Pelcia, Różyczka i Łobuziki. FOTO

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 12, 2014 9:51 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki.

monika794 pisze:Jak idą kroplówy?

Spoko, boi się, ale nie wierzga zbytnio. To nie szylkrecia :twisted:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 12, 2014 21:44 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki.

Cholerne nerki, u nas - też u trzyletniego kota, jedynego młodego w stadzie - od kilku miesięcy dramat pt. odmiedniczkowe zapalenie :( Na szczęście Placuch na ogół daje się okiełznać przy kroplówkach i zastrzykach, na szczęście mamy wspaniałą Panią Doktor (dr Adę Uznańską-Kaczmarską)... Ale to byloby na tyle dobrego, bo cholerstwo jest wybitnie uparte do zaleczenia :(
W dodatku Placek jest pamiątką po Zosi...

Kciuki za wszystkie chorujące darmozjady :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt lis 14, 2014 22:16 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki.

No i Łaciaty został bezzębny, całkowicie nawet kły mu się nie zostały :(
Zapłaciłam prawie trzy stówy za to.
Na dodatek mam z nim jutro zasuwać do lecznicy na kroplówkę dożylną.

Łaciaty na razie nie ma jeszcze chorych nerek "oficjalnie". Pewnie badanie krwi trzeba będzie powtórzyć.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lis 14, 2014 23:13 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki.

Może i Koniu bezzębny ale już go w paszczy nic nie boli. Jeszcze będzie chrupał jak Chrupiszon.
I nie kracz z tymi nerkami. Może mniej pił bo go buziak bolał.
Trzymam kciuki.
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Pt lis 14, 2014 23:15 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki.

ja też trzymam i jutro zapraszam :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 23, 2014 21:01 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki.

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lis 23, 2014 21:02 przez genowefa, łącznie edytowano 1 raz

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 23, 2014 21:02 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki.

CZARNA CHOLERA ZŁAPANA!

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 23, 2014 22:02 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki.

A było tak.

W akcie rozpaczy założyłam na forum wątek pt. "Czy ktoś potrafi złapać dorosłego kota w podbierak?".
Osoba o takich umiejętnościach nie zgłosiła się. Zamiast tego dostałam kontakt do Tajemniczego Wujka Z., który swoją karierę w kotołapnictwie rozwija w oparciu o najnowsze technologie w dziedzinie łapania dzikich zwierząt rodem zza oceanu.

Po rozmowie telefonicznej z Tajemniczym Wujkiem Z. zaczęłam wierzyć, że złapanie Czarnej Cholery jest możliwe. Pewnie dlatego dzisiaj już od piątej rano nie mogłam spać.

Klatkę rozstawiliśmy o godzinie 8:00
Obrazek

Nad klatką umieszczona została kamera.
Obrazek

Dzięki której mogliśmy obserwować co się dzieje w klatce siedząc w samochodzie, całkowicie niewidoczni dla kotów.
Zamknięcie klatki uruchamiane jest pilotem, więc to my decydujemy kiedy i nad jakim kotem klatka się zamyka.
Obrazek

Oczywiście w przypadku Czarnej Cholery nie nie jest łatwe :evil: Zwłaszcza, że jak wszystkie koty Kryśki jest nażarta po kokardę :twisted:
Początkowo żaden kot nie interesował się żarciem z klatce, pomimo, że teoretycznie jadły o godzinie 13 dnia poprzedniego.
Jak Kryśka była, to czekały, żeby Kryśka im dała. Jak Kryśka nie daje żarcia, to one nie jedzą. FOCH.
Jak Kryśka sobie poszła, to po pewnym czasie zainteresowanie żarciem w klatce wykazał jeden z kocurków i maluch.
Jednak to nie na nich się zaczailiśmy, więc klatka pozostała otwarta.
Dobrą stroną takiego zainteresowania, jest to, że nieufny i ostrożny kot widzi, że inne koty pochodzą i nic złego się nie dzieje.

Czarna Cholera początkowo traktowała klatkę jak powietrze, przechodziła tuż koło niej, ale nawet nie uraczyła jej jednym spojrzeniem :evil:
Pierwszy sukces był jak Czarna Cholera otarła o się klatkę. Uff, przynajmniej raczyła przyjąć do wiadomości istnienie klatki.

Ostatecznie pomogło spryskanie klatki walerianą. Jeden z kocurków tak się wytarzał w klatce, że baliśmy, czy jej czasem nie zamknie.
A klatka waży 9 kg, więc jak kot jest zbyt blisko brzegów, to może mu się stać krzywda.
Czarna Cholera poczuła walerianę i zaczęła się się delikatnie tarzać, jednak nie weszła na tyle daleko, aby zamknąć klatkę.
Za drugim razem ośmieliła się i podeszła, aż do żarcia. Wtedy Tajemniczy Wujek Z. zamknął klatkę pilotem i mieliśmy połowę sukcesu.

Klatka nie posiada dna, więc nie da się w niej przenieść kota. Trzeba kota przełożyć do transportera. Nastąpił bardzo nerwowy moment, czyli zagonienie kota do transportera i zamkniecie za nim drzwiczek. Robiłam to nie raz, ale przecież nigdy z takim Czarnym Cholerstwem, jakby nawiała, to koniec.
Ale udało się! Ostatecznie około 12:30 Czarna Cholera została oficjalnie uznana za złapaną.

Obrazek

Dodatkowe zabezpieczenia, żeby mi gdzieś nie nawiała z zagraconym pomieszczeniu gospodarczym. Czarna Cholera jedzie jutro do Koterii.
Obrazek

Potem jeszcze kociak, ale to już bułka z masłem. A właściwie Knedlik, bo takie dostał imię. Jest wystraszony, ale bardzo grzeczny.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 23, 2014 22:36 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. CZARNA CHOLERA ZŁAPANA!!!!!

super :201494 :dance:
złapanie niełapalnej kotki, to normalnie przełom w życiu 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lis 23, 2014 22:42 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. CZARNA CHOLERA ZŁAPANA!!!!!

gratuluję :)
a Knedlik jest śliczny :1luvu:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lis 24, 2014 11:52 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. CZARNA CHOLERA ZŁAPANA!!!!!

Gratuluję!
Ile lat się wymykała - 2? 3?
A Knedlik boski.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 24, 2014 13:25 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. CZARNA CHOLERA ZŁAPANA!!!!!

rewelacja :piwa:
wstawić Ci zdjęcia w kołnierzu z Tytka :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 24, 2014 13:30 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. CZARNA CHOLERA ZŁAPANA!!!!!

cieszę się. Gratulacje. :kotek:
A Knedlik prześliczny :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lis 24, 2014 21:16 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. CZARNA CHOLERA ZŁAPANA!!!!!

Nareszcie, gratuluję :piwa:
A Knedlik boski i do Konia podobny
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Pon lis 24, 2014 22:21 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. CZARNA CHOLERA ZŁAPANA!!!!!

no , a my na tym wątku zalożonym w akcie rozpaczy tez nie możemy doczekac się rewelacji:)) Cieszę się bardzo.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości