Witam zwolnieniowo. Dziękuję za zdrówko
Dziecie moje kochane noc przespało twardo i spokojnie

o ósmej obudził się na herbatke i sucharka, dostał tabletkę na brzuszek. W toalecie ok. Po wczorajszych akcjach więcej prób uzewnętrzniania się nie było, tfu, tfu. I poszedł dalej spać. Teraz w końcu wyspany ogląda bajke, czuje się nienajgorzej i zaraz będzie jadł ryż z deserkiem dla niemowląt. Trzymajcie kciuki żeby jedzenie zostało w brzuszku.
Jak czytam u kociaków zupełnie przyzwoicie

Koć dba o Panią i terytorium należycie

wirtualne wiedźmaki przynajmniej jedza i kupaja, czyli nie ma całkowitej negacji, ufff

niech się namyśla... rudzielce to jednak spoko chłopaki są, takie to szczere i życzliwe, no
Cortunia, mrożonki straciły etat mrożonek i są przekonywane do NASZYCH racji

nie mogę się ich doczekać
P.S. Varia jest jednak nie do podrobienia
