MiŁ 2 - Mru odszedł - Wątek do zamknięcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 30, 2009 13:58

I u nas nie ma czym oddychac.
Ani burzy, ani deszczu.

Duza zdrowa?

Mru

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 30, 2009 14:06

Dorota pisze:I u nas nie ma czym oddychac.
Ani burzy, ani deszczu.

Duza zdrowa?

Mru



To byl taki lekarz nie internista. Badania sa bardzo nieprzyjemne, nie lubie tam chodzic. Ale na szczescie nic powaznego mi nie dolega. Wylecze sie i bedzie dobrze :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 30, 2009 14:33

maciejowa pisze:Czesc. Wrocilam przed chwila od lekarza. Na dworze upal nie z tej ziemi. A wczoraj byla potworna burza. Do bani z ta pogoda.


Czesc kochani!
MiŁ

No nie Kasiu?,trochę aniołki mebli naprzestawiały nie?A jak zasuwał grad to siokszok.Cieszymy sie że nic poważnego
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto cze 30, 2009 19:59

A u nas wczoraj padało w jednej części miasta, dziś padało w drugiej części miasta a w centrum niet... Duchota potworna...

Dobrze, że nic Ci nie jest poważnego :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Wto cze 30, 2009 20:17

:ok: :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lip 01, 2009 7:19

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lip 01, 2009 7:20

...bry... chlopaki! :D

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 01, 2009 8:05

Dzien dobry. Zapowiada sie kolejny upalny dzien. Byle nie padało, bo chcialabym zabrac Mru do naszej wetki. Tramwajem. Wczoraj zauwazylam, ze jego mocz sie pieni. I chyba ma ciemniejszy kolor niz powinien. Martwie sie.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 01, 2009 8:07

Kciuki za Mru!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 01, 2009 8:17

Moze to zwirek spowodowal pienienie sie?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 01, 2009 8:23

Raczej nie. Uzywamy drewnianego pinio. Wczesniej sie nic nie pieniło. Łatek siusia normalnie. A Mru sie pieni :(

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 01, 2009 8:24

Dziwne.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lip 01, 2009 8:30

kalair pisze:Dziwne.. :roll:


No dziwne. Najpierw myslalam, ze jego siuski weszly w reakcje z srodkami czystosci, ktorych uzywam do mycia kuwety. Ale przeciez ja porzadnie plucze. Ale dzisiaj rano bylo to samo :(

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 01, 2009 11:38

Mrucusiu, prosę nie chorować
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 01, 2009 11:50

Do wetki jedziemy jutro. Wszyscy razem. Tzn obydwa koty od razu. Dzisiaj jest upalnie, obawiam sie, ze ugotowalibysmy sie w tramwaju. Poza tym pogielo mnie w okolicach krzyza :evil: Swietny moment, nie ma co...

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 17 gości