MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka
Nusiu,
powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv

Mru
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka
Dorota pisze:MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka
Nusiu,
powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv![]()
Mru
MaryLux pisze:Dorota pisze:MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka
Nusiu,
powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv![]()
Mru
Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna
Inka
Dorota pisze:MaryLux pisze:Dorota pisze:MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka
Nusiu,
powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv![]()
Mru
Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna
Inka
Rece?
W domku jest cieplo przeciez.
Mru
MaryLux pisze:Dorota pisze:MaryLux pisze:Dorota pisze:MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka
Nusiu,
powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv![]()
Mru
Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna
Inka
Rece?
W domku jest cieplo przeciez.
Mru
Nie, nie ręce. Wsystkie technicne zecy moja Duza robi tak, jakby je nogami robiła.
Inka wyjaśniająca
Dorota pisze:Avian pisze:Mru, jakiś Ty dobry ....
A dużo masz tych bezpańskich rybek na tymczasie?
Może potrzebujesz pomocy?
Gagat uczynny
Gaciuniu,
za pozno!![]()
Tymczas byl krotki.
Duza cala reszte zmarnowala.
Na po grecku.
Tego juz nie da sie wziac do pyszczka.
Ale zawiadomie Cie, jak cos bedzie do uratowania![]()
Mru
Rybki na tymczasie!
Gaciu, prawie umarlam
Duza od Mru
behemotka pisze:Dorota pisze:Avian pisze:Mru, jakiś Ty dobry ....
A dużo masz tych bezpańskich rybek na tymczasie?
Może potrzebujesz pomocy?
Gagat uczynny
Gaciuniu,
za pozno!![]()
Tymczas byl krotki.
Duza cala reszte zmarnowala.
Na po grecku.
Tego juz nie da sie wziac do pyszczka.
Ale zawiadomie Cie, jak cos bedzie do uratowania![]()
Mru
Rybki na tymczasie!
Gaciu, prawie umarlam
Duza od Mru
Mru, jak Ty to robisz, że Twoja Duża nadal zostawia bezpańskie tymczasowe rybki?
Nasza tak nie ma prawie nigdy, pilnuje (już) niemal wszystkiego
Tylko czasem się trafi jakiś kotlecik... albo szpinak... albo kalafior... albo bułka z pastą makrelową... Trzeba sobie radzić, nie?![]()
Chlory zaradne
Dorota pisze:MaryLux pisze:Dorota pisze:MaryLux pisze:Dorota pisze:MaryLux pisze:Nie lubiem zimy! Mru, zrób coś, zeby nie psysła w tym roku!
Inka
Nusiu,
powiedz Duzej, zeby karmnik dla ptakow wystawila.
Lepsze to niz tv![]()
Mru
Do robienia karmników to Duza ma same lewe nogi. A ja nie lubię zimna
Inka
Rece?
W domku jest cieplo przeciez.
Mru
Nie, nie ręce. Wsystkie technicne zecy moja Duza robi tak, jakby je nogami robiła.
Inka wyjaśniająca
![]()
Pewnie za to dobrze gotuje?
Mru zainteresowany
Dorota pisze:behemotka pisze:Dorota pisze:Avian pisze:Mru, jakiś Ty dobry ....
A dużo masz tych bezpańskich rybek na tymczasie?
Może potrzebujesz pomocy?
Gagat uczynny
Gaciuniu,
za pozno!![]()
Tymczas byl krotki.
Duza cala reszte zmarnowala.
Na po grecku.
Tego juz nie da sie wziac do pyszczka.
Ale zawiadomie Cie, jak cos bedzie do uratowania![]()
Mru
Rybki na tymczasie!
Gaciu, prawie umarlam
Duza od Mru
Mru, jak Ty to robisz, że Twoja Duża nadal zostawia bezpańskie tymczasowe rybki?
Nasza tak nie ma prawie nigdy, pilnuje (już) niemal wszystkiego
Tylko czasem się trafi jakiś kotlecik... albo szpinak... albo kalafior... albo bułka z pastą makrelową... Trzeba sobie radzić, nie?![]()
Chlory zaradne
Duza jest nieporzadna.
I leniwa.
I malo przewidujaca![]()
Poza tym stol kuchenny jest moj.
A co lezy na moim stole, to jest moje.
Mru kombinujacy
behemotka pisze:Nasza też jest nieporządna i leniwa!
Ale jednak trochę przewidująca się zrobiła. Nawet jak idzie do lodówki po ketchup (jakieś 4 metry), chowa talerz z jedzeniem do szafki
Na szczęście istnieje coś takiego jak dywersja jednego oddziału i błyskawiczna interwencja drugiego
Chlory&Potwory współpracujące[/i]
ewa74 pisze:Odnośnie pracy zespołowej. Wczoraj Duża robiła krupnik na kurczakowej nodze. Ugotowała, wyjęła na talerz, coby noga wystygła. Wskoczyłam na zlew i zaczęłam drzeć ryjek, żeby odwrócić uwagę. Udało się i od tyłu na bufet wskoczyła Rozka. PRAWIE udało się ukraść kuraka (tzn. wgryzła się i zaczęła go ciągnąć po bufecie).
Musimy popracować nad koordynacją działań.
Partyzantka Meriva
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości