No to trzeci kot zadomowiony na dobre. Czuje się już tak pewnie, że zagląda do misek pozostałych futrzaków absolutnie nie przejmując się ich zdaniem na ten temat. Odgonił Cymka od jego porcji i ją pochłonął a biedny Cymuś siedział i patrzył na to wielkimi oczami.

Tak był zaskoczony, że nawet nie zareagował, a to wielki żarłok.

Doszedł do Axi sprawdzić co ta je i absolutnie nie zważając na warczenie wręcz wsadził jej łepek do pyska, żeby sprawdzić co szamie. Jeszcze trochę ucieka przed wyciągniętą ręką ale coraz słabiej.A jak już przyjdzie na mizianie to włącza taki traktor, że go słychać w całym mieszkaniu.
Agnes książeczka doszła, dzięki.