Trójkot birmański n° 3 - wreszcie wiosna!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 16, 2010 16:09 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Nie, to nie znak konca lata, tylko w tym roku lato jakies skopane, zimno i zimno :(
Normalnie o tej porze roku sa upaly. No nic, moze bedzie chociaz babie lato w pazdzierniku :lol:
Fajnie masz z ta Barcelona, zycze udanych wakacji! :D

Agatke Christie uwielbiam, mam jej wszystkie ksiazki :P
Ale nie wszystkie ekranizacje jej ksiazek mi sie spodobaly, choc widzialam pare udanych.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pon sie 16, 2010 18:18 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Birfanka pisze:Nie, to nie znak konca lata, tylko w tym roku lato jakies skopane, zimno i zimno :(
Normalnie o tej porze roku sa upaly. No nic, moze bedzie chociaz babie lato w pazdzierniku :lol:
Fajnie masz z ta Barcelona, zycze udanych wakacji! :D

Agatke Christie uwielbiam, mam jej wszystkie ksiazki :P
Ale nie wszystkie ekranizacje jej ksiazek mi sie spodobaly, choc widzialam pare udanych.

Mam na myśli serię z Suchetem, moim zdaniem the best.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42023
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon sie 16, 2010 18:34 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Hańka pisze:
mimbla64 pisze:
Hańka pisze:Buu, co mi z tego, że w pięknej Francji antyki są taniutkie. Transport!!!


Haniu, a jakby te meble pięknie wyglądały przy twoich sufitach. :D

Noż w serce, normalnie, nóż w serce!


Ojtam od razu nóż. Pomyśl o tych biedakach, co starocie lubią, a mebli stylowych ani sufitów pięknych nie mają. :wink:

I muszą się zadowolić takim stylowym meblem ala mimbla. :lol:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Sosna woskowana na średni dąb, zamiast gałek drewnianych uchwyty mosiężne. :mrgreen:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14769
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 16, 2010 18:41 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Birfanka pisze:Tez zawsze marzylam o takich starych meblach (i budownictwie), ale jak mi sie w koncu to marzenie ziscilo, to sie zorientowalam, ze popelnilam blad, gdyz bylo ono niekompletne-powinnam byla marzyc jednoczesnie o pokojowce w pakiecie 8)
Scieranie kurzu zlosliwie osadzajacego sie w wymyslnych rzezbionych figlaskach, na wystepach i gzymsikach, czyszczenie marmurowych blatow i okuc z brazu oraz mosieznych klamek, pranie, krochmalenie i prasowanie szydelkowych czy haftowanych serweteczek, woskowanie i polerowanie to zajecia zabierajace mase czasu, dawniej to robily pokojowki, ewentualnie same panie domu, ale nie pracujace zawodowo poza domem, wiec majace na te zajecia wiecej czasu, a dzis... no same wiecie 8)
Pol biedy, jak ktos lubi pucowac, hobby ma takie, ale ja do tych akurat hobbystek nie naleze :roll:
Z tym, ze absolutnie nie narzekam, ladne sa te meble i nadal mi sie podobaja, ale "na blysk" ich caly czas nie utrzymuje, przyznaje sie od razu :wink: -jakby musialy byc na blysk, to bym je chyba znielubila :lol:
Takie spostrzezenia mi sie tylko nasunely, bo marzac o tych meblach kiedys, jakos nie bralam tego pod pod uwage.

Ale, Haniu, u Ciebie do tych stropow faktycznie pasuja, to jest to, ze do wspolczesnego budownictwa nie pasuja zbytnio stare meble, zwlaszcza te o mamucich rozmiarach, a w mieszkaniach czy domach chocby z lat 1900 dziko wyglada wiekszosc mebli z Ikei (choc nie wszystkie, bo czasem maja i serie robione "na staroswieckie").

Birfanko bardzo Ci dziękuję za ten powiew realizmu. :wink:
Może będę odtąd patrzeć na te piękne meble z podziwem, ale bez żalu.
Kilka lat temu marzyłam o pięknej otwartej na jadalnię kuchni. Pomieszkałam z taką trzy lata i właśnie ją sprzedałam. Nigdy więcej otwartej kuchni. :twisted:
Nowe mieszkanie będzie miało kuchnię oddzielną i zamykaną!
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14769
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 16, 2010 19:03 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Z kotami w domu praktyczniejsza jest osobna i zamykana kuchnia 8)
Doszlam do tego teoretycznie bez przerabiania w praktyce :lol:

Mimblo, ta Twoja biblioteczka to wlasnie styl mebli, jakie mi sie najbardziej podobaja :1luvu:
Wspolczesne stylizowane na stare, ale latwe w konserwacji. Tu ten styl sie nazywa "cottage anglais". Mam pare takich, sosna woskowana na miodowy kolor-dwie komody, lozko (to kocie :kotek: ), taboret i niskie polki na ksiazki, bardzo je lubie :P
http://www.laredoute.fr/achat-meubles-d ... descending
Taka biblioteczke tez bym chciala, kiedys sobie sprawie (na razie nie kupujemy zadnych nowych mebli, bo jeszcze nie wiemy, czy zostaniemy w tym domu).
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto sie 17, 2010 9:09 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Bardzo porządnie wyglądają te zalinkowane meble i są ładne po prostu. :D
Bardzo chętnie bym takie kupiła. (Ale szukając dla siebie mebli w Polsce takich ładnych w seryjnej produkcji nie znalazłam.)
I znowu zdziwienie, wydaje mi się, że ceny (szczególnie po tych obniżkach) mają prównywalne do litych mebli sosnowych w Polsce. 8O
Nie wiem, z czego to wynika i czy to sprawiedliwe jest. Bo my przecież chyba w Polsce mniej zarabiamy. :twisted:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14769
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sie 17, 2010 10:02 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Tez nie wiem, dlaczego, ale to fakt, w Polsce drozej jest, zwlaszcza jak sie porowna zarobki tu i tam :?
Tutaj, poza tym, sa bardziej zroznicowane poziomy (widelki) cenowe, we wszystkich dziedzinach (np. ciuchy, meble, samochody, agd, zywnosc) kazdy znajdzie cos na swoja kieszen, np. top bez rekawow moze kosztowac od 1€ (w supermarkecie lub discouncie) do 1500€ (np. Chanel :strach:), poprzez np. 100€ u Kenzo...
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro sie 18, 2010 1:01 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Oj ceny to u nas zupelnie zwariowały. Nie ma ani jednego typu artykułow zywnosciowych tanszych -drogie jest mieso,nabial ,jarzyny, owoce-przekichane :? Zarobki mamy polskie ,ceny bardzo europejskie-nie lubie marudzic ,ale chwilami mam naprawde dosc tej sytuacji :|
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103276
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 18, 2010 10:22 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

A mi wychodzi, że chyba nie jesteśmy w Polsce, aż tacy biedni. 8)

Zepsuł mi się komputer i nie będę mogła na miau wchodzić po południu. Wczoraj wieczorem przeżyłam okropne rozczarowanie, jak mi się komputera nie udało uruchomić. :(
Na dodatek naprawdę koniecznie musiałam cos posprawdzać w internecie, odebrać pocztę, wejść na konto. Chyba pójdę na wnerwionych. :twisted: :wink:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14769
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sie 18, 2010 10:54 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Taaa, na pomniki zawsze starcza 8)

Wspolczuje awarii komputera :(

Martwie sie o kociaki Vampiretki, dzis idac na targ, widzialam na brzegu chodnika martwego gronostaja (chyba gronostaj-podobne do lasicy, ale zdecydowanie na lasice za duze, no i kolor bardziej czekoladowy niz rudawy). Przejrzalam juz w necie fotki i opisy wszystkich lasicowatych i chyba gronostaj, zaluje, ze dokladniej nie obejrzalam ogona. Szkoda zwierzaka, chyba samochod go potracil :(
W pierwszej chwili myslalam, ze to kot :strach:
Ale to jest w poblizu tego terenu z 2 ha krzaczorow, gdzie byly kociaki Vampiretki, wiec jesli tam zyja lasicowate, to ja czarno widze :crying:
Ostatnio widzialam z daleka jednego kotka, jakies 10-14 dni temu, wczesniej raz widzialam czworke (ale ponad miesiac temu, malutkie byly, najwyzej osmiotygodniowe). Mialam nadzieje, ze jak podrosna, to Vampiretka je przyprowadzi do naszego ogrodu i damy rade je wylapac (jak poprzednie, ale tamte byly prawie caly czas w ogrodzie). W dodatku Vampiretka sie od paru dni stoluje gdzie indzie, widuje ja przelotem, z daleka, na granicy tego dzikiego gaju, ale wczoraj ani dzis sie wcale nie pokazala, a wczesniej byla przelotem raz dziennie. Fantomas tez sie od kilku dni nie pokazal. Strumpf koczowal w zywoplocie wczoraj i przedwczoraj i regularnie domagal sie posilkow. Wczoraj mnie rozsmieszyl, bo wyjrzalam przez okno, nikogo nie widac, rzucilam probnie w przestrzen: Strumpf?, na co, tez z przestrzeni, dobieglo łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii stopniowo sie zblizajace, a wierzch zywoplotu zaczal falowac, pedy i liscie sie podnosily i opadaly, przypominajac zblizajaca sie, sunaca zielona fale, z ktorej na koncu wynurzyl sie bury jojczacy lepek :kotek:

Edit: Pozniej mialam okazje przyjrzec sie jeszcze raz, po sprawdzeniu fotek i opisow lasicowatych, i to jednak nie gronostaj ani lasica (sporo za duzy i nie ten ksztalt, ani ogon), tylko juz jestem pewna, ze kuna. Domowa.
Ostatnio edytowano Czw sie 19, 2010 15:55 przez Birfanka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro sie 18, 2010 11:09 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Lubię tego kota, a kocham Twoje wszystkie trzy :mrgreen:


zgadzam sie na pomniki starcza , na pomoc powodzianom oczekuje sie ,ze narod pomoze-brak nam dobrego ,sensownego gospodarza w kraju :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103276
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 19, 2010 1:12 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

I w tne oto sposob dzien mi uciekl hmmmmmmmm ,pora sie polozyc ,a pysia ulubionego niewinnego ,dzielnego Popusza na dobranoc nie zobacze, pozostaje mi isc pomeczyc jojczacego Gucia na kolanach na pocieche :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103276
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 19, 2010 7:02 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Birfanka pisze:
Agatke Christie uwielbiam, mam jej wszystkie ksiazki :P
Ale nie wszystkie ekranizacje jej ksiazek mi sie spodobaly, choc widzialam pare udanych.

Ja też!! Ale nie mam wszystkich ksiażek.. A teraz takie drogie.. :?
Doberek Trójkociku!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sie 19, 2010 8:49 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Hej :D

Ja te ksiazki Agatki kupowalam kilkanascie lat temu, wszystkie jej tytuly wtedy wydali, a ceny jeszcze nie byly takie wygorowane :)
Kalair, szukaj po antykwariatach, na allegro, mozna dostac o polowe (albo i wiecej) taniej niz nowe :idea:
Jeszcze teraz nieraz zamawiam jakas okreslona ksiazke w antykwariacie internetowym, tak sobie rekonstruowalam biblioteczke po pozarze sprzed 7 lat, 1/3 ksiazek wtedy stracilam, ale prawie wszystko udalo mi sie odkupic, nawet "Samotny bialy zagiel" Katajewa w wydaniu z 1949 roku, ha! :dance:

Dzis Pupusz mnie wydarl z lozka 20 minut przed budzikiem :twisted:
Jego glos przenika mury i zamkniete drzwi, ale z drugiej strony, dobrze ze wydawal tez kocie odglosy, bo jakbym bazowala na samych dzwiekach walenia w drzwi, moglabym pomyslec, ze to jakis buhaj lub nosorozec rozwalajacy zamknieta zagrode :strach:
W sumie duze osiagniecie, porownujac 5 kg Pupusza z gabarytami buhaja czy nosorozca :king:
Kotek byl bardzo glodny :roll:
Podejrzewalam, ze tak bedzie, bo wczoraj wieczorem prawie cale mieso na kolacje zezarla Maya (nawiasem mowic, Cesarzowa sie ostatnio upasla, chodzi i wszystko wyzera, resztki z miski Fifinki rowniez, nic nie moze stac na stale). Nie chcialam zostawiac suchego na noc, bo, primo, wiekszosc wciagnelyby Maya i Fifi, a secundo, jak suche zostaje na noc i Pupusz przekasi, to potem rano nie zje swojego nerkowego k/d, a nie moge zostawiac na noc k/d, bo wszystko w upojeniu zezarlaby Fifinka, ktora tego jesc nie powinna-ale caly czas czyha :twisted:
Tak wiec wstalam, nakarmilam, Pupusz pojadl, popil,
pawia a la armatka wodna nie bylo Obrazek
(przyznam, ze widzac, jak lapczywie pozera, mialam takie obawy Obrazek )
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw sie 19, 2010 9:09 Re: Trójkot birmański n° 3 - wakacje

Birfanka pisze:Dzis Pupusz mnie wydarl z lozka 20 minut przed budzikiem :twisted:
Jego glos przenika mury...

Ciesz się, że tylko przenika. Głosik Pupusza jakoś mi się z trąbami jerychońskimi kojarzy :lol: .
U mnie też ból z wydawaniem posiłków na godzinę. Moher uważa, że śniadanie się należy, kiedy robi się jasno - na szczęście już coraz później :D .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 153 gości