Staruszka Whiskasia Miła u Killathy- odeszła [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 29, 2010 21:09 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Killatha, widzę, że nie żałujesz staruszce mięska :D . Ja też mam staruszki i pewne dosyć przykre doświadczenia.

Z takim starym kotem musisz uważać, żeby nie dawać samego mięsa. Doprowadzi to do wzrosu poziomu mocznika we krwi i w rezultacie szybciej lub wolniej do niewydolności nerek.

Mięsko dawaj, ale niewielkie porcyjki. Lepiej kurczaka ugotować, dodać trochę ryżu i rozgniecionej marchewki. Dotyczy to każdego mięsa.Mam kotkę od Lucky13, młodziutką, a już z problemami- prawdopodobnie zbyt mięsna dieta sprawiła, że mała ma podniesiony mocznik. Teraz drżymy co z tego wyniknie i próbujemy zbić mocznik.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 30, 2010 15:33 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

dobrze wiedzieć, dziękuję za podpowiedź
daję jej mięsko żeby miała białko dobrej jakości do odbudowy mięśni
ale chętnie skorzystam z Twoich doświadczeń
dzisiaj na obiad był rosołek na serduszkach - koty były zachwycone
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 30, 2010 17:39 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Ale podmaślasz swoim kotom,normalnie chyba przyłączę się do twojej bandy :twisted:
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 30, 2010 19:46 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Killatha, jak wystawisz na kocim bazarku talony na kocie obiady, to zbijesz majątek.
Najlepszości dla Miłej.

megan72

 
Posty: 3506
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob lip 31, 2010 6:04 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

hmm, no tak :roll:
w menu jest gourmet gold i perle, kurze i indycze cycki, rosołki na skrzydełkach, serduszkach, żołądkach, cielęcinie
a jak kotu mało to wszystko można zagryźć chrupkami RC (nie wiem czemu jakoś mi nie wychodzą :roll: nie smakują im?)
Miłej dodatkowo dodaję do karmy proamyl
ale prawdą jest, że wszystkie moje koty są "przy kości" i zdecydowanie nie potrafię kota odchudzić (siebie też zresztą nie :D )
Miła nie sprawia już wrażenia takiej strasznie chudej ale łapki ma jeszcze jak patyczki i śmiesznie cienki ogonek :lol:
no i powoli zaczyna w miseczce zostawiać "okruszki"
czyli najada się
muszę jej zrobić znowu zdjęcia tylko trudno ją zastać w innej pozycji niż leżąca/siedząca - kicia oszczędza energię
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 01, 2010 15:33 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Miła odkryła, że w kuchni dają jeść
coś mi się zdaje, że będzie w tym pomieszczeniu bywała częściej :wink:
chociaż miseczkę dla niej wynoszę do jej kącika żeby jej Malwisia nie wyjadła
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 01, 2010 17:00 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Żeby u mnie w domu był taki kącik, którego Meliska nie znajdzie i nie wyje Brombie i Gackowi <rozmarzyła się>

megan72

 
Posty: 3506
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto sie 03, 2010 21:51 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

w czasie posiłków Miłą pilnuję :)
a że talent do "znikania" jedzenia się utrzymuje to pilnowanie nie trwa długo
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 04, 2010 15:56 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Miła się "zepsuła" :twisted:
dzisiaj musiałam ją lekko namawiać do zjedzenia obiadu :) ale na szczęście tylko lekko
pewnie kolor miseczki się jej nie spodobał :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 04, 2010 17:26 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

... albo obiad był odgrzewany... :lol:

Rozpuszczona będzie jak dziadowski bicz.

megan72

 
Posty: 3506
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sie 04, 2010 17:28 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Killatha pisze:muszę jej zrobić znowu zdjęcia tylko trudno ją zastać w innej pozycji niż leżąca/siedząca - kicia oszczędza energię

No i gdzie te zdjęcia?
Pewnie Miła nie mieści się w kadrze :wink:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro sie 04, 2010 20:59 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

zdjęcia wstawię jutro
obiecuję
jutro też wybieramy się do weta
Miła uporczywie fufczy
jeżeli to taka jej uroda to pal licho, niech ma
ale jeżeli coś jej dolega to chciałabym to wyleczyć
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 05, 2010 20:13 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

zasłużona drzemka po jedzeniu
Obrazek
a tu widać, że jeszcze ma brzydką sierść
tym bardziej, że właśnie się umyła
Obrazek Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 05, 2010 21:38 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Piękna jest.
A ogon to ma jakby od innego kota.
I wygląda na drobniutką koteczkę.
A futerko nabierze połysku. Z takim cateringiem nie ma innej opcji.

megan72

 
Posty: 3506
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt sie 06, 2010 8:42 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Widać, że Miła nabiera ciała i to w imponującym tempie.
Ale Ona musi się cieszyć, że jej się taki dom trafił :)

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości