Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2012 23:18 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

Będę bulić za każdą rzecz co zrobią 30% więcej :( nie będzie potem na nic kasy.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 23, 2012 23:22 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

ty wolisz wybierac weta niz kotce pomóc ? kase mozemy zebrać, nie patrz ciagle na swojego weta tylko kota w transporter i zasuwaj albo ja ci dokopie
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Czw lut 23, 2012 23:22 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

O krew w tym momencie się nie martw jeżeli będzie trzeba podac to leakarz na bank poda ....bez powodu nic nie zrobi. ja nie widze powodu do przetaczania krwi.W tym momencie najważniejsze jest zrobienie usg u obojętnie jakiego weta aby sprawdzić na szybko czy to nie ropomacicze bo tu liczy się każda godzina. Wyniki skonsultujesz sobie ze swoim wetem. A z kasą to bazarek , zbiórka , odroczenie zapłaty , raty cokolwiek.Tu się liczy czas!

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Czw lut 23, 2012 23:29 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

Karolek(ona) pisze:ty wolisz wybierac weta niz kotce pomóc ? kase mozemy zebrać, nie patrz ciagle na swojego weta tylko kota w transporter i zasuwaj albo ja ci dokopie

NIE MA CHIRURGA :!: Dzwoniłam jutro od 15 mamy być i na czczo wrazie operacjii.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 23, 2012 23:33 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

to głodź kota do 15
miłego patrzenia na to jak prosi o żarcie
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Czw lut 23, 2012 23:34 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

martaslupsk pisze:O krew w tym momencie się nie martw jeżeli będzie trzeba podac to leakarz na bank poda ....bez powodu nic nie zrobi. ja nie widze powodu do przetaczania krwi.W tym momencie najważniejsze jest zrobienie usg u obojętnie jakiego weta aby sprawdzić na szybko czy to nie ropomacicze bo tu liczy się każda godzina. Wyniki skonsultujesz sobie ze swoim wetem. A z kasą to bazarek , zbiórka , odroczenie zapłaty , raty cokolwiek.Tu się liczy czas!

Już odpisałam jutro jest młody kumpel Dr.Słodkiego i on wszystko zrobi.Mam nie panikować.
Nawet nie wiedziałam że on też operuje,ale Dr.Parzęcki wyjechał i wraca w poniedziałek dopiero.On jest najlepszym chirurgiem,ale nie czekam idę jutro i się może wyjaśni,potem w niedzielę jeśli nic dalej nie będzie wiadomo.Jest na dyżurze młoda wetka i ona nie robi takich rzeczy,a do Kory nie pójdę bo to mordercy zabili mi dwa koty przez ignorowanie co mówię.Więcej klinik tu nie ma 24 na dobę.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 23, 2012 23:37 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

Karolek(ona) pisze:to głodź kota do 15
miłego patrzenia na to jak prosi o żarcie

Nie martw się o to Karola,poradzi sobie.Zawsze żarcie stoi.Pić może ile chce byle dwie godziny przed wizytą nie piła w razie operacjii.Jeszcze zjeść może,pytałam i jak zje to schować.Ona nie woła,to nie ten typ.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 23, 2012 23:37 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Czw lut 23, 2012 23:41 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

Co do bazarku to stoi od listopada bo nic więcej nie mam tylko to co tam jest.Na Tablicy też wolkmana Aiwa nikt nie chce za 50zł.,a jest super.Lapka nie sprzedam bo to od matki TŻ-a i by mnie zabiła to za jej pieniądze dla syna.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 23, 2012 23:44 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5


martasłupsk to o tej klinice cały czas piszę.Jest dobra,droga,sprzęt najlepszy w mieście i wet.
Mam pecha akurat jest ktoś kto się nie podejmie operacjii bo nie ma uprawnień.Stwierdziła że muszę jutro do "Kwiatka" iść bo to że zrobi USG nic mi teraz nie da jak nie ma komu operacjii zrobić.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 23, 2012 23:46 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

Ja doskonale wiem co to znaczy jak wszystko się sypie.Mi dziewczyny z miau bardzo pomogły w trudnej sytuacji i ja też chciałabym pomóc. Zbiorę po znajomych fanty na bazarek i wierzę w to ,że ruszy tylko błagam weź kotkę pod pachę i biegnij do weta.dziewczyna wyżej pisała ,że przed operacją po usg zwierzak dostał tabletki coby napewno do operacji przetrzymał.Trzymam kciuki za zdrowie koteczki.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Czw lut 23, 2012 23:59 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

martaslupsk pisze:Ja doskonale wiem co to znaczy jak wszystko się sypie.Mi dziewczyny z miau bardzo pomogły w trudnej sytuacji i ja też chciałabym pomóc. Zbiorę po znajomych fanty na bazarek i wierzę w to ,że ruszy tylko błagam weź kotkę pod pachę i biegnij do weta.dziewczyna wyżej pisała ,że przed operacją po usg zwierzak dostał tabletki coby napewno do operacji przetrzymał.Trzymam kciuki za zdrowie koteczki.

marta słupsk gdybym nie znała wyników to bym czekała do wtorku na sterylkę.Wczoraj jeszcze Proverę dostała bo darła się jeszcze jak w rui.Bejbi chodzi przeciąga się musi wytrzymać.Jest i tak żywsza niż przedtem.Lekarka ma za małe doświadczenie i nic nie poda bez weta.Samo USG w tej chwili w nocy nic nie da tak mówiła.Ona nie wie co robić chyba :roll: Mówiła że białaczka to jeszcze większe leukocyty Bejbi by miała.Ja się na białaczce nie znam.Ciągle na wącie pisałam że Bejbi na parapecie prawie ciągle leży i nikt nic nie mówił.Teraz gdybym badań nie zrobiła dalej by tak było do wtorku :| Bardzo bym chciała biec natychmiast po to dzwoniłam,ale jak się wali to wszystko.Nikogo nie ma.Wetka odradziła i kazała przyjść jutro.Jest wiatr i to też dobre nie będzie lecieć dziś i jutro na operację.Podwójny stres i zimno.Nie widać by była umierająca,nawet jak głaszczę to ogon się podnosi,a dawno tego nie robiła.Uważam że wytrzyma bo co mi to USG teraz da :?: Nie jest na czczo i nie ma żadnego chirurga.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 24, 2012 0:07 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

vailet pisze:
martaslupsk pisze:Ja doskonale wiem co to znaczy jak wszystko się sypie.Mi dziewczyny z miau bardzo pomogły w trudnej sytuacji i ja też chciałabym pomóc. Zbiorę po znajomych fanty na bazarek i wierzę w to ,że ruszy tylko błagam weź kotkę pod pachę i biegnij do weta.dziewczyna wyżej pisała ,że przed operacją po usg zwierzak dostał tabletki coby napewno do operacji przetrzymał.Trzymam kciuki za zdrowie koteczki.

marta słupsk gdybym nie znała wyników to bym czekała do wtorku na sterylkę.Wczoraj jeszcze Proverę dostała bo darła się jeszcze jak w rui.Bejbi chodzi przeciąga się musi wytrzymać.Jest i tak żywsza niż przedtem.Lekarka ma za małe doświadczenie i nic nie poda bez weta.Samo USG w tej chwili w nocy nic nie da tak mówiła.Ona nie wie co robić chyba :roll: Mówiła że białaczka to jeszcze większe leukocyty Bejbi by miała.Ja się na białaczce nie znam.Ciągle na wącie pisałam że Bejbi na parapecie prawie ciągle leży i nikt nic nie mówił.Teraz gdybym badań nie zrobiła dalej by tak było do wtorku :| Bardzo bym chciała biec natychmiast po to dzwoniłam,ale jak się wali to wszystko.Nikogo nie ma.Wetka odradziła i kazała przyjść jutro.Jest wiatr i to też dobre nie będzie lecieć dziś i jutro na operację.Podwójny stres i zimno.Nie widać by była umierająca,nawet jak głaszczę to ogon się podnosi,a dawno tego nie robiła.Uważam że wytrzyma bo co mi to USG teraz da :?: Nie jest na czczo i nie ma żadnego chirurga.

tu nie chodzi o samo USG. Tak jak ci pisalam kolezanka byla dzis i dal jej tabletke i ponoc jakis zastrzyk... wiec to tylko po to by wytrzymala do jutra. Ja niewiem nic dokladniej o ropomaciczu ale wet powiedzial jasno kolezance ze jutro musi byc operacja bo wszystko moze sie zdarzyc.
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Pt lut 24, 2012 0:12 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

Nina wetka mówiła tak i nic nie poda bo się zbytnio nie zna.Odradziła przyjście po nocy.Widocznie ma jeszcze zbyt małą wiedzę.Owszem kroplówki robi i takie tam,ale decyzjii nie podejmie.Kroplówka jest zbędna.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 24, 2012 0:28 Re: Mój świat według Bejbi ciąg dalszy...część 5

:roll: przytulam
Gosiara
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, wiolpie i 38 gości