Zbójcerze, Zbójcerki i Zbójcerzątka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 18, 2004 21:38

Szkoda, że nie masz tej dodatkowej ręki :wink: Muszę polegać na własnej wyobraźni
A jaka była reakcja Jankesa na zęby TŻ-ta? :lol:

ina

 
Posty: 4098
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 18, 2004 21:59

Ina, ja przypuszczam, że Jankes by nam nie wybaczył, gdybyśmy rozpowszechnili jego wizerunek z hmmm... tak intymnej chwili jak kąpiel :lol:
A reakcja na zeby TŻta była natychmiastowa i taka, jak zwykle: kotek przestał wierzgać i się uspokoił. To samo było na wystawie, kiedy Jankes zaczął syczeć na konkurentkę w BIVie - TŻ go ugryzł, a potem dyskretnie wypluł kłaki. Zadziałało błyskawicznie.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 18, 2004 22:07

Warto wiedzieć o takiej nietuzinkowej metodzie uspokajania kotecka - może kiedyś wypróbuję :lol: ( tzn. nie ja - tylko TŻ-ta poinstruuję ) :lol: :lol: :lol:

ina

 
Posty: 4098
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 18, 2004 23:04

Nieustajaco podziwiam 8O :D
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie sty 18, 2004 23:40

cudnosci :love:

ale powiem szczerze, ze juz w momencie jak czytalam opowiesc o kapieli, to mialam nadzieje ze beda tez zdjecia i sie rozczarowalam :( :lol: ze ich nie ma. ale rozumiem - tak intymnych szczegolow z zycia gwiazd nie powinno sie rozpowszechniac 8) :D

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Nie sty 18, 2004 23:45

Aggatt - następny razem zaprosimy Cię jako fotoreportera :D Bo naprawdę, nasze cztery ręce były zajete mydleniem, płukaniem, a nade wszystko trzymaniem kota, który niczym ameba formował kończyny w miejscach zupełnie niespodziewanych. W ogóle zmieniał sie w różne stworzenia: chwilami był kangurem (bo kopał), chwilami śliskim wężem, chwilami ośmiornicą z przylgami. Suszenie też było jedną wielką przygodą :lol:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 19, 2004 0:28

Megi - trzymam cie za slowo, bo to musi byc cudny widok :lol: no i bardzo chcialabym zobaczyc jednego z waszych chlopakow w wersji odchudzonej :wink:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt mar 12, 2004 14:02

Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 12, 2004 14:11

Rozpłynęłam się !!!! Słodkości!!!!

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 12, 2004 14:27

Pięknoty :1luvu:

A z zupełnie innej beczki - gdzie się takie fajne puszki RC kupuje? :D

Sigrid

 
Posty: 7025
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt mar 12, 2004 14:31

Sigrid pisze:A z zupełnie innej beczki - gdzie się takie fajne puszki RC kupuje? :D


Takie fajne puszki RC to się dostaje. Mamy taki swój ulubiony sklep, który może nie jest najtańszy, ale:
1) zawsze coś się dla nas bonusowego znajdzie
2) jak sobie coś wymyślimy, to zawsze ściągną
3) właścicielka powiedziała, że NIGDY w jej sklepie nie znajdzie się mały kotek lub piesek na sprzedaż.

No i jak ich nie lubić?
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 12, 2004 14:40

Bosh, cudnosci :lol: :1luvu:
Przepiekne macie koty, no.
Dlugo mi sie fotki otwieraly, ale warto bylo.
Myslalam, ze wcinanie ozorka, a tu hodzilo o pokazywanie onego :lol:
Zasapala sie dziecina, tak wciagal z miski, juz mu tylko 3 chrupki czy cus zostalo :lol:
Megi, Wy macie kilka takich pocztowkowych ujec, a moze naprawde wyslac i zapytac? A nuz ktores sie zalapia, i kotuchy same beda na RC zarabiac :wink: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt mar 12, 2004 14:53

Mówisz, Ineczko? :roll: :roll:
Może faktycznie... Chociaz obawiam się, że zaraz spadnie na mą głowę miażdżąca krytyka, ze technicznie do luftu i tylko na makulaturę :lol:
Ale bardzo nam miło, że się zdjęcia podobaja - bo ja to obiektywna nie jestem i sobie A kuku na tapetę zapodałam, a co!

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 12, 2004 15:03

Megi :D
Bardzo podobało mi się "A kuku" i śpiący, malutki Koteczek :love:
Ucałuj obu Zbójcerzy, równie mocno, od ciotki E.
Ostatnio edytowano Pt mar 12, 2004 19:16 przez Ella, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt mar 12, 2004 15:07

Tak mysle, Megi.
A pocztowki wcale nie sa takie, ze kazda zylke widac :wink: i juz nie wiadomo jakie swietlne orgie w tle :wink:
A wiele z Waszych fotek ma w sobie COS, co sie na pocztowkach lubi. Zeby nie tylko bylo ladnie, ale i tak troche "z jajem"
Ja tam bym sprobowala. A co! :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości