Adasia - już w swoim domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 17, 2011 17:24 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Nie wiem czemu, ale jak oglądam filmy z Adaniem to ciągle mam wrażenie, że tego biednego kota coś bardzo boli i dlatego tak się zachowuje :cry: :cry:

Trzymam :ok: żeby szybciutko pojechał do domku i żeby nic go nie bolało :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

ket

 
Posty: 175
Od: Wto sty 17, 2006 10:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 17, 2011 17:34 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Catnaperka pisze:Słuchajcie on się przecież po prostu boi. Reaguje w ten sposób, ponieważ jak się zbliżał do niego człowiek to Adaś wychodził do niego (przecież tak było na początku) i wtedy coś go bolało. Kojarzy ból z człowiekiem dlatego tak reaguje. A teraz jadł mięso, był głodny, może coś go bolało i po prostu tak zareagował. Bał się, że możecie mu zabrać mięso, albo że stanie się coś nieprzyjemnego. Przecież kontakt z człowiekiem do tej pory kojarzy mu się tylko z bólem (zabiegi wet, albo ruch w stronę człowieka). Poza tym ten kontakt jest bardzo rzadki więc nie ma szans się przekonać, że to może być przyjemne.

Adaś jedzie do cudownego, cierpliwego domku. Jeżeli forumowiczka, która zdecydowała się go wziąć napisze to fajnie, jeżeli nie to zapewniam, że to cierpliwy, doświadczony domek i że Adaś dostanie w nim wszystko czego potrzebuje.

Wspaniale :!:
Też uważam że dom ,dobra diagnoza i leczenie odmieni kociaka,ewidentnie widać ze coś mu dolega :(
Anna Kubica
 

Post » Pon sty 17, 2011 20:40 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Adaś mnie mocno martwi...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon sty 17, 2011 22:41 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Duszek686 pisze:Adaś to bardzo trudny kot...
Z jego zachowaniem jest chyba gorzej niz było na początku...
Nie wiem czemu...
Może teraz poczuł sie trochę lepiej i pokazuje swój prawdziwy charakter...
A może ma jakiś uraz związany z czlowiekiem...
Może go boli...
Nie wiem...
Dziś obserwowałyśmy go dłuższą chwilę i doszłyśmy do wniosku, że Adaś słyszy...
Niestety - nie można do niego podejść bo krzyczy przeraźliwie i wręcz się rzuca na człowieka...
Rzuca się z łapami na wyciągniętą w jego stronę rękę, nawet nogę zaataował łapą, jak stanęłam blisko transporterka w którym siedzi...
Na koty reaguje podobnie...

To bardzo trudny kot...
Trudny w opiece, trudny w obcowaniu i trudny w podawaniu leków...
Ale potwornie biedny i strasznie rozczulający...


ja sądzę , że jak trafi do normalnego domu minie, mój tak samo się zachowywał przez tydzień agresja bicie gryzienie ogólnei tragedia... bałam ise zamknąć oczy po prostu trochę poczytałam o chorobie błędnika przyzanm się , ze Bombel był 1 kotem z tą chorobą jakiego znałam.. od ponad 1,5 roku też mam trudnego kota ale spokojnie dziewczyny wszystko będzie dobrze,,, co prawda jego przeraźliwe krzyki brzmią właśnie tak jakbym Go ze skóry obdzierała ( czasami się boję, że mi Animalsi wpadną bo naprawde słłychac jakbym kilka godz dziennie maltretowała kota) ale On tak juz ma rozmawiałąm z osobami które miały/mają takie koty i krzyki niestey u kociaków z zaburzeniami błędnika to częsty objaw... ale wierze, ze w nowym domu Adaś zmien i nastawienie do siwta i do ludzi!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mj_liberian_girl

 
Posty: 570
Od: Wto gru 28, 2010 22:04

Post » Wto sty 18, 2011 7:43 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Gorrrrąco trzymam kciuki za Ciebie Adasiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

I za kochającego i mądrego nowego Pana lub Panią :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

nemeless

 
Posty: 151
Od: Pt sty 14, 2011 13:22

Post » Wto sty 18, 2011 8:29 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Dla Adasia :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto sty 18, 2011 10:47 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Jestem właśnie po rozmowie z przemiłą Catnaperka :1luvu: Jutro Adaś jedzie do domku :) Trzymajcie proszę kciuki! :D
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Wto sty 18, 2011 10:50 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

zuzaneczka1 pisze:Jestem właśnie po rozmowie z przemiłą Catnaperka :1luvu: Jutro Adaś jedzie do domku :) Trzymajcie proszę kciuki! :D


Jutro! Wspaniale! Trzymamy mocno zaciśnięte :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto sty 18, 2011 10:56 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

To do jakiego miasta się Adaś przeprowadza?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 18, 2011 11:10 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

gosiaa pisze:To do jakiego miasta się Adaś przeprowadza?



Daleeeeko! :mrgreen: Aż na Śląsk! Okolice Katowic:)
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Wto sty 18, 2011 11:45 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

:ryk: :ryk: :ryk: Bardzo się cieszę i trzymam kciuki :ok:

Morgiana

 
Posty: 206
Od: Sob mar 15, 2008 1:36
Lokalizacja: Łódż

Post » Wto sty 18, 2011 11:54 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

zuzaneczka1 pisze:
gosiaa pisze:To do jakiego miasta się Adaś przeprowadza?



Daleeeeko! :mrgreen: Aż na Śląsk! Okolice Katowic:)


Oj to mała podróż przed nim :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 18, 2011 11:57 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Mocno, mocno zaciskamy kciuki za szczęśliwą podróż Adasia do nowego, wspaniałego życia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto sty 18, 2011 12:07 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Będę z niecierpliwością czekać na wieści !!!!!!!!!!!!

Banerek jeszcze chwilkę potrzymam :)
ObrazekObrazekObrazek

ket

 
Posty: 175
Od: Wto sty 17, 2006 10:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 12:32 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Jak ja się cieszę :ryk: To jest nie do opisania :dance2: Z każdą rozmową z zuzaneczka ciesze się co raz bardziej :dance2: :dance2: Nie mogę w to uwierzyć, że znalazł się tak cudowny domek. I się wzruszam :oops: 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 88 gości