Tosia powoli, nieśmiało zaczyna jeść
Troszkę chrupek, troszkę tuńczyka, troszkę puszeczki z domieszanym biogenem na podniesienie odporności. Tak nieregularnie dostaje, bo je tyle co ... kot napłakał

wiec jej dogadzam i podaję gdy poprosi. Ale ani w nocy, ani dziś nie wymiotowała wcale

Tyle że widać, ze osłabiona, bo prawie cały czas śpi. W nocy przyszła do mnie, to też dobry znak!
Moja malusia kochana.
Franio z Pędzlem śpią właśnie na kanapie, co prawda na przeciwległych końcach i tyłeczkami do siebie, ale nie jest źle! Franio od czasu przybycia Pędzelka zrobił się takim niesamowitym traktorzystą , że hej ! Mruczy na cały budynek, cwaniak, wie czym zaskarbić sobie wzgledy pani
Pędzel zbarankował dziś mojego tatę, w ogóle on tak namiętnie strzela baranki, że ja normalnie nie mogę. Jakby mógł, wlazłby mi pysiem do oczu, uszu, nosa, ust ....
wiecie co, ja kocham swoje koty okrrrropnie
