Bigos i Gulasz - maleńki nowy domownik, Piotruś :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 12, 2006 22:55

Ostatnimi czasy niedobra "mama" głodzi chłopców, sypiąc im suchego dwa razy dziennie... :twisted: Niestety jest to konieczność, bo rosną mi tu dwa spaślaki. Szczególnie Bigos, który zdołał wyhodować sobie pradziwe wymionko, widoczne wyraźnie gdy kot siedzi :evil: . Taki różowy wałeczek sadełka (skóra prześwieca przez rzadkie futerko), z widocznymi sutkami :evil: . No jak strzelił - wymionko!
No i kociaste przeszły na dietę :twisted: . W efekcie chodzą podminowane, bo ciągle lekko głodne, zwiększyła się zatem częstotliwość gonitw, galopad i wzajemnego polowania na siebie. I super, trochę ruchu na dokładkę im nie zaszkodzi :twisted: .
Dodatkowym efektem ubocznym diety okazały się być przedziwne aberracje kulinarne Bigosa... :roll: Kupiłam wczoraj ogórki kiszone, do obiadu. Na chwilkę zostawiłam woreczek z ogórkami na blacie kuchennym... a gdy wróciłam, nakryłam Bigosa na zachłannym wylizywaniu wyszarpanych z foliowej torebki ogórasów! 8O
Jak się okazało, zamiłowanie do kiszonych jest zboczeniem wyłącznie Bigosowym - Gulasz raz powąchał i podwinął wargę w wyrazie wstrętu, po czym spojrzał na mnie z urazą, co za świństwo mu pod nos podtykam.
Przygoda z ogórkami miała miejsce pod nieobecność TZ'ta, więc dziś, żeby go przekonać iż nie konfabuluję, zrobiłam zdjęcia Bigosa zajętego nowym przysmakiem :twisted: .
Panie i Panowie, oto kot ogórkożerny! (Proszę się nie sugerować chwilową obecnością Gulasza na pierwszym zdjęciu, to się już nie powtórzy... uciekł po pierwszym niuchu :twisted: )

http://upload.miau.pl/2/11523.jpg - dają coś dobrego! :!:

Mniam-mniam:
http://upload.miau.pl/2/11524.jpg
http://upload.miau.pl/2/11525.jpg
http://upload.miau.pl/2/11526.jpg
http://upload.miau.pl/2/11527.jpg
http://upload.miau.pl/2/11528.jpg
http://upload.miau.pl/2/11529.jpg

Po zakończonej akcji, zmaltretowany ogórek wyglądał tak:
http://upload.miau.pl/2/11530.jpg

Widział kto takiego kota jak Bigos..? 8O
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro gru 13, 2006 7:06

Domino76 pisze:Widział kto takiego kota jak Bigos..?

Oj widział, widział :lol: . A Ty myślisz że Azik ogórków nie jada? Pasjami :ryk: i ma równie wniebowziętą minę :lol: .
A od wymionka się odczep, krówki mają takie i jak im z tym ładnie :lol: . Azor wyhodował taki fałd brzuszny że mógłby śmiało wysiadywać pod nim Kiwaczka, może jest "kwoczkiem" :wink: .
Pozdrawiamy bratnią parkę i oczywiście Ciebie :D .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro gru 13, 2006 10:01

Cóż...skąd ja to znam, ale Ty też to znasz, bo bywasz u nas...a wiesz, że ogóraski są wiatropędne :?: :) Mimo dziwnych upodobań kulinarnych Otisa (migdały, orzeszki, wiórki kokosowe, biszkopt na tort, folia po parówce) uważam, że mistrzem w jadaniu rzeczy niekocich jest Prozac, który zjadł jajo na twardo ze skorupki 8O Skorupka została, jajo znikło :lol:

I jeszcze jedna myśl...sama widzisz, że jak kot na diecie to zje wszystko...nasze przypadki utwierdzają mnie tylko w przekonaniu, że nie ma kotów niejkadków 8)

Sonia macha łapką pakując się właśnie pomiędzy klawiaturę a monitor :wink: zazdrosna ruska baba...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw gru 14, 2006 16:33

Jutro wielki dzień?
Profilaktycznie już zaczynam trzymać kciuki :ok: :ok: i oczywiście kociaste sześć ogonków w supełki. Pisz w miarę możliwości na bieżąco!
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw gru 14, 2006 16:59

Kciuki za Gulasza!
Czy małemu jeszcze gwiżdże w płucach?

A ogórkowy Bigos prześmieszny :lol:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw gru 14, 2006 17:10

kot i ogórek 8O ale super zdjęcia :D
mocne kciuki na jutro :ok:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 14, 2006 20:12

Kciuki za Gulaszka. Czekam z niecierpliwościa na relację - też mnie czeka kastracja, no nie mnie, a Hakera. Mnie czekaja niepokoje z tym zwiazane.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw gru 14, 2006 20:35

no proszę,następny kicio,który wtranżala ogórki :D mój zkręcony Sajgon je nawet kiszoną kapustę i pomidory bardzo lubi,zresztą on je wszystko co się rusza i to co się nie rusza też :wink: ciągle jest głodny,kciuki za kastrację trzymamy,nas(czyt.Sajgona) to też czeka po świętach,strasznie się boję!!!!!
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 14, 2006 22:43

Rany, to już jutro! :strach: Niby wiem, że nie ma się czego bać, a jednak... :roll:
Dziewczyny, dziękuję za kciuki i wsparcie, przydadzą się szczególnie jutro o godzinie 17:30 - na tą porę jesteśmy umówieni z wetem... Oczywiście zdam relację po powrocie, ale pewnie nie od razu - trzeba się będzie zająć dochodzącym do siebie Gulaszem.
Akineko - Gulaszowi nadal świszczy w oskrzelach (na szczęście nie w płucach, co zostało wykluczone zdjęciem rentgenowskim) :? :( . Nie wiadomo dlaczego, nie wpływa to też na jego zachowanie ani apetyt, bo wcina wszystko jak dziki i bryka normalnie z Bigosem. Ale niestety świszczy :( . Wet sugeruje że to astma, ale na tyle słaba, że póki co nie ma potrzeby leczenia (leki są sterydowe i podaje się je przy ostrych objawach, powodują ich zmniejszenie, ale nie leczą samej astmy).
Tak poza tym wydaje się zdrowy jak ryba - biega, gryzie Bigosa, wspina się na drapak, ma apetyt, robi ładne kupki... :roll:
A ostatnio nasiliły się "zabawy" polegające na wskakiwaniu na Bigosa i gryzieniu go w kark :twisted: , dlatego nie ma co zwlekać, trzeba ciachać pompony :twisted: .

Pamiętajcie proszę o nas jutro o 17:30... :oops:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Czw gru 14, 2006 22:52

Już teraz zaczynamy trzymać kciukasy :ok: :ok: :ok:
I czekamy na wieści jutro..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Czw gru 14, 2006 23:20

trzymam nieustajaco :ok: :ok:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw gru 14, 2006 23:39

Dołączam moje kciuki i ogon Drakuli :!: :!: :!: zawiązany oczywiście 8)
Gulasz :1luvu: Domino :1luvu: będzie dobrze :ok:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt gru 15, 2006 8:12

trzymajcie się
a my trzymamy już teraz zaciśnięte kciuki i łapki :OK:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 15, 2006 8:23

Bratnia parka cały czas trzyma ogonki w pętelkę :D , cała reszta naszej watahy też. Będzie dobrze!!!
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt gru 15, 2006 17:45

Już po? Pewnie jeszcze nie... Kciuki cały czas w pogotowiu :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 14 gości