CIUPULKA:)+POLA:) część 2 mamy świerzba:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 31, 2007 8:53

cortunia pisze:czarnobiało mi się kręci w głowie :)
one są śliczne :):)


mam nadzieję, że Ciupulka zdrowieje i da się grzecznnei zaprowadzić do weta.
Emo może udzielić kursu zachowywania się u lekarza.

Dziękuje za komplement!! :D

Ja też mam nadzieje, że dziś się uda. :roll:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt sie 31, 2007 8:53

maggia pisze:
cassidy pisze:Ło matko !! :strach: Jak ta Polcia tam wlazła :strach:
Ja bym lepiej nie pozwalała tam wchodzić, bo jak spadnie przypadkiem, to będzie tak jak Mikuś ogipsowana :roll:

Ciekawe jak byś nie pozwalała? :roll: Polcia tam wlazła z prędkością światła.
Po siatce się wspięła i wlazła na karnisz tylko jej tam było niewygodnie bo przy samym suficie i przemieściła się na drzwi balkonowe. :roll:

TŻ na nią mówi tarzan. :)

Nie wiem.. wodą psiknąć, żeby nieprzyjemnie sie to jej kojarzyło, czy cuś.. :roll:
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pt sie 31, 2007 8:54

cassidy pisze:
maggia pisze:
cassidy pisze:Ło matko !! :strach: Jak ta Polcia tam wlazła :strach:
Ja bym lepiej nie pozwalała tam wchodzić, bo jak spadnie przypadkiem, to będzie tak jak Mikuś ogipsowana :roll:

Ciekawe jak byś nie pozwalała? :roll: Polcia tam wlazła z prędkością światła.
Po siatce się wspięła i wlazła na karnisz tylko jej tam było niewygodnie bo przy samym suficie i przemieściła się na drzwi balkonowe. :roll:

TŻ na nią mówi tarzan. :)

Nie wiem.. wodą psiknąć, żeby nieprzyjemnie sie to jej kojarzyło, czy cuś.. :roll:

A jak spadnie? Już wolę jej nie psikać. :roll:
Na razie raz jej się to zdarzyło.
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt sie 31, 2007 9:00

maggia pisze:
cassidy pisze:
maggia pisze:
cassidy pisze:Ło matko !! :strach: Jak ta Polcia tam wlazła :strach:
Ja bym lepiej nie pozwalała tam wchodzić, bo jak spadnie przypadkiem, to będzie tak jak Mikuś ogipsowana :roll:

Ciekawe jak byś nie pozwalała? :roll: Polcia tam wlazła z prędkością światła.
Po siatce się wspięła i wlazła na karnisz tylko jej tam było niewygodnie bo przy samym suficie i przemieściła się na drzwi balkonowe. :roll:

TŻ na nią mówi tarzan. :)

Nie wiem.. wodą psiknąć, żeby nieprzyjemnie sie to jej kojarzyło, czy cuś.. :roll:

A jak spadnie? Już wolę jej nie psikać. :roll:
Na razie raz jej się to zdarzyło.

To łapać, jak będzie spadać. :)

A tak serio, to musicie bardzo uważać..
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pt sie 31, 2007 9:00

cortunia pisze:też :)
tudzież tego jak należy uwodzić wszystkich w przychodni w sklepie i autobusie :roll:
jak mrużyć oczka i robić minki.
i zaczepiać wielkie psy u weta łapką :roll:
i jak dawać buzi pani wetce, gdy ta się nad nim pochyla

ja chyba napisze książkę
o mega nienormalnym kocie

8O Chciałabym mieć takiego kota. :roll:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt sie 31, 2007 9:02

maggia pisze:
cortunia pisze:też :)
tudzież tego jak należy uwodzić wszystkich w przychodni w sklepie i autobusie :roll:
jak mrużyć oczka i robić minki.
i zaczepiać wielkie psy u weta łapką :roll:
i jak dawać buzi pani wetce, gdy ta się nad nim pochyla

ja chyba napisze książkę
o mega nienormalnym kocie

8O Chciałabym mieć takiego kota. :roll:

Jak każdy :oops:
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pt sie 31, 2007 9:15

dobra dobra
on jeszcze sika do umywalki i nie tylko sika tam :)
je wszystko co mu w pysk wpadnie (nawet cukierasy i pomidory kradnie)
gania jak dziki
i zrzuca to co stoi na jego drodze jak biega ;D (wytłukł mi tyle talerzy ze już nie liczę)

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Pt sie 31, 2007 9:25

maggia jak na dziś samopoczucie Ciupulki?
martwię sie o nią
A Pola to taki podsufitnik jak nasz Rudolfik :roll:
też tak łazi po oknach ,drzwiach i po balustradzie na korytarzu 8O
Nijak mu tego z głowy wybić.
Pozdrawiam Was serdecznie

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt sie 31, 2007 9:29

Kociama pisze:maggia jak na dziś samopoczucie Ciupulki?
martwię sie o nią
A Pola to taki podsufitnik jak nasz Rudolfik :roll:
też tak łazi po oknach ,drzwiach i po balustradzie na korytarzu 8O
Nijak mu tego z głowy wybić.
Pozdrawiam Was serdecznie

Dziękuje za pozdrowienia!! :D

Ciupulka czuje się lepiej. :D Dziś wydaje dźwięki jak by przechodziła mutacje, to znaczy miauczy bardzo cienko ale bez chrypki. :D

Czyli Rudolfik i Pola to są małpy z dżungli. :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt sie 31, 2007 9:31

Jakie cudne zdjęcia. :1luvu:
Cortuniu pożycz mi Ema by nauczył takie porządku u weta Leośka. :twisted: 8)
On to nawet nie da sobie temperatury zmierzyć. :roll:
Beczy jak baba. Hm wszyscy mówią że to prawdziwy facet. :roll: 8)

No,ale wracając to jak kociuszki? :D :wink:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 31, 2007 16:42

Wróciłyśmy od weta właśnie. Ostatni raz Ciupulka już była. Dostała antybiotyk do domu. :)
Pani wetka stwierdziła, że jest dużo lepiej. Nad tchawicą już tak nie rzęży:D
Ciupulka dostała dziś tylko 2 kuj w doopke i dzielnie to zniosła, była bardzo grzeczna. :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt sie 31, 2007 16:51

Widzisz jaka Ciupulka jest dzielna ;), bardziej niż Ty :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt sie 31, 2007 17:09

gattara pisze:Widzisz jaka Ciupulka jest dzielna ;), bardziej niż Ty :lol:

Ja też jestem dzielna bo włożyłam sama Ciupulke do transportera. :D
A TŻ taki duży chłop i nie mógł dać sobie rady z kotem. :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt sie 31, 2007 17:14

Widzisz Ciupulina się nas słucha. 8) :wink:

A jak Polinunia? :lol:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 31, 2007 17:17

Zo.Zo. pisze:Widzisz Ciupulina się nas słucha. 8) :wink:

A jak Polinunia? :lol:

Pola dobrze. Broi strasznie. :wink: Wylizuje puste talerze i ucieka na klatkę schodową. :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości