gosiaa pisze:Ja ostatnio robię same śpiące fotki bo jak Asha nie śpi aparat za nią nie nadąrza
no mam ten sam problem


Jeśli podchodzę do niego powolutku, przemawiając i mały poczeka, aż go dotknę, zaczynam głaskać, to bardzo chętnie nadstawia grzbiecik i ogonek do tych głasków. Boi się gwałtownych ruchów.
Jest w tych zachowaniach pewnie podobny do Berniego CoolCotka od Georg-ini.
Tak sobie myślę, że on będzie fajny na dokocenie. Choć cierpliwością i miłością można wiele zdziałać i mały na pewno zaufa, oswoi się całkowicie. Zwłaszcza, że jak już się go weźmie na kolanka, to włącza traktorek i widać, że pieszczoty sprawiają mu przyjemność.
Ponadto jest kotkiem bardzo łagodnym. Rzadko miauczy, nigdy nie wyciąga pazurków, nie gryzie. Cudowny kocio

Zaobserwowałam, że po zmniejszeniu ilości antybiotyku, niestety mały zaczął znowu troszkę bardziej kichać. Poprzednio kichał bardzo sporadycznie. Teraz pokichuje. Tak więc podjedziemy do CoolCaty w poniedziałek na kontrolę, żeby czegoś nie przeoczyć.