Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 7; i tylko Domiś

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 31, 2008 11:42

Biedna Almusia, mam nadzieje że to nic powaznego :?
Kicorku, zycze ci wszystkiego najlepszego i zdrowia dla ciebie i scurkow Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro gru 31, 2008 12:00

Oj :strach: Almusiu, nie wywijaj kochana!
Kicorku, zdrówka dla Almy i dla...Ciebie. I reszty pluszowego stada. :)
Ja też nigdzie nie baluję, więc chętnie będę tu dziś zaglądać..jeśli można. 8)
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro gru 31, 2008 12:02

Kicorku, bardzo współczuję tych atrakcji.
U mnie też ostatnio wycieczki do weta na porządku dziennym, więc znam ten ból.

Mam nadzieję, że Dzidzia szybko wróci do zdrowia, trzymam mocno kciuki, żeby tak było :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 31, 2008 12:08

Kicorku co sie tam u was dzieje...
Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Ciebie i kociastych
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Śro gru 31, 2008 12:08

Wierzę, że Dzidzia szybko wróci do formy :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 31, 2008 12:21

Zdrówka dla Almy!!!!!!!!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 31, 2008 13:59

Trzymam kciuki za zdrowie Almy :ok:


Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro gru 31, 2008 14:11

Kciuki za zdrowie Dzidzi :ok:
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Czw sty 01, 2009 18:24

Kicorku, jak nastrój? Obiecuję, że będę trzymała rękę na pulsie i zaopiekuję się prawnuczkiem, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba. Wyprawka w domu śliczna. Bravo będzie oczkiem w głowie Asi i Milenki, a Piotr - jak znam facetów, da się owinąć wokół pręgowanego ogonka zanim sam sie skapnie. Trzymaj się.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw sty 01, 2009 19:40

Właśnie wyszli ode mnie z Bravusiem :placz: :oops:

Milenka oszalała, zamęczyła Bonitka piórkami na patyku 8O :lol:
Bravo też się rozkręcił, ale później, więc nie stracił sił ;)
Bał się początkowo, chyba wiedział, że chodzi o niego i że myśli są na im skupione. No i nigdy nie słyszał piszczącego dziecka :lol:
Nie uwierzysz, ale chyba najlepiej czuł się właśnie z Piotrem - tylko u niego siedział z własnej woli na kolanach, a później chciał zabić jego stopę :lol:

Bardzo żal się rozstawać z takimi słodziakami, ale m.in. po to się te kotki hoduje - żeby i inni zwariowali na ich punkcie :)
Ale i tak mi się oczy nieco spociły :oops:


Alma lepiej, wczoraj miała podwyższoną temperaturę, ale nie tak bardzo jak z poniedziałku na wtorek. Dziś też, więc dostała drugą dawkę antybiotyku i leku przeciwgorączkowego. Jeszcze nie czuje się dobrze i to widać, bo to nie ten kot, co zwykle, ale nie jest już strasznie. Chyba coś zjadła, choć kompletnie nie mam pomysłu, co to mogło być :roll:

Wkleję później poniedziałkowe zdjęcia i filmiki z maluchami.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw sty 01, 2009 19:42

Trzymam kciuki za Nowa droge zycia maluchow, bedzie dobrze, po to sie koty hoduje :wink:
I mam nadzieje ze Almusi przejdzie :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw sty 01, 2009 20:04

Podczas wczorajszego Sylwestra rozmawialiśmy dużó o kotach, oglądaliśmy też fotki twojej hodowli. Asia niecierpliwie przebierała nóżkami, żeby Bravika mieć już u siebie. Bardzo się cieszę, że zaakceptowałaś ten domek. Cieszę się też, że Asia będzie miała kota i to jakiego kota 8) No widzisz moje przypuszczenia co do Piotra mają swoje podstawy... :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw sty 01, 2009 20:57

Trzymam kciuki za Bravo i jego nowych ludzi :D .

No i za Almę (mam nadzieję, że nie jest z niej taki śmieciojad jak Bury... A może łotewski kocur przekazuje gen śmieciojedzenia? 8O ).

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pt sty 02, 2009 7:53

Kicorku, dzielna prababcia z Ciebie ;) Mnie też by sie oczy zaszkliły, gdybym była na Twoim miejscu.

Dużo szczęścia chłopaki w nowych domkach :ok:

A Tobie - wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 02, 2009 11:25

Uprzejmie donoszę, że Bravo jako szal owinął sie wokół szyi nowej Pańci i mruczał :P ,spał z nią w łóżeczku i pięknie zjadł. Dzielny chłopak!!!

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości