5240810/Skoro-n ... m-zajmiemy
Oj. przydałoby się takie ustrojswo nam trzem. MaCiusiowi, (Z)Morce i mnie ale jak znam życie korzystałyby Niteczka i Mumiś
jolabuk5 pisze:Jak to - udaje? Jest niewiniątkiemKiedy śpi...
Rzeczywiście. Jak śpi i jeść nie woła to aniołek
Silverblue pisze:Te dwa pierwsze całkiem dobrze sobie radzą, szczególnie rudzielec, ale buraska w białych skarpetkach zdecydowanie przerosło![]()
A co do Niteczki - ależ jakie udawanie, taki aniołeczek cieniutki chudziutki miałby coś udawać??
Ona potrafi![]()
Niteczka jest bardzo dobrze wychowaną kotką. Można się z nią bawić ręką. Atakuje ze schowanymi pazurkami a jak chwyci w ząbki to tak leciutko.
Dzisiaj "przyszedł" do nas dywanik do przedpokoju i Niteczka się w nim zakochała. Leżała, kulała się, bawiła się na nim ze dwie godziny![]()
madrugada pisze:Rzeczywiście, akrobatka. Bardzo zdolna. Na lampie pewnie kiedyś wyląduje. Ciekawe, czy lampa wytrzyma.
A bura rodzinka przeurocza. Nie da się ich rozdzielić. Możesz wyadoptować trójkę razem, albo żadne
jolabuk5 pisze:Ojej, rzeczywiście, nieźle sobie radzi.Z moich kotów tylko Pusia potrafiła tak łazić po drzwiach
MaryLux pisze:Miau!
Silverblue pisze:Tak, Niteczka na bank w końcu na lampie wyląduje. Jak kot sobie coś upatrzy to nie ma zmiłuj. Jak ja już widziałam że Micia na coś patrzy to wiedziałam że ona wkrótce tam będzie. Masz dwa wyjścia : zdjąć lampę albo zdjąć drzwi
A co do burej rodziny, to w pełni się zgadzam z madrugada. No nie da się rozdzielić.
Tak więc i z tym i z lampą masz przerąbane
Anna2016 pisze:cudne buraski![]()
![]()
jolabuk5 pisze:Oj, to chyba rzeczywiście kubraczek będzie potrzebny! Przydałaby się kastracja "cięciem bocznym", ranka jest malutka i szybko się goi.
jolabuk5 pisze:Oj, to chyba rzeczywiście kubraczek będzie potrzebny! Przydałaby się kastracja "cięciem bocznym", ranka jest malutka i szybko się goi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości