
Koteczki wymiziane, szczególnie Morfeuszek j Gaja, bo to największe pieszczochy


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mrata pisze:Bardzo dobrze, że w końcu się zdecydowałaś. Ja Mratawojowi tłumaczę, ale on nic - jak się rusza, to trzeba polować. Wczoraj coś mu się przypomniało i wlazł na dach wyć, żeby go wpuścić przez okno dachowe (a klapka to co ?!). Dziś o świcie też. Co za goopek...
Robię dżemik słodko-gorzki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości