Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 23, 2010 17:30 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

No potrzymam kciuki za odsmradzanie mieszkania :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 24, 2010 1:12 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Odsmradzanie w toku.
W kontaktach airwicki (już nie mogę wytrzymać, chyba na noc wyjmę), pranie robię z odplamiaczem, pokój gościnny z większością naszych książek zamknięty przed lejącymi kotami.





Tutaj (chyba) sprawca tego zamieszania, czyli intruz, który zburzył mir domowy:
Obrazek Obrazek Obrazek

Tutaj tłucze się z Muchomorkiem o plamę słońca na parapecie:
Obrazek


Zdjęcie wyjątkowe nie ze względu na kiepską jakość, ale dlatego, że uwieczniłam Szczurusia, który pozwolił młodzieży spać bardzo blisko, ba! nawet przykleić się do grzbietu... To się zdarza raz na 10 lat :twisted:
Obrazek

Kudłata Fredzia czasem robi za żółwia:
Obrazek

Świerczunio marcowy :twisted:
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro mar 24, 2010 1:31 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 24, 2010 1:15 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Piekne koty


Jana na noc zmniejsz sobie moc dzialania cudow zapachowych. Z boku jest skala wydalania zapachu :mrgreen:

Ustaw na jedyneczke :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 24, 2010 1:18 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

One są cały czas na jedynce :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 24, 2010 1:19 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Jana pisze:One są cały czas na jedynce :twisted:

Oj to klopocik.
Ja mam na 4 i jest ok. :D


:mrgreen:ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 24, 2010 1:20 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Albo metrażu :wink: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 24, 2010 1:22 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Jana pisze:Albo metrażu :wink: :lol:


Pewnie tez :oops:


Jana Nosek jest do Szansy podobny....czy mi sie wydaje?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 24, 2010 1:26 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

aga9955 pisze: Jana Nosek jest do Szansy podobny....czy mi sie wydaje?

Nie wydaje Ci się - ma podobne umaszczenie, czarny nosek :lol: I ma to samo ulubione legowisko, za którym inne koty nie przepadają. No, ale z charakteru to baaardzo różne koty :lol: Różne w stosunku do kotów, których Nosek nie znosi, bo do ludzi przyklejają się tak samo, z tym , że Szansa bardziej przyklejała się do mnie, a Nosek woli TŻa.


Niedawno rozmawiałam z opiekunką Szansy, też u niej wystąpił problem lania poza kuwetą, są na etapie badań moczu obu kotów (Szansy i jej kumpla Krecika).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 24, 2010 1:27 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Szansa jest sliczna. Nosio tez uroczy.

Fajne te nochale maja. :D

to zdjecie cudne:
Obrazek
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 24, 2010 10:18 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Wspomnieniowo, z Pragi... Ech, fajnie było, chociaż króciutko. Ale nawet torebki z cukrem z nadrukiem kocim przywiozłam, z knajpy "U Kocura" :twisted: :lol:

Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 24, 2010 10:33 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

pewnie pojda na bazarek? :twisted: :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro mar 24, 2010 10:39 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Maryla pisze:pewnie pojda na bazarek? :twisted: :wink:


E tam, kto oprócz mnie jest takim wariatem, żeby zbierać saszetki z cukrem z knajpy? tylko dlatego, że na nich jest kot nadrukowany :lol: :lol: :lol:

Na bazarek mam emaliowaną kocią biżuterię, ale wciąż się zastanawiam czy ją sprzedawać :oops:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 24, 2010 11:43 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

o nie nie nie :) ja znam jeszcze jednego podobnie zbierającego wszystko co z kotem specjalistę ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw mar 25, 2010 19:53 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

tajdzi pisze:o nie nie nie :) ja znam jeszcze jednego podobnie zbierającego wszystko co z kotem specjalistę ;)

To za mało, żeby licytować :twisted: :lol:


Od wczorajszego poranka Nosek chodzi bez kaftana. Nie interesuje się szwem, a brzuch zrośnięty na tyle, że brykanie nie powinno zaszkodzić. W poniedziałek wybierzemy się na zdjęcie szwów.

Od wczoraj nie znalazłam nowego zalania 8O

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 25, 2010 20:35 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Jana pisze:
tajdzi pisze:o nie nie nie :) ja znam jeszcze jednego podobnie zbierającego wszystko co z kotem specjalistę ;)

To za mało, żeby licytować :twisted: :lol:

No chwila, moment, jeszcze są tu inne kolekcjonerki :twisted:
Daj fotki na przynętę :mrgreen:


A wracając do meritumu - współczuję całej akcji.
Zaskoczyła mnie Niuńka, bo przecież ona ma bardzo silną osobowość i wydawała mi się taka odporna psychicznie.
Mam nadzieję, że uda się jakoś opanować sytuację.
Może jak Noskowi hormony zejdą, to trochę się i on uspokoi, i pozostałych kociastych nie będzie aż tak denerwowała jego obecność. I że on niedługo znajdzie dom. Jest bardzo ładny, więc może nawet "zaawansowany" wiek nie będzie taką straszną barierą.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości