Ruda i Caillou, 3-miesięcz Lajla szuka DS

ale fajne chłopaki

Patmol pisze:Noyau szuka na spacerach przyjaciela

Pół biedy - dobrze, że nie przyjaciółki

może i przyjaciółki

zastanawiam się czasami czy nie byłoby mu lepiej w jakimś domu, w którym jest już pies

nas długimi czasami nie ma w domu -i myślę, że Noyau czuje się samotny

Patmol pisze:nas długimi czasami nie ma w domu -i myślę, że Noyau czuje się samotny

Nie, na pewno nie czuje się samotny... Są koty, lubią się, wszystko jest na pewno ok - tak mi się wydaje.

koty lubią same siebie :mrgreen:

a pies dla nich - to takie dziwadło :lol:

nigdzie nie umie wskoczyć, nie umie celnie odbić piłki łapą, gdzieś wychodzi i wraca
warczy :strach:

jak kot chce mu wyjec mięsko z miski
i w ogóle jest kłopotliwy :evil:

Ja miałam dziś sen o piesku, jakiś mały czarny szczeniak za mna chodził i chyba chciał żebym go wzięła.

biedny Noyau nie bedzie w koncu wiedzial czy kotem jest czy psem czy kim.. rozdwojenia dostanie biedaczysko..
ale z kolega na spacerku swietnie wyglada

o, wiem patmol.
skoro twierdzisz, ze lepiej byłoby mu w domu gdzie jest inny pies, to nie pozostaje Ci nic innego jak tylko......................................................................................................................................................................................................................................................................................................................... INNY PIES własnie!!! :ryk:

(prosze nie bij

)

cześć Patmolku

W tym, co pisze Sliver jest pewna logika :mrgreen:

Ja chciałam już tydzień temu, jak się okazało, ze nikt go nie szuka, zacząć rozglądać się za dobrym domkiem dla niego
z pieskiem :mrgreen:

mógłby być ten domek

ale patrząc na dzieci zaczęłam się wahać :roll:

i pomyślałam, że poczekam, zobaczę, może pies zostanie
to jest fajny, sympatyczny i grzeczny pies -ale bardziej absorbujący niż pięć kotów :strach:

początkowo był troszkę nieśmiały, ale teraz chyba się poczuł bezpiecznie

jak tylko gdzieś siadam zaraz go mam na kolanach, jak stoję -siada pupą na moich stopach
odgania ode mnie wszystkie koty - szczególnie jak coś jem- oczywiście nie warczy i nie szczeka, bo wie że nie wolno, tylko odpycha je tym swoim długim ryjkiem :twisted:

jest 100% skuteczny

to taki typ jak Caillou :strach:

Noyau to maluch który został skrzywdzony przez innego człowieka
to,że siada Ci na stopach oznacza że potrzebuje bliskości ludzkiej bo czuje się samotny
będą i takie chwile,że nie zechce być głaskany i będzie w kąciku siedział

Patmolku Noyau jak koty potrzebuje miłości :roll:

Jak tak patrze na te nasze zwierzaki i na różnych ludzi, to czasem mi się wydaje, że zwierzaki mają bogatszą sferę emocjonalną niż niejeden człek.

Na pewno.
Ja mam słabo rozbudowaną sferę emocjonalną :oops:

i nie mam takiej ilości miłości do rozdawania :oops:

Caillou też tak się ciągle pchała, żeby ją głaskać. Spać chciała przy policzku albo na szyi. :strach:

W dzień potrafiła wejść po plecach i na szyi się położyć, jak na chwilę usiadłam.
I jaki znalazła odpowiedni dom u pozytywki :ok:

pozytywka właśnie chciała takiego kota super-słodziaka :kotek:

Może i Noyau lepiej byłoby w domu, gdzie ktoś byłby prawie cały czas i nie byłoby tyle kotów do konkurencji

Noyau śpi wtulony w Młodego. TŻ starał się go przekonać, żeby nie spał Młodemu przy twarzy, ale ostatnio zrezygnował. :wink:

Noyau kładł się grzecznie i czekał aż TZ szedł spać i wtedy szybciutko

wpychał się koło buzi Młodego i jeszcze się łapami przytulał. :wink:

...i psy i koty lubią czuć bliskość

Ja nie mówiłam o Tobie Patmol :lol:

tylko o ludziach bez serca i miłości, są tacy, zwierzęta przy nich to wyjątkowe stworzenia

Ruda i Caillou, 3-miesięcz Lajla szuka DS

Kto przegląda forum