Kreska i Jeżyk - mały update... zdjęcia str. 91.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 05, 2006 22:07

ja bym zrobila test na FIV i na bialaczke od razu z dwoch powodow: 1) bedziesz miec to z glowy :wink: 2) w razie czego wiadomo, na czym stoicie

no i jesli testy wyjda negatywne, to od lekarzy mozna wymagac czegos wiecej, niz tylko "to moze byc FIV..."
nie wiem, jak jest z zarazliwoscia FIV, ale po prostu zrobice test, ktory (jak wierze!) FIV wykluczy z dalszych rozwazan :wink:

ja wierze w Interferon ludzki, tak jakos
wiele kotow bylo nim leczonym z duzym powodzeniem, szczegolnie jesli chodzi o bialaczke

trzymam!!!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt maja 05, 2006 22:09

Gen pisze:na Bialobrzeskiej maja duze doswiadczenie w leczeniu interferonem,
ludzkim bylo juz leczonych na forum przynajmniej kilka kotow, musialabys poszukac w roznych watkach, czesto stosuje sie interferon w leczeniu bialaczki, FIPa, deficytach odpornosci...

radzilabym Ci zrobienie testu na FIV, bedzie latwiej, jak bedziesz wiedziala na czym stoisz
bardzo mocno o Was mysle


Test na FIV zrobimy jeśli ta kuracja nie da efektów. Będę sie kierować sugestiami dr Cetnarowicz. Gen, jak to jest z tym FIVem. JEż był u Eve miesiąc. Razem z nim wyjętych ze schronu było 5 kotów. Przez ten miesiąc wszystkie Eve koty żyły razem. Pewnie się i lizały. Te ze schronu tez miały katar. To możliwe, że tam nie ma żadnych objawów spadku odporności??? To możliwe, że tylko Jeż ma tego wirusa??
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 05, 2006 22:15

Beata pisze:ja bym zrobila test na FIV i na bialaczke od razu z dwoch powodow: 1) bedziesz miec to z glowy :wink: 2) w razie czego wiadomo, na czym stoicie

no i jesli testy wyjda negatywne, to od lekarzy mozna wymagac czegos wiecej, niz tylko "to moze byc FIV..."
nie wiem, jak jest z zarazliwoscia FIV, ale po prostu zrobice test, ktory (jak wierze!) FIV wykluczy z dalszych rozwazan :wink:

ja wierze w Interferon ludzki, tak jakos
wiele kotow bylo nim leczonym z duzym powodzeniem, szczegolnie jesli chodzi o bialaczke

trzymam!!!


Białaczke Jeż ma negatywną. Eve nie robiła mu innych testów, bo jak mówiła uważa je za niemiarodajne..
wiecie, najgorsze w tej całej sytuacji jest to, że moja wiedza na temat biologii, anatomii, chorób (nie tylko kocich) jest naprawdę znikoma. NIe byłam "umysłowo" przygotowana do przyjęcia pod swój dach chorego kota i teraz muszę w krótkim czasie nadrobić zaległości. Co wcale nie jest łatwe.. te zaległości obejmują bardzo podstawowe wiadomości z zakresu. Boję się że Jeżyk ucierpi na mojej niewiedzy. Dlatego wasze rady są cenniejsze niż złoto..
co oznaczać dla mnie bedzie diagnoza: FIV (oprócz tego, że Kreska też jest już zarażona?) Aż strach się bać!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 05, 2006 22:33

na razie sie nie boj tylko zrob test, po prostu
to naprawde pomaga - ja staram sie robic testy diagnostyczne (bialaczka i FIV) wszystkim kotom, ktore u mnie przebywaja - i wierz mi (niezaleznie od tego, ze nie znam wielu przypadkow kotow chorych na FIV), to naprawde "uwalnia" myslenie o chorobie
przede wszystkim jesli chodzi o opiekuna
ale o lekarza rowniez :wink:

potem bedziesz sie martwic

zwykle obnizenie odpornosci moze byc z roznych powodow
i roznie sie objawiac

zrob test
jesli wyjdzie pozytywny, wtedy bedziemy zastanawiac sie, jakie to ma znaczenie dla Kreski
bo na razie to tylko gdybamy i Ty umierasz ze strachu :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob maja 06, 2006 8:28

Tak, jak Beata mysle,
zeby napierw zrobic test, pozniej ewentulanie sie martwic.
Test i tak trzeba powtorzyc po 6-8 tygodniach, zeby miec pewnosc.

jesli,a tego jeszcze nie wiemy Jeżyk jest chory na FIV, mogl, ale wcale nie musial zarazic zadnego kota. To zalezy od wielu rzeczy, od liczy czasteczek wirusa w plynach ustrojowych, od dlugosci kontaktu, od tego kiedy sie zarazil. Wbrew pozorom wcale nie tak latwo sie zarazic.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob maja 06, 2006 8:58

Jeśli wcale nie tak łatwo zarazić się FIV, dlaczego dr Cetnarowicz powiedziała, że jeśli Jeż ma tego wirusa, Kreskę już zaraził??
Wkurza mnie, że weterynarze nie tłumaczą niczego dokładnie, tylko wydają takie sądy. Z wizyty na Białobrzeskiej wyszłam w przekonaniu, że jeśli test na FIV u Jeża wyjdzie pozytywny będzie to oznaczać, że mam dwa chore koty.
I jeszcze jedno. Czy te testy działają na takiej samej zasadzie jak ludzkie testy na HIV? Szukamy przeciwciał a nie wirusa?
rano przypomniałam sobie o probiotyku.. lekarze chyba często zapominają o zaleceniu probiotyku przy antybiotyku... w każdym razie do listy naszych leków dołącza lakcid.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 06, 2006 9:07

Dobry tez jest Trilac :) Pamietaj, zeby odczekac kilka godzin od podania antybiotyku i dopiero podac probiotyk.

A Lavisia pyta jak Jezykowi smakowalo dzis sniadanko? ;) Sama nie chciala podejsc do kompa, bo wygrzewa sie na parapecie po rannych gonitwach :twisted:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob maja 06, 2006 9:12

piegusek pisze:Dobry tez jest Trilac :) Pamietaj, zeby odczekac kilka godzin od podania antybiotyku i dopiero podac probiotyk.


Te leki podaję w zupełnie innych godzinach. Lakcid w rannej partii, antybiotyk w wieczornej.

piegusek pisze:A Lavisia pyta jak Jezykowi smakowalo dzis sniadanko? ;) Sama nie chciala podejsc do kompa, bo wygrzewa sie na parapecie po rannych gonitwach :twisted:


Lavisiu, wiesz co, ty wpadnij dziś do mnie na śniadanie.. bo u nas to wszystko zostało.. ja tylko trochę zupki wypiłem..a to mięsko to jakieś takie. nie ten tego.. no i leży.. Kreska to nawet języczka nie wyciągnęła.. coś mi się zdaje, że trzeba zjeść suche..
a podasz mi swój adres na PW, to ja ci zapakuję tą drugą zupę.. bo u nas to chyba się zmarnuje... a Duza mówi, że mieszka na szczęśliwym osiedlu, gdzie nie ma bezdomnych dziczków.. no i co my teraz zrobimy z tą zupą???
Jeż
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 06, 2006 9:20

Agata, dr Cetnarowicz ma wiecej informacji o kocie niz ja, wiec latwiej jej oceniac prawdopodobienstwo. Jestes pewna,ze powiedziala "zarazil" a nie "mogl zarazic"? W kazdym razie, jesli u jednego kota wykrywa sie FIV, lekarz ma obowiazek traktowac i drugiego, jak zarazonego. Do momentu wykluczenia. Test typu ELISA wykrywa przeciwciala, ze wzgledu na brak danych o czasie zarazenia taki test trzeba powtorzyc (przeciwciala tworza sie po pewnym czasie od zakazenia).

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob maja 06, 2006 9:30

na pewno powiedziała "jeśli ma wirusa, to już by ją zaraził"!
Pytam nie dlatego, żeby podważyć jej kompetencje.. pytam, bo nie wiem..
a z tymi testami jest więc tak jak z ludzkim HIV.
Narazie Jeż zamienił się w Psiunia.. i waruje przy moich nogach!
To zwierzątko o wielu twarzach. NIby kot, a jednak jeż, czasem nawet psiaczek :)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 06, 2006 10:46

tu masz bardzo dokladny opis ;
http://www.vetserwis.pl/fiv.html

trzymamy kciuki :ok:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 07, 2006 17:28

Sie narobiło z tą odpornością...Agatko, wydaje mi się, że nadrobisz biologiczne zaległości szybciej niż myślisz, no i prawie wetem zostaniesz :wink: Jeżu zdrowiej i nie wygłupiaj się 8)

A ja już po weselu, dali mi w aptece takie coś, co mnie postawiło na nogi i nawet chusteczki nie wyciągnełam z torebki, za to zbiła się buteleczka z miomi ulubionymi perfumami i teraz mam odlotowo pachnącą torebkę :o

Oczywiście się lekko wstawiłam, ale dziś głowa nie boli, więc widać, że było lekko :lol: Panną młodą to ja byłam 12 lat temu, a wczorajsza rozsiewała czar i urok, nie miała żadnej konkurencji 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie maja 07, 2006 18:19

tak.. biologiczne zaległości już nadrabiam, ale jakoś nie chce mi się to wszystko w głowie zmieścić. zobaczymy, jak to będzie. Narazie Jeż śpi i pluje antybiotykiem.. jest wielce obrażony, że wciskam mu do buzi tableki. A na konie trojańskie w postaci mięska nadzianego tabletką nie daje sie już nabrać. Pozostaje metoda siłowa, która dziś była utrudniona, bo jestem sama w domu :) ale, dałam radę 8)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 07, 2006 18:21

Zuch dziewczyna z tej Dużej :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie maja 07, 2006 18:28

izaA pisze:Zuch dziewczyna z tej Dużej :P


Jeżyk wcale tak nie myśli :evil:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Marmotka i 44 gości