Moja gromadka - nowy tymczas - Dorotka - na cześć Berni:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 05, 2008 20:07

Okrusia nie jest mała... Migotka przy niej to mikrusek... Takie ma imię... Dzisiaj nie wiem, co będzie. Smutno mi bardzo, wydaje mi się, ze ona słabsza jest. Nie wiem, nic nie wiem, przy cholernej białaczce nigdy nie wiadomo...
Wiem, że moje zamartwianie nic tu nie da, wiedziałam, co może się dziać... Ale zawsze jest ta nadzieja, że się uda, że będzie dobrze. I każde jakieś pogorszenie mnie dobija, po prostu dobija. Możliwe, ze to jest reakcja na leki, przedtem przecież na pewno nic nie dostawała...
Muszę iść spać, bo słaba jestem.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 05, 2008 20:40

Barbara Horz pisze:Okrusia śliczna, a dlaczego okrusia - nie wygląda na taką kruszynkę :wink:

bo byla taka malenka jak okruszek, gdy ja znaleziono :love:
bawila sie listkiem na jednym z kieleckich parkingow, stamtad ja zabrano..

Migosia i Okrusia skradly moje serce juz dawno, pomimo ich adopcji, ciagle jestem z nimi
adopcji.. nie udanej w przypadku Okruszki :(

kciuki :ok: :ok:

nie pisalam chyba, ze we wtorek odwiedzilam Anite i Tomka i cale kocio-pso-jezowe towarzystwo :D
wtedy przywiozlam im Okrusie
wszystkie kociaki cudne (imiona nadal mi sie mieszaja :oops: )
pies faaaajny, duzy i milusi
jez nam sie pokazal, ale nie wykluczone ze on nas obserwowal :roll:
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw cze 05, 2008 23:28

Dla odmiany buraski dla Anitki - w środku jest Malutka
Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 06, 2008 7:20

Dziękuję Basiu. Buraski kocham bardzo. Malutka cudo.

Mam jeszcze 15 minut czasu, więc siedzę w pokoju nauczycielskim i zaglądam na miau. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob cze 07, 2008 9:21

Miłego dnia :D Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob cze 07, 2008 9:28

Co słychać u futrzaczków?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 07, 2008 9:51

Futrzaczki ok.
Bardzo są kochane.
Mimi ostatnio wymknęła się ze swojego pokoju, o czym nie wiedzieliśmy. Nagle usłyszeliśmy straszliwe : mrau! mrau! mrau! Mimi stała pod drzwiami swojego pokoju i bardzo chciała wrócić do siebie. :D Nasz kochany postrach kotów. :wink:

Jestem w pracy. Staram się być dzielna. Jeszcze 2 lekcje.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob cze 07, 2008 9:53

anita5 pisze:Futrzaczki ok.
Bardzo są kochane.
Mimi ostatnio wymknęła się ze swojego pokoju, o czym nie wiedzieliśmy. Nagle usłyszeliśmy straszliwe : mrau! mrau! mrau! Mimi stała pod drzwiami swojego pokoju i bardzo chciała wrócić do siebie. :D Nasz kochany postrach kotów. :wink:

Jestem w pracy. Staram się być dzielna. Jeszcze 2 lekcje.

Jak dwie lekcje, to wytrzymasz!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 07, 2008 14:30

Wytrzymałam.
Znowu dostałam rośliny. Tym razem porzeczko-agrest i hortensję.
Chyba mnie lubią?? :wink: :wink:

Leoś wczoraj otrzymał nową wędkę i teraz nie odstępuje mnie na krok. Mam cały czas manewrować wędką, wtedy jest szczęśliwy. I grucha słodko! :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob cze 07, 2008 14:34

Fotki rób -my też chcemy zobaczyć i kwiatki i wędkę i kotki :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob cze 07, 2008 16:44

anita5 pisze:Wytrzymałam.
Znowu dostałam rośliny. Tym razem porzeczko-agrest i hortensję.
Chyba mnie lubią?? :wink: :wink:

Leoś wczoraj otrzymał nową wędkę i teraz nie odstępuje mnie na krok. Mam cały czas manewrować wędką, wtedy jest szczęśliwy. I grucha słodko! :D

Dobrze, ze Ci przynoszą rośliny, a nie koty :twisted: :twisted: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 07, 2008 16:53

CoToMa pisze:
anita5 pisze:Wytrzymałam.
Znowu dostałam rośliny. Tym razem porzeczko-agrest i hortensję.
Chyba mnie lubią?? :wink: :wink:

Leoś wczoraj otrzymał nową wędkę i teraz nie odstępuje mnie na krok. Mam cały czas manewrować wędką, wtedy jest szczęśliwy. I grucha słodko! :D

Dobrze, ze Ci przynoszą rośliny, a nie koty :twisted: :twisted: :twisted:


Oj dobrze, bo ja dzis mam tylko telefony i info o nowych kociach miotach :evil: .
Hortensje uwielbiam, a własnie mi pada jedna która kupiłam w ub. roku :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob cze 07, 2008 17:00

CoToMa pisze:
anita5 pisze:Wytrzymałam.
Znowu dostałam rośliny. Tym razem porzeczko-agrest i hortensję.
Chyba mnie lubią?? :wink: :wink:

Leoś wczoraj otrzymał nową wędkę i teraz nie odstępuje mnie na krok. Mam cały czas manewrować wędką, wtedy jest szczęśliwy. I grucha słodko! :D

Dobrze, ze Ci przynoszą rośliny, a nie koty :twisted: :twisted: :twisted:


No, nie do końca... W zeszłym roku przynieśli mi 3 koty, wszystkie chore na białaczkę...
Teraz wiem o 4 kociętach, które trzeba zabrać za jakieś 7 tygodni... Nie wiem na razie co z tym zrobić... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie cze 08, 2008 0:04

anita5 pisze:
CoToMa pisze:
anita5 pisze:Wytrzymałam.
Znowu dostałam rośliny. Tym razem porzeczko-agrest i hortensję.
Chyba mnie lubią?? :wink: :wink:

Leoś wczoraj otrzymał nową wędkę i teraz nie odstępuje mnie na krok. Mam cały czas manewrować wędką, wtedy jest szczęśliwy. I grucha słodko! :D

Dobrze, ze Ci przynoszą rośliny, a nie koty :twisted: :twisted: :twisted:


No, nie do końca... W zeszłym roku przynieśli mi 3 koty, wszystkie chore na białaczkę...
Teraz wiem o 4 kociętach, które trzeba zabrać za jakieś 7 tygodni... Nie wiem na razie co z tym zrobić... :cry:


Roślinki są bezpieczniejsze :? Jednak co poradzić jak się koty kocha i chce się im pomagać. Ja mam kolejne cztery czarne potffory z zaropiałymi oczkami :evil: śliczne są :twisted: , jutro będą fotki /a własciwie juz dziś/.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie cze 08, 2008 5:55

Co u furzaczków?
A zwłaszcza u MisiaPysia?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan, Sigrid, zuzia115 i 51 gości