kalair pisze:Tyzma pisze:i dlaczego koty siedzą w zlewach?
Moje siedzą.Lafi w umywalce lubiała.![]()
Dlatego nie ma obrusów tylko maty z bambusa.
Nie denerwuj kotem w umywalce bo będę miała koszmary!!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kalair pisze:Tyzma pisze:i dlaczego koty siedzą w zlewach?
Moje siedzą.Lafi w umywalce lubiała.![]()
dora750 pisze:Jak siedziałam przy kompie to Ptysiek na kolanach. Jak odchodziłam od kompa, leżał na stołku. Siadałam na taborecie. Jak schodziłam z taboretu- zajmował go. Wracałam na krzesło. I tak kurde zawsze
kinga w. pisze:kalair pisze:Tyzma pisze:i dlaczego koty siedzą w zlewach?
Moje siedzą.Lafi w umywalce lubiała.![]()
Dlatego nie ma obrusów tylko maty z bambusa.
Nie denerwuj kotem w umywalce bo będę miała koszmary!!
dora750 pisze:Jak siedziałam przy kompie to Ptysiek na kolanach. Jak odchodziłam od kompa, leżał na stołku. Siadałam na taborecie. Jak schodziłam z taboretu- zajmował go. Wracałam na krzesło. I tak kurde zawsze
kinga w. pisze:Odnośnie "jest cały"... Tak. Nie usiadłam na nim. JESZCZE.
Natomiast kot w umywalce... U nas odpływ pralki jest podpięty do odpływu umywalki. Powyżej syfonu, dość wysoko/ Otóż kiedy włączam pranie, zatykam korkiem umywalkę bo wyrzut wody pod ciśnieniem czasem powoduje "bulknięcie" na łazienkę. Korek leżący na umywalce jest nieciekawy, ale taki wetknięty w odpływ jest po prostu nie do przejścia - nalezy go porwać w zęby i poturlać po podłodze. Im bardziej w kąt tym lepiej.. A pralka sobie bulka...To ulubiona zabawa Kłaqa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 61 gości