Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 24, 2012 19:05 Re: Moje koty X. Puti walczy

matko i córko czym Wy dzielicie renagel? :roll:
dziś bez noża i tłuczka do mięsa nie dałam rady :roll:


Casica znaczy się doszło :1luvu:
poproszę nr konta bo do tej pory nie mam :twisted:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 24, 2012 19:15 Re: Moje koty X. Puti walczy

Czytam na bieżąco, trzymam kciuki za maleńką.
Na tym pierwszym zdjęciu tak niesamowicie Puti przypomina mi moją Uszatkę.
Cóż można napisać... Trzymam cały czas :ok:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt lut 24, 2012 19:48 Re: Moje koty X. Puti walczy

Jak tu grobowo w wątku... Jakby się wszyscy już z Puti żegnali :strach: A ja w Nią wierzę. Nie godzę się na żegnanie. Ani na starość. Na przekór, nawet jeżeli Kasia będzie miała złe przeczucia, nawet jeżeli Puti będzie wybrzydzać przy misce i się zakopywać- ja będę do końca wierzyła, że będzie dobrze. Po prostu MUSI być dobrze. Nie ma innej opcji. Kochana Zielonooka...


dalia pisze:matko i córko czym Wy dzielicie renagel? :roll:
dziś bez noża i tłuczka do mięsa nie dałam rady :roll:


Ja preferuję cięcie dużymi nożyczkami- takimi 25cm. Najpierw wzdłuż- to najcięższa część- potem każdą połówkę na cztery. Renagel na początku jest mięciutki jak żelek Haribo- po otwarciu opakowania kamienieje :wink:


b4karol pisze:dziękuję na razie kot z 1 fazą PNN bardzo dobrze reaguje na ipakitine, więc póki co nie będe szukała innych rozwiązań, ale może coś wyłapie


Jeżeli je Ipakitine to ok- większość kotów nie rusza nic z dosypanym (musi być podły w smaku). A jaki kot ma poziom fosforu?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 24, 2012 20:48 Re: Moje koty X. Puti walczy

o dziekuję Słonko za zainteresowanie
tak na szybko (dziecię 16 letnie chce komputer) ostatnio miał robione badania :
fosfor 6,8 mg/dl - wedlug lekarza w normie
Alt 60IU/dl - j/w
Crea 2,1 ml/dl - granica normy
BUN 38mg/dl - w normie
do morfologii lekarz nie miał uwag była w normie
u niego chorobę wykryto przy okazji corocznych rutynowych badań, nie mam pod ręka poprzednich wyników, wszystkie wtedy nieznacznie przekraczały normy ,Benek był przez tydzień dwa razy dziennie kroplówkowany, dobij nie pomne czym, wyniki wróciły do podobnych parametrów jakie ma dzisiaj
radykalnie musialam zmienić mu dietę, je karmę RC Renal z dodatkiem Ipakitine, badania staram się robić co dwa miesiące, zgodnie z sugestia lekarza
kulamy się tak od 5 miesięcy

b4karol

 
Posty: 42
Od: Wto lut 21, 2012 15:44

Post » Pt lut 24, 2012 21:43 Re: Moje koty X. Puti walczy

Dieta nerkowa przy takich wynikach. Bez przesady. 5 miesiecy na diecie? Biedny kot.Jaki musi byc niedożywiony. Co za wet!

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lut 24, 2012 21:54 Re: Moje koty X. Puti walczy

Ja też zawsze najpierw tu zaglądam i kciuki za Puti cały czas trzymam.

Zakocona pisze:Biedny kot.Jaki musi byc niedożywiony. Co za wet!


To samo pomyślałam.Poza tym albo daje się karmę leczniczą albo normalną karmę + ipakitine.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt lut 24, 2012 22:09 Re: Moje koty X. Puti walczy

Głaski dla Puti...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 24, 2012 22:37 Re: Moje koty X. Puti walczy

Zakocona pisze:Dieta nerkowa przy takich wynikach. Bez przesady. 5 miesiecy na diecie? Biedny kot.Jaki musi byc niedożywiony. Co za wet!

ale jak juz napisalam pierwsze wyniki przy rutynowej kontroli były znacznie gorsze, kot ma około 15 lat ( nie wiem dokładnie ile) trafil do mnie jako podrostek) na renalu trzyma wagę nie chudnie i nie tyje, zachowuje sie też normalnie, przekaże sugestie dietetyczne wetowi, może rzeczywiście ta dieta jest na wyrost

b4karol

 
Posty: 42
Od: Wto lut 21, 2012 15:44

Post » Pt lut 24, 2012 23:23 Re: Moje koty X. Puti walczy

b4karol pisze:
Zakocona pisze:Dieta nerkowa przy takich wynikach. Bez przesady. 5 miesiecy na diecie? Biedny kot.Jaki musi byc niedożywiony. Co za wet!

ale jak juz napisalam pierwsze wyniki przy rutynowej kontroli były znacznie gorsze, kot ma około 15 lat ( nie wiem dokładnie ile) trafil do mnie jako podrostek) na renalu trzyma wagę nie chudnie i nie tyje, zachowuje sie też normalnie, przekaże sugestie dietetyczne wetowi, może rzeczywiście ta dieta jest na wyrost



Jak kotu sluzy ,to znaczy ,ze weterynarz dobrze doradzil.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103051
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 25, 2012 0:16 Re: Moje koty X. Puti walczy

Trzymam za Puti :ok: :ok: :ok:
Wierze, ze przezwyciezy ten kryzys.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob lut 25, 2012 0:21 Re: Moje koty X. Puti walczy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 25, 2012 0:55 Re: Moje koty X. Puti walczy

Jakoś się optymistyczniej zrobiło?
No juz zwłaszcza Słonko :1luvu: ale też od czego jest słonkiem?

Kolacja dla odmiany zjedzona bardzo ładnie. Nalane w przedpokoju, wstawiona do kuwety Putisia wyszła z niej i nasikała na podłogę. Taką ma teraz fantazję :? no cóż, trudno.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 25, 2012 0:58 Re: Moje koty X. Puti walczy

b4karol pisze:
Zakocona pisze:Dieta nerkowa przy takich wynikach. Bez przesady. 5 miesiecy na diecie? Biedny kot.Jaki musi byc niedożywiony. Co za wet!

ale jak juz napisalam pierwsze wyniki przy rutynowej kontroli były znacznie gorsze, kot ma około 15 lat ( nie wiem dokładnie ile) trafil do mnie jako podrostek) na renalu trzyma wagę nie chudnie i nie tyje, zachowuje sie też normalnie, przekaże sugestie dietetyczne wetowi, może rzeczywiście ta dieta jest na wyrost

Jeśli on to je bez problemów, to dobrze. Nie wiem czym w ogóle go karmisz? pamiętaj jednak, że to stary kot, a karma dla nerkowców stosowana na dłuższą metę nie ma dobrego działania bo pozbawiona jest większości odzywczych składników. Skonsultuj z wetem czy można wprowadzić dobrej jakości karmę dla seniorów?
Poza tym, jesli karmisz karmą specjalistyczną, to nie bardzo widzę sens w podawaniu ipakitine.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 25, 2012 1:01 Re: Moje koty X. Puti walczy

Widać, że ma silną wolę. Jak sobie postanowiła lać poza kuwetą, to nie zgodzi się na żadne wstawianie do kuwety.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob lut 25, 2012 1:30 Re: Moje koty X. Puti walczy

Po prostu mantyka :wink: musimy zbadać mocz dla pewności.
Kurczę, najczyściejsza kotka świata 8O

W czasach gdy Puti byla domowym partyzantem i przemykała się do miseczki i kuwety bo taki miała piwniczny odruch - tylko na moim łóżku była u siebie, miziasta, odważna i spokojna. Otóż w tamtych czasach, gdy wszyscy byliśmy mlodzi (z Puti i Draculem na czele), zarządziliśmy remont. Wychodziliśmy do pracy, zaufani fachowcy zostawali w domu i robili, a przerażone koty chowały się w mojej kanapie. Któryś niestety też tam sikał :twisted: Wracam do domu i fachowiec mi mówi - a jeden kotek to się przemykał do kuwety. Taaak? A który? I wiem, okaże się, że odważny Dracul. A taki biało bury. No proszę, Puti, która bała się własnego cienia bohatersko, przez wrogie zastępy przedzierała się do kuwety. A Dracul lał po pańsku tam gdzie się chował :?
I teraz ta koteńka, której nigdy nie zdarzyła się żadna przygoda w typie Dracula bądź Ryski, leje na podłogę.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 22 gości