Jestem Zorek i Pulpecik - historia powstania krówek ;) s.72

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 01, 2008 13:12

MaryLux pisze:
Dorota pisze:
Mereth pisze:[Wiadomo, na szczęście byłam tak zmęczona, że raz dwa zasnęłam, nawet nie wiem czy koty potem jeszcze szalały :oops: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk:



Byly grzeczne :twisted:

Mru

Ależ, Mru, gdyby Zoruś był grzeczny, to by znaczyło, że chory - i jeszcze by go Duża do Doctorra zawiozła!
Inka


:strach:
Nawet tak nie mówcie. Ja nie lubię jeździć do weta.
Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 13:13

Mereth pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
Mereth pisze:[Wiadomo, na szczęście byłam tak zmęczona, że raz dwa zasnęłam, nawet nie wiem czy koty potem jeszcze szalały :oops: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk:



Byly grzeczne :twisted:

Mru

Ależ, Mru, gdyby Zoruś był grzeczny, to by znaczyło, że chory - i jeszcze by go Duża do Doctorra zawiozła!
Inka


:strach:
Nawet tak nie mówcie. Ja nie lubię jeździć do weta.
Zorek

Zoruś, to rozrabiaj ile wlezie, bo jak będziesz grzeczny, to Cię do weta zabiorą!
Inka doradzająca

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 01, 2008 13:14

MarciaMuuu pisze:Zdrowy kot to kot podejrzany :twisted:


Ja kotów nie podglądam :twisted: :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 13:16

Mereth pisze:
MarciaMuuu pisze:Zdrowy kot to kot podejrzany :twisted:


Ja kotów nie podglądam :twisted: :lol: :lol:

Myślałbykto!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 01, 2008 13:16

MaryLux pisze:
MarciaMuuu pisze:Zdrowy kot to kot podejrzany :twisted:

Koty dzielą się na chore i niezdiagnozowane!


Też prawda.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 13:19

MaryLux pisze:
Mereth pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
Mereth pisze:[Wiadomo, na szczęście byłam tak zmęczona, że raz dwa zasnęłam, nawet nie wiem czy koty potem jeszcze szalały :oops: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk:



Byly grzeczne :twisted:

Mru

Ależ, Mru, gdyby Zoruś był grzeczny, to by znaczyło, że chory - i jeszcze by go Duża do Doctorra zawiozła!
Inka


:strach:
Nawet tak nie mówcie. Ja nie lubię jeździć do weta.
Zorek

Zoruś, to rozrabiaj ile wlezie, bo jak będziesz grzeczny, to Cię do weta zabiorą!
Inka doradzająca


Ja rozrabiam tylko ostatnio to mi się spać najwięcej chce :oops:
Choć codziennie biegam i boksuje się z małą, a czasami też Pulpiego szczypnę w tyłka, ale on się drze :roll: :lol:
Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 13:24

Zorku, jak Pulpi jest taki wrażliwy,to ja proponuję Dużą poszczypać..Może być w..zadek.. :lol: :lol: Nie powinna się drzeć.. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro paź 01, 2008 13:25

MaryLux pisze:
Mereth pisze:
MarciaMuuu pisze:Zdrowy kot to kot podejrzany :twisted:


Ja kotów nie podglądam :twisted: :lol: :lol:

Myślałbykto!


8) :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 13:27

kalair pisze:Zorku, jak Pulpi jest taki wrażliwy,to ja proponuję Dużą poszczypać..Może być w..zadek.. :lol: :lol: Nie powinna się drzeć.. :twisted:


No w sumie Ciociu możesz mieć rację, kiedyś jak ją udrapnąłem w udo ( fakt, przypadkiem to było :oops: :lol: ), to się nie darła, tylko mówiła, że bardzo boli i krew jej leciała.
Tylko, że jak ją udrapnę to może nie krzyczeć, ale co będzie jak mi nie da jedzenia wtedy :strach:
Na wszelki wypadek wolę nie ryzykować 8)
Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 13:37

Mereth pisze:
kalair pisze:Zorku, jak Pulpi jest taki wrażliwy,to ja proponuję Dużą poszczypać..Może być w..zadek.. :lol: :lol: Nie powinna się drzeć.. :twisted:


No w sumie Ciociu możesz mieć rację, kiedyś jak ją udrapnąłem w udo ( fakt, przypadkiem to było :oops: :lol: ), to się nie darła, tylko mówiła, że bardzo boli i krew jej leciała.
Tylko, że jak ją udrapnę to może nie krzyczeć, ale co będzie jak mi nie da jedzenia wtedy :strach:
Na wszelki wypadek wolę nie ryzykować 8)
Zorek

Jak nie da jedzonka, to uciekaj do nas!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 01, 2008 13:40

CZeść chłopaki i dziewczyny :)
Nie mam czasu pisać :roll: Fachowcy przyszli, piec podłączają (mieli być w przyszłym tygodniu, rury jeszcze nie położone ;)) i duża musi ich pilnować a ja nie mam jak siąść do komputera
Tzn próbowałem, ale mi się wyłączył sam
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 01, 2008 13:46

MaryLux pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:Zorku, jak Pulpi jest taki wrażliwy,to ja proponuję Dużą poszczypać..Może być w..zadek.. :lol: :lol: Nie powinna się drzeć.. :twisted:


No w sumie Ciociu możesz mieć rację, kiedyś jak ją udrapnąłem w udo ( fakt, przypadkiem to było :oops: :lol: ), to się nie darła, tylko mówiła, że bardzo boli i krew jej leciała.
Tylko, że jak ją udrapnę to może nie krzyczeć, ale co będzie jak mi nie da jedzenia wtedy :strach:
Na wszelki wypadek wolę nie ryzykować 8)
Zorek

Jak nie da jedzonka, to uciekaj do nas!
Inka


Dobra Inkuś, ale lepiej po prsotu nie będę jej gryzł :wink:
Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 13:47

kothka pisze:CZeść chłopaki i dziewczyny :)
Nie mam czasu pisać :roll: Fachowcy przyszli, piec podłączają (mieli być w przyszłym tygodniu, rury jeszcze nie położone ;)) i duża musi ich pilnować a ja nie mam jak siąść do komputera
Tzn próbowałem, ale mi się wyłączył sam
Romek


Cześć Romek :D
Mamy nadzieję, że niedługo już będziesz mógł porządnie pobiegać po wąteczkach :wink:
Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2008 14:34

Mereth pisze:
Paulaaa pisze:
Mereth pisze:
Paulaaa pisze:
Mereth pisze:
Paulaaa pisze:
Mereth pisze:
Paulaaa pisze:Hej chłopaki, co u Was kupiła wam duża te myszki z lidla? 8)


No właśnie nie kupiła :evil:
Miała jazdę do 18-tej tego dnia i jak już skończyła to stwierdziła, że już nie będzie jechać do tego Lidla bo już pewnie myszek nie będzie :roll:
Z & P

u nas te na sprężynkach jeszcze sa więc duża może Wam je wysłać jak chcecie :roll:
fajne są my sie nimi ciągle bawimy
:oops:


Mówicie, że są u Was? To może u nas też będą. Musimy Dużą wysłać do Lidla :twisted: :lol:
Z & P

koniecznie niech duża idzie nawet dzisiaj :!:


Dziś nie poszła, bo dopiero co wróciła z tych swoich jazd :twisted: Dziś w nocy obmyślę plan, żeby rano pamiętała, że ma jutro iść i koniec kropka :twisted:
Zorek

Zaruś pewnie że obmyślaj a do tego możesz kartke jej napisać :!:


NIech no tylko dziś wróci bez myszek do domu, ja jej pokażę co o takim traktowaniu myślę :twisted: :lol:
Zorek

a przypomniałeś że jak nie będzie lidlu to ma przelecieć całe miasto i naleźć gdzieś indziej takie same? :twisted:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Śro paź 01, 2008 18:04

witam

Mereth pisze:
MaryLux pisze:
MarciaMuuu pisze:Zdrowy kot to kot podejrzany :twisted:

Koty dzielą się na chore i niezdiagnozowane!


Też prawda.


eeee wcale nie prawda :twisted: ja mam okazy zdrowia

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Paula05 i 9 gości