Witaj jasdor

miałam jeden kontakt od osoby
zdecydowanej na Balbinkę , ale tylko na Balbinkę . A to odpada, bo Ptyś ma Balbinkę a Balbinka Ptysia.... prawda?
jasdor pisze:Cały dzień w pracy, to wpadam chociaż spojrzeć na maluszki
Oj , domek nie wie, co traci, bo z każdym dniem dzieciaki coraz większe i dostojniejsze

Dokładnie

.... a pomysłów w swoich główkach mają co nie miara - z moją kociarnią się zintegrowały

i podgryzają im ogonki, nie ma zgrzytów tylko zabawa, przylatują na jedzonko ... tak szybciutko biegną do miseczki, tak szybciutko .... że nie mogą wyhamować i zawracają z poślizgiem
