Proszę was jeszcze o rady odnośnie Matwieja - myślę że Basia tutaj najwięcej podpowie jeżeli uda się znaleźć chwilę czasu

W większości macie duże doświadczenie odnośnie tymczasowiczów i ich potrzeb. Wybieramy się do Tarnowa na weekendzie i przy okazji chciałam zacząć się zaopatrywać we wszystko co Matwiejowi bedzie potrzebne.
W tej chwili mam jedynie kuwetę krytą po poprzednim kocie (na początek myślę że postawię bez "budki", żeby się przyzwyczaił). Na spanie planuję przeznaczyć miekki kudłaty koc.
Największy problem mam z wyborem suchej karmy i żwirku. Co polecacie, co macie przetestowane?
Myślałam o żwirku drewnianym, ale nie wiem czy to się sprawdza, czy nie lepiej kupić zwykłyv i tańszy?
Co do karmy suchej myślę o jakiejś sensitive lub holistycznej - na początek. Slyszalam że często po przeprowadzkach koty odchorowują cały stres biegunkami. Poradźcie coś, bo chciałabym odpowiednio przygotować się na kocurka
