BANDA KULAWEGO - dziś rano jest kupa :):):)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 22, 2010 19:05 Re: BANDA KULAWEGO - 15. dzień niepalenia-małe świętowanie:)

Witam :)
No, widzę, że się Femka trzymiesz :mrgreen:
To dobrze.
A nie wiecie, dlaczego od kilku dni nie dostaję powiadomień z forum? Żadnych. Też tak macie, czy ja czymś podpadłam?

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob sty 23, 2010 9:17 Re: BANDA KULAWEGO - 15. dzień niepalenia-małe świętowanie:)

Dzień szesnasty.
Wczoraj znów było ciężko, ale to przez te potwornie stresujące chwile. Naprawdę już nie pamiętam, kiedy coś takiego przeżywałam. Że ja nie zapaliłam, to cud jakiś jest.
Ale wytrzymałam. Jak sobie wyobraziłam, że do tego stresu dojdzie jeszcze kac moralny i poczucie całkowitej porażki, było łatwiej. Uznałam, że jeden kataklizm na razie wystarczy.
Od jutra zmniejszamy dawkę tabexu. Zgodnie z ulotką, pierwsze trzy dni co 2 godziny, potem 13 dni co 2,5 godziny, a potem co 3 godziny. Już teraz zdarzało się, że zapominałam o porcji odwykacza i brałam z półgodzinnym opóźnieniem. To chyba świadczy, że nie jest najgorzej.
Walczymy dalej.
Z utęsknieniem czekam na 21 dzień, bo podobno po pierwszych trzech tygodniach jest o wiele lepiej. Więc uczepiłam się tego jak ostatniej deski ratunku. W sytuacji walki z nałogiem, każda decha jest dobra, żeby się jej złapać.
Poza tym, pod koniec tygodnia powinien już zacząć działać inny preparat, z korzenia kuzu. To ziołowe coś pomaga w walce z nałogiem alkoholowym i nikotynowym. Dodatkowo (tak jest na ulotce) wspomaga produkcję serotoniny. Czekam z niecierpliwością, jak zacznie działać.

I to chyba na dzisiaj wszystko. Szczypiorki w porządku, nic się nie dzieje. One nie odczuwają zupełnie konsekwencji mojej walki, bo są jedynymi istotami na świecie, które teraz mnie nie irytują. W domu jestem zupełnie spokojna, nie odczuwam zniecierpliwienia ani irytacji. Chociaż jednak pewna konsekwencja jest: Szczypiorki od 8 stycznia przestały być biernymi palaczami :piwa: A dymu z papierosa najbardziej nie lubił Koralik. Jak odpalałam fajkę, natychmiast się ewakuował.

Sihaja, z powiadomieniami mam dokładnie tak, jak Ty. Od kilku dni nie przyszło ani jedno.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 23, 2010 9:25 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

Brawo Femcia!!! :D :D :D Cieszę się! I nadal trzymam! :piwa:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 23, 2010 10:13 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

Dzień dobry :)
Nadal ciepłe myśli ślę ku Tobie Femko :)
I moje kotki też :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob sty 23, 2010 10:16 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

bardzo dziękuję, dziewczyny
Wasze wsparcie, słowa otuchy, zagrzewanie do walki - są bezcenne. Bardzo pomagają mi wytrwać.
Muszę dać radę, bo nie jestem pewna, czy kiedykolwiek będę miała siłę przechodzić przez to jeszcze raz.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 23, 2010 10:19 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

Nie będziesz musiała. :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 23, 2010 10:22 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

Femka, moje kochanie wróciło po nocy w pracy. 12h, ciężka nocka i... Zeznaje że omal nie padł, że gdyby trafił się ktoś częstujący (on nie ma fajek) to by uległ, ale w końcu nie zapalił. Noce w pracy są najtrudniejsze w aspekcie niepalenia. Wytrzymał. Normalnie jestem dumna!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 23, 2010 10:25 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

to pozdrów go bardzo ciepło
mam nadzieję, że zajrzy, to gremialnie mu pogratulujemy :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 23, 2010 10:31 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

Pewnie zajrzy jak się wyśpi... Późnym popołudniem. Ma jeszcze kolejne dwie noce przed sobą.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 23, 2010 10:39 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

musi wytrwać bez dwóch zdań :!:
Jak on pęknie, to ja też :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 23, 2010 10:40 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

Femka pisze:musi wytrwać bez dwóch zdań :!:
Jak on pęknie, to ja też :(

Nie ma to jak mały szantażyk i poczucie odpowiedzialności. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 23, 2010 10:41 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

po pierwsze primo każdy sposób jest dobry
po drugie primo naprawdę lepiej się rzuca w towarzystwie
po trzecie nie będę wspominać szantażyku z poprzedniej strony :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 23, 2010 10:51 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

Femka pisze:po pierwsze primo każdy sposób jest dobry
po drugie primo naprawdę lepiej się rzuca w towarzystwie
po trzecie nie będę wspominać szantażyku z poprzedniej strony :mrgreen:

Tak sobie właśnie pomyślałam że wcale a wcale nie wspomnisz. :ryk:
A faktycznie w kupie raźniej.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob sty 23, 2010 14:27 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

Femka, 16 dni to juz wielkie mnostwo. Nie ma co tego marnowac, TRZYMAJ SIE! a ja mocno trzymam kciuki! dasz radę!
Dobrze, że na koty się nie denerwujesz, a i brak biernego palenia to dla nich bardzo dobre.

Mój znajomy, który w zeszłym roku rzucał (skutecznie) palenie, mówi, że ważne jest zaplanowanie sobie zajęć tak, żeby mieć cały dzień szczelnie wypełniony, nawet przesadnie. I wmówić sobie (nawet jeśli tak nie jest), że to wszystko absolutnie musi być zrobione. Wtedy nie ma zbytnio czasu na myślenie o paleniu. Jego żona była wniebowzięta, bo co prawda był trochę opryskliwy, ale wszystko w domu ponaprawiał, latał po zakupy, kupował bilety do kina...

Ja się trzymam i nie żuję. Ale nadal bardzo mnie ciągnie. Wczoraj zaczęłam sobie tłumaczyć, że właściwie żucie gumy jest zdrowe, że tak jedna po obiedzie, zwłaszcza kiedy nie mam jak umyć zębów, to niezwykle korzystna sprawa. Tylko że ja wiem, że nie potrafię poprzestac na jednej i ani się obejrzę, a pół paczki nie ma. Może oni dodają do gumy jakieś substancje uzależniające?
Nasze tygrysy - Ginger i Fred: viewtopic.php?t=84021

Obrazek

_espresso

 
Posty: 269
Od: Czw lis 06, 2008 12:57
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Sob sty 23, 2010 17:05 Re: BANDA KULAWEGO - 16. dzień niepalenia-trzeba być twardym :(

tak jest Femka trza byc tfardym nie mietkim..ja ciagle w Ciebie wierze :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1373 gości