Minimka z grobu - w Warszawie w DS :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 27, 2008 19:43

Minim nawet mniej plakal zamkniety, przytulil sie do termofora i pluszowego zajaca ktorego dostal od corki.

za to ja nie wiem gdzie mam postawic tego klatkowego potwora, bo nigdzie mi sie nie miesci... chce zeby Minim 'mieszkal' w salonie zeby oswajal sie z zyciem codziennym itd, ale metrowa klatka na srodku salonu to jakos, hmm, watpliwa ozdoba...

chyba jutro mnie przemeblowanie wobec tego czeka :?

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Śro sie 27, 2008 19:46

a on ta klatke ma ze wzgledu na pozostale koty czy po co?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro sie 27, 2008 19:53

agul-la pisze:a on ta klatke ma ze wzgledu na pozostale koty czy po co?

przede wszystkim przez to ze 9h mnie nie ma w domu a on ma 3 tyg...

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Śro sie 27, 2008 19:56

aaaa moje jak wychodze to daje do lazienki, jedyne miejsce gdzie na razie nigdzie nie wleza. a zastanawiam sie czy zostawiac im swiatlo, bo przeciez jak ciemno bedzie to maluchy do miski z jedzeniem moga nie trafic. :?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw sie 28, 2008 6:07

jak tam Minimek się w apartamencie czuje?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw sie 28, 2008 6:30

Minimek w apartamencie nieźle, nieźle się czuje. za to ja nie spałam przez pół nocy.... :evil:

klatka jest tak ciekawa, że trzeba w nią od czasu do czasu pacnąć łapą (Kota), albo spróbować czy głowa zmieści się między szczebelki (Minimek) albo sprawdzić czy NA PEWNO ta klapka się nie otworzy jak będę mocno szarpać pazurami (Nocka). a najlepiej to w ogóle obudzić się na początku nocy i zechcieć spać z matką (moje dziecko....) oczywiście kotłując się po łóżku, spać w poprzek, zabierać kołdrę i chcieć wody co pół godziny :?

poza tym Nocy przypomniało się, że potrafi otwierać drzwi i co pół godziny wstawałam i wyganiałam Nockę z pokoju córki (do którego koty mają zakaz wstępu), potem Nocka otwierała drzwi, ja wyganiałam i zamykałam, i tak do rana... :roll: z szafkami sobie poradziłam, żeby nie otwierała, ale co mam zrobić z drzwiami...? zaryglować...? :evil:

jestem wykończona.... :roll:

aha, no i najważneijsze - ja zawsze wiedziałam, że koty są mądre, ale żeby aż tak.... ranow staję, a w klatce qpa - W KUWECIE!!!!
to taki miły akcent... jedyny chyba wrrrr

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Czw sie 28, 2008 6:45

zauwazylam juz ze koty lubia nocne zycie :? w przeciwienstwie do psow :? moj reksiu nie budzi panci w nocy :) a kokoloty tak... :twisted:
kuweta-gratulacje :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw sie 28, 2008 6:50

agul-la pisze:zauwazylam juz ze koty lubia nocne zycie :?


ale ja nie jestem przyzwyczajona :crying: moje koty maja po pare lat, w nocy spia :crying: a tu im druga mlodosc chyba wraca przez Minima...

aha, zapomnialam jeszcze dodac ze Nocka jak nie otwierala drzwi to uwalila mi sie na nogach i nie moglam sie przekrecic, tak mi dretwiala lydka caly czas, ze do tej pory mnie boli, grrr

humor dzisiaj mam wisielczy, tak jest.. :evil:

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Czw sie 28, 2008 6:57

ja zaraz musze wyjsc, male ida do kolezanki, ale spac nie chca, a nie chce jej juz dodatkowo obarczac usypianiem ich :( i tak je na leb je zrzucam, ale co zrobic, klops jesc nie chce to nie moge jeszcze zostawic :cry: jestem nieubrana, za 10 min trzeba wyjsc a ja siedze na forum i kotom kolysanki spiewam :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw sie 28, 2008 7:14

to na ile Ty wychodzisz? na 2 dni? :lol:

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Czw sie 28, 2008 7:28

No to niezłą nockę miałaś... :wink:

Ja wczoraj byłam tak padnięta, że poszłam spać w makijażu 8O O 3.30 obudziłam się, stwierdziłam, że sie duszę i czuję się jak w masce, więc po cichaczu, żeby nie obudzić TŻ-ta poszłam go zmywać. Całe moje kocie towarzystwo ( 3 koty - dorosły Wojtas i 2 pięciotygodniówki) stwierdziło, że super, no to śpiewamy i wariujemy. Maluchy galopowały po panelach, Klarze przypomniało się, że jest strasznie głodna i zaczęła drzeć mordkę cienkim głosikiem, a Wojtek wyśpiewywał serenady i drapał tapczan (oczywiście ten, na którym spał TŻ)... :evil: Musiałam grzać mleczko, ganiać po pokoju Wojtka, bo nie chciał wyleźć, karmić, a potem usypiać maluchy w łóżku.

Około 4.30 było "już" po wszystkim, TŻ dziś zaspał....
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 28, 2008 12:01

ki diabeł ? może jakieś nieodbre fluidy koty w nocy wyczuły...? :? mam nadzieje ze ta noc bedzie spokojniejsza, bo jestem na wykonczeniu :?

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Czw sie 28, 2008 13:28

to nocka zarwana.....koty sa zaintrygowane nowym małym stworzonkiem, przejdzie im na pewno :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw sie 28, 2008 14:03

nie wychodzilam na 2 dni, ale jako nadopiekuncza matka balam sie zostawic nie potrafiace samodzielnie ejsc koty :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw sie 28, 2008 17:22

tigra wsuwa z miski lalalala :dance: :catmilk: :D klops nadal sie opiera :(
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Gosiagosia, Lifter i 1142 gości