HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 02, 2014 21:12 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Basiu mnie też jest przykro z odejścia twoich koteczków. Twoja gromadka też się pomniejszyła ale że aż trzy co się stało?
Pozdrawiam

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26766
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 04, 2014 10:35 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Tu masz historię całą

viewtopic.php?f=13&t=156593

FIP.

Pierwszy raz miałam do czynienia z tą zarazą...
Laura jest w świetnej formie. Mam nadzieję, że to koniec tragedii.

Może masz jakieś zdjęcie Pusi kochanej ?
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 04, 2014 13:25 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Basieńko czytając historię kocurków spłakałam się. To nie sprawiedliwe były jeszcze takie młodziutkie. Ty jesteś wielka
i wspaniała
w tym co robisz dla kotów. Zostaw Laurę u siebie nigdzie nie będzie miała lepiej a ona tak Cię kocha.
Basiu mam pytanie czy Pusieńka będąc w koterii i u Ciebie była odrobaczana. Jest zdrowa ma apetyt ale nie byłyśmy jeszcze u weterynarza a może już czas na jakieś badania?
Pozdrawiam Gośka :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26766
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 04, 2014 14:21 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Tak, na pewno w Koterii była odrobaczana. Była wtedy dosyć tęga. Kiedy ją niosłam kawalek w transporterze to rekę sobie naderwałam :). A myślałam o niej jako o kruszynce. Panie wetki też mnie przestrzegały, żeby się nie wdrapywała i nie spruła, bo jest z grubszych.
Trzeba ją odrobaczyć, ale jak ze zgniłym jajem. Może wpierw tą kropelka na kark. Może Calm w paście na nią podziała ? Uważaj bardzo. Ja ciągle sobie robię wyrzuty, że coś spapralam i kocurki odeszły.
Gosiu, Laura jest przecudna, nie przesadzam... Przebojowa, piękna, baaardzo miziasta,ufna i kontaktowa, ale w dobre ręce oddam ją w każdej chwili.

Przeżywam różne kataklizmy życiowe, których nie będę teraz wymieniać. Rozsądek nakazuje Laurę oddać.

Gdybyś znała kogoś godnego Laury, zadzwoń. Przed oddaniem zrobię jej badania. Będzie z wielkich, jest jedwabna w dodtyku, brzucho w kolorze budyniu...Ćwierka jak Pusia :)

:kotek:

Gosiu nie rozśmieszaj mnie :ryk:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 04, 2014 15:56 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Zapytam koleżankę czy ją weźmie,chociaż obawiam się o jej bezpieczeństwo. Już straciła dwa koty - mieszka w domu pod Warszawą więc koty chodzą po całym terenie i mogą paść ofiarą psów. Dlatego myślę że to niezbyt dobry domek. Jak możesz to prześlij jej obecne zdjęcie.
:kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26766
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 04, 2014 16:00 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

A to dziękuję, nie pytaj. Laurę oddam tylko do domu niewychodzącego.
Jest tego warta

:flowerkitty:

Przeslę zdjęcie, zakochasz się, Laura jest coraz ładniejsza i taka piszczałka jak Pusia.

Czy Pusia jeszcze tak wyśpiewuje wokalizy, takim wysokim glosikiem?


Obrazek

Obrazek

masz takie oczy zielone ZIELONE jak letni wiatr zaczarowanych lasów i zaczorowanych ...raczej żółte, ale jest na co popatrzeć :1luvu:
Ostatnio edytowano Śro lut 05, 2014 9:58 przez lamiglowka, łącznie edytowano 3 razy
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 04, 2014 20:24 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Tak bardzo chciałabym zobaczyć zdjęcie Pusi / Puszczyka. Czy odrosły jej pióra? :love:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 05, 2014 12:23 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Jest śliczniutka i śpiewa szczególnie rano jak chce jeść ale jest gadułką. Laura to też śliczności i warta dobrego domu zresztą jak każdy kot. Pusieńce piórka nie odrosły ale jest fajniutka, prześlę Ci zdjęcie na komórkę a jak syn przyjdzie to wyślę na miau.
Pozdrawiamy
:kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26766
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 05, 2014 17:12 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Niesamowite, dlaczego nie odrosly? Nie rozumiem tego...

Gosiu, rano złapał mnie dozorca. W domku styropianowym urodziły się małe kotki!!! Cztery.
Dozorca prosi, żebym zabrała. Ja poprostu boję się, że znowu wszystkie umrą na FIP. A Ty piszesz, że ja tak pomagam...płaczę ciągle po kocurkach moich....
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 05, 2014 21:41 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Ja też nie rozumiem dlaczego nie odrosły może w domu jest ciepło i szata jest trochę inna niż jak żyła na powietrzu.
Boże! ludzie są podli i stale będą kocie nieszczęścia i nie tylko kocie. Nie zbawimy całego świata. Podli ludzie muszą ponosić wysokie kary za bezduszność i bestialstwo wobec zwierząt.
:evil:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26766
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 11, 2014 11:07 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Gosiu, nie mogłam się doczekać, więc wstawiłam zeszłoroczne zdjęcie Pusi/Puszczyka. Pogłaszcz !

[url=http://wstaw.org/w/2v3v/]Obrazek[/

Może ktoś nam podpowie dlaczego Pusia/Puszczyk przestała być kicią długowłosą?
Może jest chora? I tak jest piękna i kochana.
Na pewno musicie pójść z nią do weta, tylko jak to zrobić ze strachulcem???
Kiedy Jokot ją złapał była długowłosym kotem.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 13, 2014 21:42 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Basiu na pewno jest zdrowa ma apetyt ale nadal nie daje się wziąć na ręce a trzeba ją regularnie czesać więc może dlatego ?
Może nam ktoś podpowie dlaczego zrobiła się krótkowłosa ?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26766
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 13, 2014 22:58 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Gosiu, przygotuję Ci zestaw do czesania. To na pewno potrzebne...Ale dlaczego stracila długie włosy? Czy porosła na dworze. Widziałam ją od września. Już była Puszczykiem. Prosiłam Jokota o pomoc w złapaniu puchatej kotki-persiczki...

To zastanawiające... :kitty:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 14, 2014 11:50 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Basiu zestaw do czesania mam ale problem jest z czesaniem ona nadal nie da się wziąć na ręce, chyba że na siłę ale ja jej nie chcę do niczego zmuszać. Po niedzieli idę z nią do dr. Czubek więc o wszystko się zapytam. Pozdrawiamy

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26766
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 14, 2014 12:29 Re: HAPPY END czyli PUSIA w swoim domu !!!

Gosiu, kup ,szczoteczkę grzebyk dla niemowlaka do szczoteczki przywiąż kijek- np drewniana łyżka do sałatek. I pogłaszcz -nie czesz pogłaszcz narazie tą mieciutką szczotką Pusię po głowie...spróbuj
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 41 gości