Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
FElunia pisze:Wszystkie by się najchętniej przygarnęło i kochało...
wiesiaczek1 pisze:cieszę się, że zobaczyłam Fiołeczka, biduś cały czas w ubranku
Kotina pisze:Hejka, Ewus![]()
U mnie zaczyna się kocie szalenstwo .... gdy do mieszkania wpadnie jakas zabłąkana mucha ....![]()
Tymi, Tosia a nawet Dziuniawpadają w szał .... latają za nią jak goopie i zwalają przy tym co sie da i gdzie się da
![]()
A to przecież stateczne i wiekowe koteczki ..... nic to natura jest silniejsza![]()
Mam też dwie "artystki" które zasypując "urobek" wysypują żwierek na zewnątrz kuwety ....![]()
![]()
Ale i tak kocham te swoje @ @ @ @ @ @ @
Ale mnie dzisiaj łepetyna napierniczakawa nie pomogła, syte drugie sniadanko, a nawet jagodzianka też nie ....
Ewa L. pisze:wiesiaczek1 pisze:cieszę się, że zobaczyłam Fiołeczka, biduś cały czas w ubranku
W ubranku ale za to już tyle czasu bez kołnierza.Jest strasznym miziakiem zwłaszcza pod bródką i łepek który jeszcze nie tak dawno był niedotykalski. Fiołek zrobił naprawdę ogromne postępy .
I oczywiście znów zaglądałam w twoje okna czy przypadkiem kota nie zamknęłaś na balkonie
Kotina pisze:Hejka, Ewus![]()
U mnie zaczyna się kocie szalenstwo .... gdy do mieszkania wpadnie jakas zabłąkana mucha ....![]()
Tymi, Tosia a nawet Dziuniawpadają w szał .... latają za nią jak goopie i zwalają przy tym co sie da i gdzie się da
![]()
A to przecież stateczne i wiekowe koteczki ..... nic to natura jest silniejsza![]()
Mam też dwie "artystki" które zasypując "urobek" wysypują żwierek na zewnątrz kuwety ....![]()
![]()
Ale i tak kocham te swoje @ @ @ @ @ @ @
Ale mnie dzisiaj łepetyna napierniczakawa nie pomogła, syte drugie sniadanko, a nawet jagodzianka też nie ....
Gosiagosia pisze:Kotina pisze:Hejka, Ewus![]()
U mnie zaczyna się kocie szalenstwo .... gdy do mieszkania wpadnie jakas zabłąkana mucha ....![]()
Tymi, Tosia a nawet Dziuniawpadają w szał .... latają za nią jak goopie i zwalają przy tym co sie da i gdzie się da
![]()
A to przecież stateczne i wiekowe koteczki ..... nic to natura jest silniejsza![]()
Mam też dwie "artystki" które zasypując "urobek" wysypują żwierek na zewnątrz kuwety ....![]()
![]()
Ale i tak kocham te swoje @ @ @ @ @ @ @
Ale mnie dzisiaj łepetyna napierniczakawa nie pomogła, syte drugie sniadanko, a nawet jagodzianka też nie ....
Wszystkie nasze glupieja i budzi sie u nich instynkt lowcy.
Moje koty tez tak intensywnie zakopuja urobek ze wiecznie zwirek jest poza kuweta. Mimo ze kuweta wysoka i kryta to jak tak pare razy dziennie zamiatam zwirek.
wiesiaczek1 pisze:Ewa L. pisze:wiesiaczek1 pisze:cieszę się, że zobaczyłam Fiołeczka, biduś cały czas w ubranku
W ubranku ale za to już tyle czasu bez kołnierza.Jest strasznym miziakiem zwłaszcza pod bródką i łepek który jeszcze nie tak dawno był niedotykalski. Fiołek zrobił naprawdę ogromne postępy .
I oczywiście znów zaglądałam w twoje okna czy przypadkiem kota nie zamknęłaś na balkonie
staram się nie zamknąć ,
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Dziobek jej wyrósł?
Jak buziaka daje to jej się dzióbek robi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 63 gości