Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
niedługo takie informacje będą publikowane w magazynach naukowych:magdaradek pisze:Asiu moim zdaniem obróżka działa![]()
mała chodzi już sobie po mieszkaniu, nie "mieszka" już za wersalką i je ze wszystkimi kotami, a wcześniej się bała.
Boi się jeszcze gwałtownych ruchów i potrafi się wystraszyć jakiegoś hałasu czy dziwnego dźwięku i wtedy ucieka. Nie lubi też zbytnio brania na ręce, wtedy się wyrywa, ale lubi być głaskana i drapana przy ogonku. Śpi także z nami w łóżku, tyle że w nogach.
Zresztą Niko też śpi w naszym łóżku oraz Rysio, więc szczerze mówiąc nogi cały czas mam podkurczone
Sama dostosowuję pozycję spania do aktualnego układu futer na łóżkunajnowsze badania donoszą, że jedną z głównych przyczyn powstawania żylaków jest... posiadanie kotów
s_witez pisze:Witam! Maru i Maja są przecudni! I tacy smutni... Chętnie przygarnęłybyśmy z moją mamą tę parę. Do niedawna byłyśmy właścicielkami psa i kota - mądrych, kochanych, inteligentnych i wrażliwych zwierzaków, które bardzo się kochały. Psiak odszedł przed półtora rokiem po długiej chorobie. Miał 15 lat. W Święta odeszła moja 13 letnia, bardzo podobna do Mai, najukochańsza kotka. Ciągle się obwiniam, że nie zrobiłam wszystkiego co tylko można, że powinnam była pójść do innego lekarza... z obwiniania jednak nic nie wynika poza tym, że serce chce człowiekowi pęknąć... Myślę, że moja kotka po prostu chciała odejść. Odkąd zabrakło naszego psa, a w domu pojawiło się dziecko wycofała się i bardzo zamknęła w sobie... potem zaczęła chorować... Nie rozumiem jak ludzie mogą porzucać swoje zwierzęta. Tak mi żal tych dwóch kotów. Są przepiękne... Jaka szkoda, że mieszkam w Krakowie... Mogłabym dać im kochający dom, a one mogłyby utulić moje zapłakane po ukochanej Bonie serducho...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 74 gości